Nie jeden z lepszych, tylko najlepszy :-)

"Ilekroć jest mowa o kulturze żydowskiej". A po co mówić o kulturze żydowskiej?

Nie wiem, może dlatego, że sięga nie paręset, a parę tysięcy lat wstecz i jest ostoją, dzięki której Żydzi przetrwali diasporę? Może dlatego, że wskutek osiedlenia się ich na terenie Polski i osiągnięcia 10% populacji kraju stała się elementarną i integralną częścią kultury polskiej? Może dlatego, że jest pełna inspiracji, mistycyzmu i jest powodem fascynacji?
Nie mam bladego pojęcia.

A może już wystraczy? Ile lat jescze będzie się o nich mówiło. Niech sobie żyją w swoim kraju w Azji.

Kultura żydowska nie równa się i nigdy nie będzie równoznaczna kulturze izraelskiej. Ba, kultury żydowskiej w znanym nam w Polsce wydaniu nigdy nie wpuszczono do Izraela.
Nie ma historii Polski bez historii Żydów i nie ma kultury polskiej bez kultury żydowskiej, więc radzę nie być ignorantem.

Ja nie jestem ignorantem. Nie chcę Żydów w naszym kraju i nie chce żeby się o nich mówiło. Chciałbym aby wyjechali tam skąd pochodzą czyli do Azji i nie zwracali nam dupy.

Przykro mi Cię zmartwić, ale oprócz bycia ignorantem jesteś zacietrzewioną, pozbawioną refleksji i przykrą osobą.

Racja, perspektywa rozmowy z osobą, którą razem z tysiącami współwyznawców pragniesz wyrzucić z kraju musi być przerażająca! Ale Cię zmartwię, Polska od 1000 lat jest dla Żydów domem, jest też ojczyzną dla Tatarów, Romów oraz mniejszości innych krajów - Niemców, Czechów, Słowian, Ukraińców, Litwinów. Nie powinna natomiast być domem dla ksenofobicznego ćwierćmózga, który rozmyśla nad tym, jak cudownie byłoby wyrzucić wszystkich z kraju i stworzyć obrzydliwie homogeniczne społeczeństwo.

Wszystko się zgadza poza jednym. Ja tylko do Żydów czuje niechęć nie do innych lodów, które z powodu Żydów są zaniedbywanie. Ksenofobia to strach przed nieznanym, tyle że ja Żydów poznałem na tyle żeby ich po prostu nie lubić.

A gdzie ich poznałeś, kolego? ;)

A co cie to obchodzi? Poznałem w dwóch miejscach w bezpośrednich kontaktach. A skoro napisałem, że sobie nie życzę rozmów z Żydami lub osobami pochodzenia żydowskiego to się do mnie nie odzywaj.

Niestety, mam przykry zwyczaj taki, że odzywam się do każdego, niezależnie od jego rasy i stanu umysłu, jeśli tylko mam ochotę.
Zresztą... akurat do tej twojej wymyślnej kategorii nie kwalifikuję się, więc możesz spokojnie rozmawiać.
Opowiedz trochę o tych paskudnych Żydach ;)

Podam jeden prosty przykład. Pracowałem jeszcze przed 2000 w firmie. Pracownik odpowiadał za stan przydzielonego mu sprzętu i jego zużycie. Żyd zamieniał wszystko ze swoją żoną tak aby dysponować lub wiedzieć gdzie jest lepszy sprzęt. Podpisywał sprzęt (cudzy) swoim nazwiskiem w ukrytym miejscu. Potem zawsze potrafił się zgłosić i bezczelnie twierdzić,że to jego sprzęt i zabierać go.
Dlaczego twierdzisz, że Żydzi to jakiś mój wyimaginowany twór? Zobacz sobie ostatnią demonstrację w Warszawie dotyczącej deklaracji ONZ.

To inny przykład, dla porównania. Znam kilku facetów, którzy są homo - konkretnie 4. Normalni, życzliwi, bezproblemowi.
Ale na tej podstawie wcale nie twierdzę, że geje są zawsze fajni, życzliwi i do serca przyłóż - bo nie jestem aż tak naiwny.
Rozumiesz, o co mi chodzi?

Ale ja tylko podałem przykład. Żydzi tlamsza Palestyńczyków a swoją młodzież przed wycieczka do Oświęcimia uczą że grozi im niebezpieczeństwo w Polsce. Żydzi to nacjonalisci i mistrzowie propagandy.

Żydzi to nacjonaliści? Nawet ci, którzy nacjonalistami nie są? ;)
Wiesz, w Der Sturmer tez pisano o Żydach same złe rzeczy. Tylko co z tego?

Oglądałem kilka dokumentów nawet jeden zrobiony przez Żyda. Widziałem ich manifestacje. Widziałem słowa działaczki żydowskiej w Szwecji. Nie znasz faktów? Łapiesz mnie za słówka? Jaki jest cel tej rozmowy?

Widziałeś słowa działaczki? To fajnie. ;)
Ja też trochę widziałem, trochę czytałem i na tej podstawienie mogę uznać, że człowiek na pewno musi być zły, bo należy do konkretnej nacji czy religii albo opcji seksualnej. Takie postrzeganie świata jest absurdem i fanatyzmem - niezależnie od tego, czy ktoś tak widzi Żydów, Polaków czy Czechów.

To nie fanatyzm. To mechanizm poznawczy: im więcej widzę, słyszę Żydów (nie o Żydach) tym bardziej mi sie oni nie podobają i zaczynam ich nie lubieć na postawie tego co i jak mówią i robią. A jak jest tak, że za kazdym razem mi sie to nie podoba to przyjmuję, że większość z nich jest taka.

Jasne, naziści też swoje działania podjęli wyłącznie na podstawie rzeczowej obserwacji i oczywistych faktów. Po prostu: im więcej wiedzieli o Żydach, tym bardziej ich nie lubili. A potem już z górki.

To pooglądaj sobie jak żydowscy snajperzy strzelają do Palestyńczyków, cywilów. Miałbym już tutaj ochotę wyłącznie na wulgaryzmy, ale jeśli jesteś osobą pochodzenia żydowskiego to nie życzę sobie dalszej rozmowy.

Nie jestem. Wielbłądem też nie. Możesz dalej swobodnie opowiadać o swojej nienawiści.

A co powiesz o Talmudzie, który nazywa gojów robactwem, które żyje tylko po to by służyć Żydom? To oni pierwsi wymyślili naród wybrany i rasę panów. Snajperów oglądałeś?

Nie jestem znawcą Talmudu. Natomiast wiem, że jakoś ten zły Talmudu nie przeszkadzał wielu Żydom, żeby ramię w ramię z Polakami walczyć w powstaniu listopadowym czy styczniowym, ginąć w Katyniu. Pewnie po prostu nie znali Talmudu tak dobrze jak ty. Może byli chorzy, albo gadali na lekcji, zamiast uważnie słuchać o tym, że dobry pan Żyd winien rządzić paskudnymi gojami.

A co dobrego robią w dzisiejszych czasach oprócz okupacji Palestyny i bycia małym jazgotliwym pieskiem na smyczy Wuja Sama?

Mówisz o państwie, którego politykę można krytykować, ba, robią to też sami Żydzi.
Zaś czy ten opis: "mały jazgotliwy piesek na smyczy Wuja Sama", przypadkiem nie pasuje równie dobrze do Polski, jeśli koniecznie szukać takich kąśliwych porównań?

Może pasuje ostatnio natomiast samo istnienie państwa Izrael jest sankcjonowane przez Mocodawcę. Zresztą nie powinienem narzekać przynajmniej mogę powidzieć żeby spier.. do Izraela. Kurde, szkoda, że im jakiejś wyspy Ruski nie dali.

Tak, Madagaskar się kłania. Dobre wzorce, tylko jakby trochę brunatne w tonacji.

Myślałem o jakiejś niezaludnionej wyspie żeby się mogli wykazać.

Żydzi nie pochodzą z jakieś niezaludnionej wyspy - wrócili tam, skąd się wywodzą.

Np. co by było gdyby do Australii zamiast bandytów zaczęli wysyłać Żydów? Najpierw byłby płacz a teraz mocniejsi od Chin by byli :-) Brunatny nie jestem bo, jak już napisałem, Żydzi zabierają przestrzeń publiczną innym, być może ciekawszym nacjom.

"Żydzi zabierają przestrzeń publiczną innym, być może ciekawszym nacjom."

Niby w Polsce? To może jakieś konkretne przykłady tego "zabierania", które przynosi nam straty?

Muzea żydowskie, festwale kultury, filmów m sporo tego jest. Na pewno nie wszystko finansowane przez społeczność Żydowską. Może np. Ukrainę dać na to miejsce - pomniki wspólnej historii (o ile zostanie osiągnięty concensus). Zresztą ja nie jestem obiektywny, wolałbym po prostu wygonić i wydziedziczyć kilku Żydów i zamiast nich sprowadził Polakow z kresów.

Wszystko w ramach państwa prawa, prawda?
Niesamowite, że można po tylu wcześniejszych doświadczeniach, jak gdyby nigdy nic, postulować wygnanie i wydziedziczenie " kilku" Żydów. Pewnie wskazałaby ich "speckomisja"?

Muzea żydowskie, czy raczej muzeum?
Teraz pozostaje tylko udowodnić, że działania Żydów na rzecz kultury w przestrzeni publicznej upośledzają inne nacje i są w istocie wrogie wobec nich. Betka.

Nie wiem ale opowiem Ci historyjkę. Jak byłem mały jeździłem na wieś do dziadka i mieszkający tam tkaże wujek hodował nutrię w klatach. Chodziłem je karmić. Kiedy podchodziłem z kiścmi buraka te silniejsze i bardzej bezczelne wystwiały ryjki przez karatki. Wtedy dostawały ode mnie po tych ryjkach tak aż uciekły na tył klatki i zrobiły miejsce tym nieśmiałym, które wówczas karmiłem.

Pewnie, te silniejsze powinny skromnie schować się w kąciku i czekać. Wtedy było moralnie i logicznie, prawda? ;)
A kto w tej opowieści miał władzę, decydował o przydziale żarła, jakiś zły Żyd... czy ty?

A dlaczego podszedłeś do tego to tak wprost? Żydzi się po prostu czasami za bardzo wszędzie pchają i chętnie bym ich potraktował jak te nutrie.

Jasne, wsadził do klatek i karmił te, które byłyby miłe... Zaraz, miłe Żydki? Żart jakiś, prawda?

Nie. Te silne i cwane nutrie to Żydzi, te mniejsze i słabsze to Bułgarzy, Mogołowie itp.

... i wszyscy w klatce, do której ty masz kluczyk... Karmisz, jeśli chcesz, jeśli nie - głodzisz... albo deportujesz... Fajna koncepcja. Bardzo przekonująca.

Panie szanowny filozof71 czytając to co piszesz o Żydach, wkładając ich do jednego wora, pragnę Ci tylko napisać, że na ogół, w każdym społeczeństwie znajdują się ludzie dobrzy i źli i odgórne zakładanie, że każdy Żyd jest zły, to trochę powierzchowne, żebym nie napisał, że płytkie rozumowanie. :) Jezus też był Żydem masz z tym jakiś problem? :)

Jedno pytanie czy cokolwiek złego ci zrobili że ich tak nienawidzisz?

Ty prostaku, odejdź stąd.

To może sam po prostu wypierdalaj.

Ignorantem nie jesteś. Ale kretynem na pewno.

Może na Madagaskarze?

Ten film to propaganda. Ludność żydowska nie trudniła się uprawą roli. Ten film kradnie topos prostego szczerego chłopa.

Żydzi w filmie to chyba głównie rzemieślnicy. Który z bohaterów pokazany jest jako uprawiający rolę?
A "topos prostego, szczerego chłopa" (sic!) masz w przecież w Rosjanach.

Dokładnie. Tewje jest mleczarzem, jego zięć krawcem, niedoszły zięć- rzeźnikiem, itd. To, że rzecz dzieje się na wsi, nie znaczy, że bohaterowie są rolnikami. Dziś też na wsi ludzie trudnią się najróżniejszymi rzemiosłami.