Co poniektórym portalom filmowym, winno się wypłacać jamłużny, aby to łaskawie zamknęly swoją szkodliwą dzialalność, a ich administratorzy zamiast śmiecić internet głupkowatymi stwierdzeniami, posłać na dożywotnie zbieranie kwiatków, czy segregowanie plastiku . . . .
Najgłupszym głupstwem stwierdzenie jest, że niby to śpiąca Kasandra mialaby być najlepszym filmem Woody'ego Allena. Allena oglądam niemal od dziecka, widziałem jego "Bierz forsę i w nogi", "Wszystko co chcieliście wiedzieć o seksie, ale baliście sie zapytać", "Annie Hall", czy choćby "Purpurową różę z Kairu".
To są jego najlepsze filmy, a nie jakieś pedalskie popłuczyny z Colinem Farrelem - aktorem łaski Bożej. Nie wymienię tytulu portalu, czy gazety, która palneła takie popierdolstwo. Raz - nie pamiętam jej nazwy; dwa - mówiąc o niej szczerze co myśle, trafiłbym do sądu za zniesławienie . . . .
Ludzie !! Nie osłabiajcie mnie . . . .
pzdr.