Bodajże pół roku temu mówiłem "Wow co to będzie za film ? Zajebista komedia roku nas czeka"
Bohaterowie : Ogólnie obsada mnie zawiodła. Na plus daję : Zaca Efrona którego bardzo lubię,jednak w tym filmie jest to minimalny plusik,Chrisowi Mintz-Plassowi którego było bardzo mało,lecz i tak był dla mnie najbardziej charakterystycznym bohaterem i największy plus dla Dave'a Franco który super zagrał rolę imprezowicza który jednak dba o przyszłość.

Plusy : - Fajne nawiązania do seriali Breaking Bed i Gry o Tron.
- Niezła gra młodych aktorów
- Morał który jednak ma sens : Bawcie się za młodu bo dorosłość nadejdzie szybciej niż myślicie - to mój osobisty morał.

Minusy : - Chaotyczna akcja całego filmu
- Wkurzająca para głównych bohaterów. O ile Seth Rogen od zawsze jest dla mnie synonimem średniego aktora to jednak Rose Byrne to dla mnie taka lekka klapa.

Jestem miłośnikiem komedii,nawet tych głupkowatych. Jednak American Pie,Kac Vegas,Zanim Odejdą Wody,Millerowie to są super filmy. Ostatnie komedie jakie obejrzałem to : Ten Niezręczny Moment,Sekstaśma i Sąsiedzi. Niestety w tym roku,jak na razie TNM mi się spodobał. Najgorsze jest to że Sekstaśma od której nie oczekiwałem dużo,była dla mnie lepsza niż "Sąsiedzi"