Jeden z najgorszych (jeśli nie najgorszy) filmów, jakie kiedykolwiek widziałam. Może to kwestia tego, że w ogóle nie jestem fanką sci-fi, ale to po prostu było żenujące. Szkoda było zniszczyć film z tak doborową obsadą.
2/10 i szczerze odradzam.
roboty wyglądające jak puszki po konserwie śmieszna fabuła i latające mechaniczne płaszczki wystarczy
nużący i sztuczny. Może i miało być komiksowo, ale mi sceneria wyjątkowo
nie przypadła do gustu
Najbardziej w filmie podobała mi się kwestia
"who want's to kill you now ?" angeliny, wypowiedziana wyjątkowo seksownym
głosem - nic więcej.
To było MEGA żenujące. Jude z jedną miną cały czas, Gwyneth jako słodka-idiotka poniewierająca ten cudowny aparat, Angelina z tym przedziwnym akcentem (!) oraz cała masa nieodrzeczności łamiących podstawowe prawa fizyki w sposób tak rażący, że nie da się oglądać bez komentarza. Ja widzę, że to jest sf! Ja wiem, że tu nagina się rzeczywistość! Ale, do jasnej cholery, nie jestem IDIOTKĄ (jaką zdawała się momentami być bohaterka Paltrow) a odniosłam wrażenie że reżyser założył to z góry.
Po prostu się poirytowałam.
I, z przeproszeniem, istnieją komiksy naprawdę na wysokim poziomie, a ta "konwencja" za nic tego nie przypominała. Nie radzę porównywać.
I jak mi ktoś jeszcze raz powie "Good work, Dex", to dostanę wstrząsu anafilaktycznego.
gra aktorska głównych bohaterów pozostawia wiele do życzenia (TRAGEDIA!!! gdzie były okazywane jakiekolwiek emocje??? sztuczność Gwyneth musiała skazać ten film na niepowodzenia nawet Angie go nie uratowała) ...jak dla mnie MEGA PORAŻKA 1/10