owszem, ale ta tez nie jest zla, widzialem duzo gorsze filmy, a apropo Rosati to nawet nie zauwazylem gdzie ona tam byla ;]
Tez uważam, że całkiem niezły jest ten film. Rosatti miała epizod, ale spisała się bdb w porównaniu do Stone, która strasznie mnie rozczarowała. Była sztuczna, na siłę robili z niej kusicielkę bo jak dla mnie wygladała na niepofarbowana podstarzała babkę.
ode mnie 6/10. jedynka była lepiej wyreżyserowana i fabuła ciekawsza.
Szczerze mówiąc Stone wyglądała strasznie w pierwszym momencie nie zczaiłem że to on :)