Marzenia głównego bohatera można określić manifestem wszystkich uczciwie pracujących robotników i nie tylko robotników w PRL. A i tak nie łatwo było je spełnić. Tak pasożytnicza PARTIA zorganizowała życie społeczeństwa nad którym zapanowała. Ale to dygresja. Bohater szuka spokoju. To niemożliwe. Nie znajdzie. Widzimy to klatka po klatce, ale także w scenkach pędzących koni. One łamią stan bezruchu, spokoju, zatrzymania. Bardzo mi żal Gralaka. Dziś, pracując razem z żoną mógłby za pół roku zrobić wypad na kawę do Wiednia.
przesadzasz
mam różnych znajomych(finansowo) i ani jednego który nie był za granicą....
powiem więcej, parę dni temu wróciłem z Niemiec i w ichniejszym lidlu jest taniej niż w Polskim....
Zauważ że odnosiłem się do czasów w których Gralak budował życie. Koniec mojej wypowiedzi dotyczy współczesności. Więc chyba z grubsza się zgadzamy.
myślę że dzisiaj pracując z żoną pół roku stać cię by było na znacznie więcej niż tylko na wypad na kawę do Ausrii
Tak jest. Dlatego Gralak mia przewalone. Gralak czyli zwykły obywatel lat 70, bo wtedy dzieje się akcja. A z drugiej strony młode małżeństwo z wypłatą 2100 na głowę, żyjąc na swoim, z dzieckiem, psem, samochodem(to sprawy podstawowe) za dużo tych kaw nie wypije. Ale jest znaczenie lepiej.
ja cały czas odnosiłem się li tylko do twojej wypowiedzi dotyczącej współczesności
znam ludzi(małżeństwo młodych nauczycieli) których wypłat na głowę nie przekracza 1600 zł i co roku jeżdżą po świecie(europa i nie tylko) a to rowerami a to własnym samochodem a to innymi środkami transportu nie wyłączając samolotów i jak twierdzą niczego sobie nie odmawiają a kawy to już najbardziej:) ich wakacje trwają Średnio miesiąc.
wszystko zależy od ludzi i ich priorytetów....