dawno oglądałam i chyba zobaczę raz jeszcze :)
był to debiut Jesse Johnson :)(syna Dona)
bardzo dobrze zagrany, dobry scenariusz, obnaża ludzki charakter...
film może nie jest jakiś rewelacyjny ale ma coś w sobie!
warto zobaczyć...
oceniam wysoko (bo uwielbiam Johnsona)
;-)