Ja nie wiem o co tu chodzi. Jacyś ludzie dostali paranoi na punkcie tego gościa i "widzieli" go nawet tam, gdzie go nie było! Nawet krytykują rolę, której nie ma! (nawet nie będę komentował poziomu intelektualnego takich "znafców"). On o tym mówił w jakiejś audycji radiowej, że nie wie skąd w ogóle taka informacja się...

Dobra rola, szkoda, że Linda nie dał rady mu partnerowac. A wiecie, że Czaja pisał kiedyś w Tygodniku Poznańskim o żużlu?

Dla mnie ten film ma super wartość ponieważ pochodzi z roku kiedy TPSA uruchomiła 0202122 a
ERA i PLUS GSM odpaliły telefonię komórkową. Od tego roku wszystko nagle z dnia na dzień się nie
zmieniło ale - do tego momentu mało kto widział internet a telefony analogowe były bardzo drogie.
Od 96 telefony widzialo sie...

Pasikowski pokazał mroczna strone dojrzwania i dla mnie jet to doskonały film.Takich filmow juz sie nie robi w polsce wszyscy wola jakies komedie romantyczne w stylu Nigdy nie mow nigdy Tylko mnie kochaj Jeszcze raz itp.

Pasikowski nawiązuje do klimatu Amerykańskiego graffiti czy nawet Dzieciaków. Jest to film przedstawiający świat nastolatków gdzie nie ma obowiązków prócz jednego chodzenia do szkoły a nie koniecznie uczenia się.Reżyser przedstawia obraz bez cenzury gdzie uczniowie jednego z liceów spędzają czas na imprezowaniu...

Doceniłem go za trzecim podejściem. Świetny , no i pokazuje jak różna od nas byla ówczesna
młodzież , malo powszechny NET służył im bardzo dobrze. Ostatnie pokolenie kontaktując sie stale
face2face. Ciekawie tez wypada ich zachowanie , każdy z własnym zdaniem i silna osobowością.
Ludzie odważni i wierzący bez...

Jeden ze słabszych Pasikowskiego

Ociągałam się z obejrzeniem tego filmu przez wiele lat. W czasach kiedy powstał uważałam ,że
był zbyt wulgarny. Jako dorosła oceniam ten obraz jako przerysowany ,pozbawiony spójności .
Istny zamach na młodzież z tamtego okresu. Pamiętam te czasy bardzo dobrze. w filmie szkoła
przedstawiona karykaturalnie (mało...

Ciekawe do jakiego liceum chodził pan Pasikowski, ale jeśli do takiego jakie przedstawił w swoim filmie, to szczerze współczuję... Zastanawiałem się skąd się biorą tacy bohaterowie innych filmów tego reżysera (np. bohaterowie "Psów", "Reicha")? I już wiem - są absolwentami tego liceum...

1. Nauczycielka od majcy - chora psychicznie, nazywająca uczennice dzi*kami?! Ja się pytam, kto chodził do tak patologicznej szkoły, nieważne, że to lata 90... Takiego nauczyciela od razu zwolniono by dyscyplinarnie. Absurd.
2. Orleańska wygląda zupełnie jak Pola Raksa w latach 60. *.*
3. Z kolei Anita Werner, poza...

Film idealnie oddaje ducha tych 4 lat, które trzeba było przechodzić po pedałówie. Każdy kto nie przespał czasów liceum, za każdym razem kiedy zobaczy ten film późnym wieczorkiem odbędzie sentymentalną jazde (chcianą czy niechcianą), i po to właśnie ten film został zrobiony. Mimo, że zasługuje na 7/10 to trafia do...

Zacząłem oglądać ten film, na początku myślałem, że żenujące dialogi i takaż gra aktorska to ma być jakaś konwencja humorystyczna czy coś w tym stylu. Po 20 minutach okazało się że nie, że ten film po prostu jest. Zmusiłem się do oglądnięcia całość przez sentyment do polskich filmów i moje rozczarowanie się tylko...

Do gatunków jakie reprezentuje ten film zapomniano dopisać "musical", nie liczyłem ale chyba mogę się założyć że po wycięciu muzycznych wstawek zostało by jakieś 30-45 min filmu... Lubię filmy Pasikowskiego ale to jak dla mnie była porażka...

z kiepskich czasów dla filmu polskiego lat 90. Główny bohater zupełnie nieprzekonywający. Pozytywnym zaskoczeniem młoda Anita Werner. Wątek samobójstwa kolegi wydaje się być ciekawy ale próba dojścia do powodu tego tragicznego czynu - nudna i nieprzekonywująca, podobnie jak zakończenie.

Film jest niedorzeczny, jakby rozgrywał się w równoległej rzeczywistości. Polska szkoła na pewno nie wyglądała tak w połowie lat 90. Niby licealiści, ale wszyscy w wieku studenckim. Niby szkolny margines, ale wszyscy zadziwiająco rozgarnięci. Dialogi są potwornie sztuczne i irytujące, choć bywa zabawnie (scena z...

licealne objawy okresu burzy i naporu made by nasz włodek: bezwiednie komiczne, grubą krechą kreślone, mocno przerysowane, inspirowane kinem bardziej niż życiem (a w oparciu o to drugie, mam wrażenie, bardziej niż to pierwsze chciałyby być interpretowane)

Właśnie oglądam film Pasikowskiego i spodobała mi się piosenka śpiewana na początku filmu przez
Rafała Olbrychskiego. Wie ktoś może czy to jakiś cover czy autorskie wykonanie ? Jeżeli to pierwsze
to byłbym wdzięczny za tytuł utworu i oryginalnego wykonawcę.

To miał być musical czy jak? Chyba nie, bo postacie zaczynałyby tańczyć i śpiewać. Tymczasem ktoś irytująco brzdęka na gitarze i zawodzi tak beznadziejnie, że musiałam dźwięk wyłączać. Do filmu jeszcze kiedyś podejdę, mam wrażenie że jest lepszy niż go wstępnie oceniłam. Rola Anity Werner z pewnością jest najsłabszym...

...heheh to były lata... '90 do '99, szkoła średnia, studia, pierwsza praca, ta muzyka i klimaty, fajne laski, impry i pierwszy joint :)) jak w filmie, oraz nasze "motto" z lat '90 jak skończymy szkołe to założymy firmę DTWH (dalej tniemy w h..a) oczywiscie firma nigdy nie powstała, ale mottem kierujemy się do dziś LOL...

Film taki jak i jego tytuł. Mieszane odczucia. W każdym razie, jak to każdy wręcz film Pasikowskiego ogląda się jednym tchnieniem, bardzo łatwo i mniej lub bardziej przyjemnie. Mieszanka błyskotliwych scen i dialogów z równie kiepskimi.