Gniot ponieważ? Masz dwie świetne role - jak zawsze rewelacyjny Pearce i bardzo pozytywnie zaskakujący Pattison. Masz bardzo nastrojową muzyke pasującą do tego co jest pokazywane w filmie. Masz świat po upadku rządu jak mniemam bez zbędnego efekciarstwa, gdzie widać co może nas czekać w przyszłości gdyby rządy upadły - bogaci sobie poradzą, a biedni będą jeszcze biedniejsi. Masz niesamowity klimat i zdjęcia, które tworzą świetną atmosferę jakiej brakuje niejednej multimilionowej produkcji.
W filmie jest ukazany człowiek, z jedną tylko rzeczą na jakiej mu zależy w życiu - tytułowym samochodzie, gdy ten nagle zostaje skradziony postanawia go odzyskać nie licząc się z tym ilu ludzi musi skrzywdzić bo jak sam powiedział najbardziej w tym wszystkim zabolało go to że nie ma już sensu w tym świecie. Jak sam wspomina żołnierzowi zabił żone i jej kochanka i nikt go za to nie ścigal, nie było kary, nie było nawet groźby kary, tak jakby takie rzeczy nie miały już najmniejszego sensu - dla niego ostatnim sensem życia jest właśnie ten samochód, prawdopodobnie sprzed jeszcze upadku.
Dobre podsumowanie. Fajny film, świetnie zagrany. Nie wiem jak można uznać go za gniota.
Ostatnim sensem życia dla Erica jest godne pochowanie psa jak mniemam. Dlatego tak zależało mu na odzyskaniu w/w auta.
Ostatnim sensem życia dla Erica jest godne pochowanie psa jak mniemam. Dlatego tak zależało mu na odzyskaniu w/w auta.
Zgadza sie. Ludzie oglądając ten film myślą , ze chodzi o auto. Owszem - chodzi o auto a konkretnie o zwłoki psa , prawdopodobnie jego pas, którego chciał pochować a nie mógł bo bandziory rąbneły mu auto. Zresztą nie bez kozery jest dłuższa scena jak trafił do weterynarza i widać tam zafascynowanie na jego twarzy jak zobaczył tyle żywych psów.
Film nad wyraz logiczny - proponuje Panie "tiltomasz" czasami bardziej sie wczuć w dany gatunek.
Poz