"Jaśniejsza od gwiazd" ;)

ekranizacje powieści E. Gaskell : Żony i córki, Północ Południe, Panie z Cranford.
Jane Austen : Perswazje z 1995 i 2007 - 2 wersje, Emma z 2009, Opactwo Northanger z 2007
przede wszystkim polecam Jane Eyre z 2006

dzięki:) to teraz mam filmy zapewnione na najbliższy czas:)

Dodam jeszcze Targowisko próżności wersja BBC z 1998 i Tajemnice domu na wzgórzu z 1996.

Chciałabym dodać Becoming Jane (Zakochana Jane), najlepszy melodramat, jaki ogladałam :)

trochę późniejsze czasy, ale świetna jest też "Pokuta". uwielbiam też książkę "Wichrowe wzgórza", niektórzy chwalą film, ale mi się średnio podobał ;)

Powstało kilka adaptacji Wichrowych wzgórz i kolejna będzie w tym roku :) Ogladałam 3 wersje i najbardziej podobała mi się ta z 1992 z Ralphem Fiennes, uważam ten film za dzieło sztuki i każdemu z serca polecam.
Film z 1970 r z Daltonem i mini serial z 2009 też są dobre.

Chyba "Perswazje" i "Emmę". Zresztą,.. nic więcej chyba nie znam. Może jeszcze cóś jest, ale ja jestem chora na "Dumę i uprzedzenie" i " Rozważną i romantyczną"

Też polecam Emmę! ;) Chyba nie melodramat, ale fajna książka :)

Niebezpieczne Związki
Wichrowe Wzgórza
Anna Karenina (1997)
Przemineło z wiatrem
Wiek Niewinności
Zakochany Szekspir
No i przede wszystkim Jane Austen - Perswazje ( obie części) Opactwo Norhanger ( 2007- świetna), Emma, Mensfild Park ( starsza wersja choć jest tylko na podstawie książki)

Jak na tej liście mogłoby zabraknąć 'Jane Eyre' w wersji BBC z 2006r? To po prostu trzeba zobaczyć!

Do listy dodałąbym jeszcze "Wiele hałąsu o nic" na podstawie dzieła Szekspira :) naprawdę godne polecenia oraz Emmę

a ja dopiszę "Tess" i "Mary Bryant" i "Jude ,więzy miłości " przepiękne filmy

A ja dodam jeszcze "Kochanice króla" i "Maria Antonina" ; )

to ja dorzucę ,,Pamiętnik,, i Angielski pacjent. To jedyne 2 melodramaty do których jako mężczyzna mogę się oficjalnie przyznać ze mi się podobały.

"Emma" z 1996 r."Wiek niewinności" (podobno), "Noce i dnie", "Trędowata" z 1936 r. (tak, ta z Elżbietą Barszczewską), "Kłamstwo Krystyny", "Wrzos" - i polskie kino przedwojenne w ogóle:)

'washington square' - nie widziałam jeszcze, ale z tego co wiem film też jest w klimatach 'jane austen' :) tylko ze w wersji bardziej zamerykanizowanej

Najpiękniejszy film jak dla mnie to Jane Eyre;)

Jane Eyre - starsza wersja, bo nowa jest gorsza,
Opactwo Northaaaa- nie pamiętam nazwy, ale to jest Austen ;)
Mansfield Park - nieco b nowatorski sposób filmu ale tez dobre
Emma
duma i uprzedzenie -koniecznie miniserial
POLECAM :3

Dorzucę:
Malowany Welon
Powrót do Howards End
Pokój z Widokiem
Pani Bovary
Młoda Wiktoria
Szkarłatna Litera
Jedwab
Seriale:
Wojna i Pokój
Tess D'Urbervilles
Scarlett
Życie w Cranford
Berkeley Square
The Barchester Chronicles
Mała Dorrit

Koniecznie, Becoming Jane (po polsku po stokroć gorsza nazwa: Zakochana Jane). Najlepszy!!! <3

Valmont (1989). Ale to nie jest miły film.

PS. Kiedy nagrywam filmy znajomym, to na takich, o których piszesz maluję czerwonym pisakiem malutkie czerwone serduszka. Jak kiedyś tam na coś takiego trafisz to wiedz że to ode mnie :)

Polecam"Male Kobietki" z 1949 roku i "Lady Hamilton" z 1941.