niestety to tylko kilka chwil, ktore gina w takiej sobie calosci 6/10
Heh, kilka scen było fajnych np. o batmanie, poduszkach powietrznych.
Ale te sceny giną w gąszczu nijakości i powtarzalności. Ile to razy oglądało się filmy typu American Pie czy Wieczny student?
O ile ww. filmach skradała się przebojowość i charyzmatyczni aktorzy to tutaj mamy Setha co praktycznie w każdej komedii jest taki sam.
I jest Zac Efron, który dalej kojarzy się bardziej z modelem niż z aktorstwem. (a szkoda, bo liczyłem, że będzie z niego świetny aktor i dalej czekam)
Tym bardziej zawiodłem się na filmie, po pierwszych pozytywnych komentarzach i newsach box office'owych.
Ode mnie leci szóstka.