PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=661745}

Rover

The Rover
6,0 9 351
ocen
6,0 10 1 9351
7,4 15
ocen krytyków
Rover
powrót do forum filmu Rover

Film o niczym, pretensjonalny i udający, że posiada jakąś treść, że coś ze sobą niesie. Zwykła kpina z widza a la David Lynch, tyle że ten ostatni robi sobie jaja z odbiorców i krytyków całkiem świadomie, podczas gdy David Michôd sam nie wie o co mu chodzi. Wizualny bełkot.

Na plus: aktorzy, choć Pearce nie musiał się za bardzo wysilać, a Pataszon, coż...

Porównanie do Mad Maxa (jedynki, bo pozostałe części to komedie) zupełnie nieuzasadnione. Że co? Że australijskie postapo? No c'mon...

ocenił(a) film na 9
Kocio

trzeba bylo wylaczyc po 20min....to nie jest film dla ciebie

ocenił(a) film na 3
Kocio

Naiwnie liczyłem na filmweboców, a nie trolli, ale cóż... :\

Kocio

Są tylko dwie opcję: albo jesteś idiotą, albo zrobiłeś idiotyczny, prowokacyjny post. Ponieważ kilka filmów nawet całkiem sensownie oceniłeś, zakładam to drugie. Czyli jesteś trollem. I troll jest zmartwiony, że go trollują. Trochę to absurdalne, nie uważasz?...

ocenił(a) film na 3
Bruno

Cechą trolla internetowego jest używanie argumentów ad personam i brak argumentów merytorycznych.

<jak dla dziecka> Napisałem dlaczego film mi się nie podoba. Rozczarował mnie i to bardzo. Odniesiesz się do tego? </jak dla dziecka>

Nie chcesz - nie pisz, Twoje zdanie mnie wali, tak samo jak gnata8010 i siorbiącego. Ani Ty, ani oni nie napisali nic, by bronić filmu, któremu dali 8 i 9 gwiazdek.

Kocio

Słowem filmy Davida Lyncha (nie rozumiem sensu wspominania o Lynchu pod tym filmem swoją drogą) i "Rover" to dla Ciebie bełkot, który jest o niczym ("udający, że posiada jakąś treść")?

ocenił(a) film na 3
_wilczur_

1. Nie porównuję do Lyncha, tylko przytaczam przykład, co prawda z innej bajki.
2. Lynch (w niektórych filmach) wyśmiewa, wręcz wykpiwa środowisko filmowych krytyków, ale też zwykłych, acz nawiedzonych widzów, którzy widzą sztukę tam gdzie jej naprawdę nie ma. Niczym Altman (np. w Pret-a-Porter), ośmiesza bełkot i mierność intelektualną środowiska. I za to Lyncha bardzo cenię, chociaż nie tylko. Wolę jego "normalne" filmy - o ile Blue Velvet, jest "normalny" - a przy tym genialny . Choć Prosta Historia niektórym wydaje się zbyt banalna (a jest akurat odwrotnie - nie wiem czemu, ale ten film kojarzy mi się Kurosawą). Ale je jestem prosty umysł o tylko proste historie mnie kręcą. ;)
3. David Michôd, moim zdaniem, nie wie co chciał przekazać, nie jest to Droga, nie jest to Mad Max, nie jest to również Mulholland Drive/Zaginiona autostrada. Tylko takie kalki...

ocenił(a) film na 7
Kocio

Rozumiem Cię Kocio, wystarczy skrytykować jakiś film, od razu dostajesz komentarze typu: jesteś idiotą, to nie film dla ciebie, itd... czyli ogólnie cały zestaw argumentów ad personam. Niestety większość traktuje krytyczne opinie o danym filmie, jako krytykę swojej osoby. Nie wiem skąd to się bierze, z kompleksów, z niskiego poziomu inteligencji czy ze stadnego typu bycia?
Z pewnością Polakom brakuje jednej podstawowej umiejętności - kultury rozmowy i prowadzenia sporu. Masz inne zdanie, od razu jesteś wrogiem nr jeden.
A co do filmu, to treści w nim mało, całość chyba sprowadza się do zdania, że niekarane zbrodnie, zachęcają do kolejnych. Świetna rola Pattinsona, nie podejrzewałem go o takie umiejętności aktorskie.

Kocio

Cóż ja uważam inaczej i na przekór temu co byśmy nie pisali czy będzie to chwalebne czy też obelżywe i lekceważące.
W błędzie są zwolennicy jak i przeciwnicy tego filmu, ale chyba właśnie o to w tym chodziło.
Śmiało mogę stwierdzić, że ta sztuka jest o niczym, owszem. Należy sobie jednak zadać pytanie jak wygląda czy wyglądałoby moje życie w obliczu zagłady, kataklizmu, załamania rynku etc. Poza tym co znaczyło by pojęcie moje i życie?!
Do czego zmierzam. Obraz ten to przede wszystkim nawiązanie do ludzkich zachowań, stosunków między nimi. Walką pomiędzy człowiekiem a ukrytą w nim bestią. Zwalczanie własnych słabości, naginanie zasad, działania irracjonalne. Wpływ poczynań na nas samych, o reakcję łańcuchową ukrytą za naszymi działaniami jak choćby zbrodnia pociąga za sobą zbrodnię . W końcu przyjaźń, oddanie, honor i determinacja. Ostatnia scena zwaliła mnie z nóg pod względem przekazu jaki za sobą niosła.
Co do gry aktorskiej to raczej nie ma zastrzeżeń, no bo w końcu chodziło o prosty film, brak grubszej fabuły - banalne zakończenie. Jednak to dodaje uroku temu filmowi ode mnie 8+/10. Dzięki takim obrazom człowiek ma nadzieję, że dobro potrafi zwyciężać nawet w obliczu katastrofalnej ch****ni.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones