Uważam, że scenariusz dobry, w końcu Emma dostała za niego Oskara, jednakże, nie
powinna ona grać głównej roli. Miała grać 20-paro latkę, a jest po 30 w tym filmie i nie
wygląda wiarygodnie. Bardzo natomiast podobała mi się gra aktorka Alana Rickmana.
Według mnie z obrazu bije monotonia. Gra aktorska Thomson poniżej poziomu krytyki. Warto też zwrócić uwagę na kostiumy w których widać uwiędłe piersi Thomson które nie wskazują na to by bohaterka miała 19 lat. Lubię adaptację literatury angielskiej 18 i 19 wieku ale ta jest wyjątkowo mało trafiona.