To romans, na dodatek oparty na XIX wiecznej powieści, a więc fabuła to głównie perypetie miłosne. Film głównie dla miłośników literatury tego typu. Poza tym film pozwala przyjrzeć się społeczeństwu tamtej epoki, daje świetny obraz konwenansów i sztywnych reguł, jakie rządziły codziennością. Poza tym Jane Austen to klasyka, uważam, ze film jak na adaptację bardzo wierny i bardzo udany! Zarówno Grant jak i Rickman wspaniali!!
Do tego trzeba mieć nastrój :) Ja też np. nie mogę na zdrowo przełknąć "W poszukiwaniu straconego czasu", a jak jestem chory i z dużą gorączką, to czytam to nałogowo :)