PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=166}

Rozważna i romantyczna

Sense and Sensibility
7,3 59 863
oceny
7,3 10 1 59863
7,0 10
ocen krytyków
Rozważna i romantyczna
powrót do forum filmu Rozważna i romantyczna

O snobach, dla snobów. Perypetie zmianierowanych panien, które uczciwej pracy wystrzegają się jak diabła.
Je*ane burżuje

DobryChlopak85

Nie burżuje tylko spałperyzowana szlachta. Jest takie przysłowie- jak cię widzą tak cię piszą- nie mogły przecież pójść do pracy w fabryce, bo by życiu nie znalazły bogatego męża. W dzisiejszych czasach jest tak samo, ludzie wszystko robią na pokaz, kupują sobie różne wybajerowane rzeczy, ubrania itp, jedynie w Korei Pn tego jeszcze nie ma, bo tam generalnie nic nie ma, a wszyscy się ubierają w takie same ubrania(mundurki).

tommot3

Widać, że się specjalnie nie zagłębiacie w ten temat, bo bzdury piszecie. Nawet dla niewtajemniczonych, ale uważnie oglądających film kwestia powinna być jasna. Zwróćcie uwagę na scenę, w której Eleonora rozmawia z Edwardem o niemocy związanej z decydowaniem o własnym losie.

ocenił(a) film na 8
DobryChlopak85

Primo: żadna burżuazja. Wiesz w ogóle, co oznacza to słowo?
OK. Burżuazja (z fr. – mieszkańcy miast) to, najkrócej rzecz ujmując, mieszczaństwo, które dorobiło się pieniędzy. A dokładniej: na początku była synonimem mieszczaństwa, później osób zamożnych, a w końcu - i w takim sensie ją rozumiemy - to najbogatsze mieszczaństwo.
W XIX w. między szlachtą a mieszczanami była przepaść, chociaż de facto nie bardzo (przynajmniej niektórzy) się różnili (vide: "Duma i uprzedzenie"). Szlachcice uważali się za "lepiej urodzonych". A w filmie jest paru "sir", więc wątpliwe (co najmniej!) jest, żeby dziewczyny były mieszczankami.

Secundo: zmanierowany ma bardzo negatywny wydźwięk. Zmanierowana była Fanny, zmanierowana była pani Ferrars, w pewnym sensie też Lucy, ale nie Marianna i Eleonora. Dlaczego zmanierowane? Czego się spodziewałeś po pannach z "dobrego domu"? Latania półnago (jak to nam ładnie przedstawiła Keira Knightley w ostatniej scenie "Dumy...")?

ocenił(a) film na 8
littlelotte52996

"Edytuj" mi nie działa, więc kończę tutaj:


Jeśli chodzi Ci o ich zachowanie: Eleonora była typową "panną do wzięcia": grzeczna, miła, dobrze wychowana, skryta etc., a Marianna - wytworem swoich czasów, zakochaną w wyobrażeniach przedstawianych m.in. w romansach gotyckich - np. Anny Radcliffe, których sama Jane Austen była wielbicielką, ale też dostrzegała w nich wady. Przede wszystkim: wymieniona powyżej Anna Radcliffe była doświadczoną, dorosłą kobietą, mężatką, znającą życie, ale jej czytelniczkami były zazwyczaj młode dziewczyny, które nie miały zielonego pojęcia na temat małżeństwa, małżeńskiego pożycia. W XIX w. nie było czegoś takiego jak "edukacja seksualna". De facto, te dziewczyny były rzucane na głęboką wodę, często nawet słabo znając swojego męża (no bo ileż to czasu Eleonora zna Edwarda). W powieści panny Austen postawa Marianny uchodzi za "gorszą", bo pisarka wiedziała, jakie skutki przynosi takie nadmierne "bujanie w obłokach. Nie, żeby Austen pisała dydaktyczne książki, skądże znowu, ale ona nie przedstawiała w swoich powieściach jakiejś wyidealizowanej rzeczywistości, w jaką wierzyły dziewczęta pokroju Marianne.

Tertio: co to znaczy "wystrzegają się uczciwej pracy"? A niby jaką pracę miałyby podjąć? W fabryce, jak to napisał/a tommot3? Wiesz w ogóle, co to znaczyło podjąć pracę dla dziewczyny tak wychowywanej jak Eleonora (bo Marianna ma 16, a Małgorzata 12 lat, więc chyba nie wchodzą w grę)?
1. Fabryka nie wchodzi w grę. Co to w ogóle za pomysł?
2. Więc zostaje nam tylko guwernantka. Ale:
a) żadna z dziewczyn nie ma odpowiedniego wykształcenia;
b) z całą pewnością więcej jest wykształconych dziewcząt niż miejsc do pracy dla nich. Czy Ty myślisz, że nawet, gdyby miała odpowiednie wykształcenie, to pracę by znalazła za chwilę, na życzenie?

To tak pokrótce. Następnym razem radzę zauważyć, że akcja dzieje się na początku XIX w.

littlelotte52996

Fabryka jest synonimem ciężkiej fizycznej pracy (jedynej uczciwej pracy).

littlelotte52996

Przyznaje że niektórzy z Was mają znacznie większą wiedze na ten temat odemnie. Ale nie będe analizował tematu/histori, żeby wyrobić sobie zdanie o takich zwyczajach i sposobie życia. To było, jest złe. Złem jest kiedy tuzin służby musi ciężko charować żeby kilka Panien mogło czytać Szekspira i plotkować. A zamożność potencjalnego męża jest głównym, jak nie jedynym kryterium.
Taka mentalność jest niezdrowa, jak nie chora. Gardze takimi ludzmi. A przy oglądaniu mnie trzęsło.
Abstrachuje tutaj już od samefo filmu, który pod względem technki jest ok.

ocenił(a) film na 7
littlelotte52996

Dla niektórych - czarne to czarne.... Niezły, warty zobaczenia, a tłumaczenie rewelacyjne

DobryChlopak85

O snobach dla snobów są takie seriale jak plotkara, piękni czy 90210. Pokazują niby zwyczajną młodzież ze zwykłymi problemami, jednak wszędzie jest kasa i ich jedynymi problemami są zakupy i inne brednie. To oni nigdy nie podejmą się uczciwej pracy, bo od tego są inni. Zamiast gry na fortepianie, malowania czy czytania teraz jest snobistyczna jazda konna itp.
W "R i R" takie były czasy, z wyraźnym podziałem, kto jest gdzie na drabinie. A główne bohaterki akurat nie są zmanierowane, tylko dobrze wychowane i skromne, nie tak jak współcześnie się zdarza, że wyższa klasa średnia, co dorobiła się na nie wiadomo czym chowa swoje dzieci jak królów. Oczywiście nikt im nie zabrania, żeby ich dzieci miały wszystko, ale czy muszą się tak wyniośle zachowywać? W zachowaniu Eleonory czy Marianny nic takiego nie było.
Tak właściwie to nasze czasy i ludzie są tacy sami jak tamte, tylko stroje i środki lokomocji inne.

ocenił(a) film na 8
DobryChlopak85

...trololol?

ocenił(a) film na 8
DobryChlopak85

DobryChlopak85: Co Ty robiłeś w szkole? Zanim zaczniesz pisać bzdury może trochę poczytaj...=.=

P.S.Zgadzam się z ciasteczna odnośne serii o" snobach" :)

ocenił(a) film na 6
DobryChlopak85

W tamtych czasach kobiety właściwie nie miały rzadnych praw. Gdyby poszły do pracy fizycznej, nie dość, że straciłyby szansę na zamążpójście i życie w dostatku, to nikt nie zagwarantowałby im, że w ogóle płaconoby im, a jeśli już, to bardzo mało. Poza tym warunki pracy w tamtych czasach były tragiczne i robotnicy umierali bardzo wcześnie z powodu chorób lub w bardzo częstych wypadkach przy pracy, a na dodatek E. i M. nie były przystosowane do ciężkiej pracy. Nikt też nie chroniłby ich przed przemocą. Żyłyby jak ta biedota w "Nędznikach".
Dlatego też większość wyżej urodzonych kobiet nie mogła iść do pracy, tylko musiały starać się być jak najlepszą 'partią'.

ocenił(a) film na 8
lekuusou

Boże, zaraz umrę. To są arystokratki. Ich ojciec, który umarł, miał jeszcze syna z pierwszego małżeństwa, a w Anglii majątki dziedziczyli synowie.Te kobiety zostały na jego łasce. Wypłacał im rentę.
Arystokracja nie utrzymywała się z pracy własnych rąk, tylko z majątków ziemskich. One straciły majątek, więc musiały się utrzymać z tej renty. Arystokracja nie pracowała, takie były zasady panujące w tej grupie społecznej. Bohaterki tego filmu nawet nie umiały pracować, wychowanie kobiet 200 lat temu opierało się na innych zasadach. Kobiety uczyły się języków, sztuki konwersacji, śpiewu, gry na fortepianie, szycia, haftowania. Miały też oczywiście lekcje historii i geografii, ale ich najważniejsza rolą było piękne wyglądanie i bycie ozdobą mężów. Bogaty mąż to niejednokrotnie była jedyna szansa dziewcząt, które utraciły majątki, na godziwe życie.
Poza tym pada tu słowo szlachta. Szlachta to nie to samo co arystokracja.

ocenił(a) film na 8
komunistka

Muszę przyznać że jest w tym jakiś smaczek, że o arystokracji uczy nas komunistka ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones