PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=166}

Rozważna i romantyczna

Sense and Sensibility
7,3 59 873
oceny
7,3 10 1 59873
7,0 10
ocen krytyków
Rozważna i romantyczna
powrót do forum filmu Rozważna i romantyczna

Film jest w porządku da sięgo obejrzeć bez większego znudzenia, ale nie jest jakimś genialnym przedsięwzięciem i nie zasługuje na takie przymiotniki jak genialny, świetny, fantastyczny.
Jest opowięścią o czystej miłości, bez seksu, a nawet bez żadnego pocałunku, ale czy to jest akurat korzystne dla filmu? Myślę, że nie zaszkodziłby mały pocałunek aby jeszcze bardziej uwydatnić miłość. A przez to, że "kochankowie" nic więcej nie robili oprucz rozmawiania (Edward), w przełożeniu na dzisiejszy świat było trochę niewiarygodnym, że się tak bardzo pokochali ... choć byćmoże o to chodziło, aby pokazać, że miłość to nie tylko bliskość fizyczna, ale przedewszystkim jest odczuwana na płaszczyźnie emocjonalnej?
Byćmoże, ale mi w filmie tak czy inaczej czegoś brakowało dlatego daje 6,5/10

ocenił(a) film na 10
kyanka

Mnie już nudzą filmy, które muszą się zakończyć pocałunkiem. A po co to?? Film mi się podobał cały i nic mi w nim nie brakowało ;)

ocenił(a) film na 6
agnieszka_2

Nie wiem, ale coś jest takiego w tym filmie, że niezbyt mi się pobał. Nie jest zły, ale może to wina książki przed nią też nie klęknełam. Świetny Alan Rickman jako Płk. Brandon.

ocenił(a) film na 7
kyanka

Tak....film wporządku, lecz jakiś niedosyt po nim czułam. nie oczarował mnie szczegulnie. Obejrzałam film dla obsady aktorskiej i bardzo dobrze się spisali, zarowno Emma jak i Alana....Hugh...sama nie wiem, on chyba gorzej:P, ale fabuła taka trochę nudnawa, jak dla mnie. Oczarowała mnie w tym filmie jedynie kreacja Alana, i na tej postaci skupiłam się najbardziej. No...bo Alan jako pułkownik Brandon wyglądał przecudownie! A ta Marryane( czy jak jej tam było;]) tak go brzydko potraktowała. Ech... no ale w końcu i tak się pobrali...super;] Zakończenie miało się oglądało choć według mnie było łatwe do przewidzenia ( Alan w tym piękym czerwonym stroju, ach! rozpływam się;]) No... to chyba na tyle moich reflekcji co do tego filmu. Podsumowując...
Gra aktorow bardzo dobra... lecz ogulna fabuła jakoś mnie nie zainteresowała, jakieś mdłe to wszystko było.

ocenił(a) film na 10
kyanka

To właśnie za ten film pokochałam (jako aktora oczywiście) Alana Rickmana. Cóż, scena, gdy po raz pierwszy widzi Marianne jest po prostu boska. Nie wiem jak można zagrać tak prawdziwie zauroczenie, wyglądało to tak, jakby w tym momencie świat nie istniał, tylko ona. Film jak dla mnie naprawdę świetny. Na początku miałam wrażenie, ze jest to film o Edwardzie i Elinor, ale jeśli tak miało być, to wspaniali Kate Winslet i Alan Rickman przyćmili ich całkowicie
Jest jeszcze jedna scena, w której po prostu się zakochałam. Gdy Płk. Brandon czyta Ramienne wiersz, zaraz po jej chorobie. Cudne. Przez większość filmu było mi go żal, kochać osobę, która nie dość, ze nie zwracała na niego uwagi, to jeszcze dawała mu do zrozumienia, ze jej przeszkadza. Na szczęście film skończył się naprawdę dobrze. 10/10 polecam

kyanka

tyklo, że to jest adaptacja. Akcja książki dzieje się pod koniec XVIII albo na początku XIX wieku w Angli, więc trudno o gorący romans, nie sądzisz?

ocenił(a) film na 10
Jane_2

Tak to prawda, przeciez to by było wbrew obyczajom...(rypać obyczaje:D)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones