kiedy pierwszy raz obejrzałam ten film dobrych parę lat temu, nie zwróciłam większej uwagi na pana Palmera, skupiając się oczywiście na pułkowniku Brandonie! obejrzałam jednak ten film niedawno i nie mogłam wyjść ze zdumienia, ze gra tam dr House! i jest niesamowity! pan Palmer z powieści i pan Palmer z filmu to te same postaci! brawo dla Laurie za świetną kreację!
zgadzam się... na począrku dziwnie mi się na niego patrzyło (taki młody), ale postać była bardzo ciekawa i mnie troche śmieszyła
Nic dodać, nic ująć. Wszystkie książki Jane Austen przeczytałam i lubię do nich wracać a także filmy na podstawie Jej powieści mogłabym oglądać zawsze jak tylko nadarzy się okazja. Oczywiście dołączam się do bram odnośnie roli dr Hause jako pan Palmer. Był i jest niesamowity w swoich rolach.
Kiedy nie kojarzy mi się z rolą pana Malutkiego, który został ojcem myszy, to patrzę na jego grę z przyjemnością.