PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1144}
6,0 16 037
ocen
6,0 10 1 16037
4,6 8
ocen krytyków
Słodko gorzki
powrót do forum filmu Słodko gorzki

1. Nauczycielka od majcy - chora psychicznie, nazywająca uczennice dzi*kami?! Ja się pytam, kto chodził do tak patologicznej szkoły, nieważne, że to lata 90... Takiego nauczyciela od razu zwolniono by dyscyplinarnie. Absurd.
2. Orleańska wygląda zupełnie jak Pola Raksa w latach 60. *.*
3. Z kolei Anita Werner, poza tym, że gra bardzo głupią osobę i w dodatku robi to w sposób drewniany, ma delikatny, dziewczęcy głos, podczas gdy w obecnie prowadzonych Faktach tembr jej głosu jest zdecydowanie niższy i bardziej męski. Możliwe, że aż tak ewoluował przez lata? xd
4. W renomowanych, polskich liceach zdolni uczniowie są traktowani z szacunkiem, cieszą się poważaniem ze strony kolegów i nauczycieli. Ukazywanie prymusów jako dziwaków, kujonów tępionych przez rówieśników to idiotyczny, bezmyślnie powielany stereotyp, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością rodem z prymitywnych, amerykańskich seriali o zepsutych, połmózgich nastolatkach.
5. Scenariusz jest tak głupi, że to jest aż niewiarygodne. Dlaczego dopiero pod koniec filmu dowiadujemy się o tym, że główny bohater, który de facto drążył okoliczności samobójstwa Bąbla, wymierzył mu policzek? Tak istotne zdarzenie rzutujący na jego dalsze losy? Jawna kpina.... Autor miał chyba tyle rozumu, co te nieszczęsne aktorzyny w filmie, tworząc to.

ocenił(a) film na 7
LoraRoza

1. Takiej to tez nie miałem, ale dobrą dekadę temu w gimnazjum spotkałem się z belframi wołającymi do uczniów per: gnój, śmieć, maciora, wywłoka :) Nie mówiąc o wyśmiewaniu, przekręcaniu nazwisk, klepaniu w ucho za pyskowanie. Być może tak się już nie dzieje, ale się działo.
2. No niech będzie.
3. Została w ostateczności dziennikarką, na pewno miała jakieś zajęcia z impostacji głosu itd. Problem wynika też z kiepskiej kopii tego filmu (jak i wielu innych starszych polskich produkcji), w której dźwięk idzie szybciej od klatek na sekundę i przez to wszyscy mają nieco wyższe głosy.
4. Ale to liceum nie jest renomowane. Wiele razy jest wspomniane, ze trafiają tam głównie ci, których już w innych budach nie chcieli. W standardach bardziej przypomina poprzedni system gimnazjalny, gdzie do jednej klasy trafiali uczniowie z całej gamy społecznych szczebli. I każdy na tym źle wychodził. Poza tym główny bohater raczej jest szanowany, bo chyba nie mówisz o Bąblu? Prymusów może nie tępią, ale słabszych - zwłaszcza fizycznie - jak najbardziej.
5. Logiczny scenariusz to akurat jedna z największych zalet tego filmu. O to w tym wszystkim przecież chodzi, główny bohater dlatego dąży do poznania prawdy, bo chce uspokoić swoje sumienie. A raczej udowodnić, że decyzja Bąbla nie była bezpośrednim następstwem tego zdarzenia. Nadaje to sens jego determinacji, a zarazem obnaża obłudę - okazuje się, że być może nieświadomie, ale jednak nie różnił się zbytnio od swoich kumpli. Ten film jest przejaskrawiony, trochę pretensjonalny i do pewnego stopnia mało realistyczny, ale akurat stan ducha niedojrzałych młodych ludzi i ogólny klimat liceów z lat 90. oddaje doskonale.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones