Najnowsza wersja jest ciut lepsza od tej z 95 roku.Argumenty: jest dłuższa, lepsza rola matki,również siostry Steel (w 95 r prawie ucięto 1 z sióstr), nie ma takiej różnicy wieku między pułkownikiem a Marianną,ciekawa scena pojedynku, nawet fajny domek i plenery,cóż ekranizacja Daviesa. Za to z 95 roku dobra Emma Thomson (ale chyba lekko za stara),reszta porównywalna. Najgorsza jest wersja kioskowa z 80 lat (najłatwiej dostępna) tragiczne aktorstwo,uśmiercenie małej Małgorzaty, niesamowicie wygięta noga Marianny po upadku i..................blondwłosy pan W.!!!!!!!!!!!!!!!!