Wytrzymałam 46 minut i niestety zbyt mnie znurzył :(( Miałam co do tego filmu wielkie nadzieje jednak zawiodłam się .
5/10 za muzykę !
ja był dał rade, szczególnie że miałaś ambicje obejrzeć ten film, tak więc nie powinnaś sie tak szybko zniechęcac:)
W pewnym sensie poczatek filmu zbyt patetyczny, slabo zagrany, ale pozniej
Cudenko... 9/10 za koncowke... !
chyba najlepszy a raczej najlepszy film jaki widziałem w tym roku. Ani na
moment nie nuży, ogląda się z pasją to kawał solidnego światowego kina.
Reżyser Tom McCarthy czyli pan od rewelacyjnego nie skądinąd "Dróżnika"
ponownie pokusił się o studium nad samotnością. Tym razem dodał wątek
nielegalnej emigracji znany z "Rzymskiej opowieści" Bertolucciego, z tym że
McCarthy zrobił swój film znacznie lepiej. Skromniej ale mądrze i stylowo.
Nie ma tu zderzenia światów, cywilizacji zachodu i wschodu ale jest zwykła
ludzka bezinteresowna dobroć i serdeczność. Wspaniały film bez cienia
patetyzmu, zadęcia sztuczności czy kiczu. Obok "Chłopca z latawcem"
najlepsze filmy jakie widziałem w tym roku. Rok się jeszcze nie skończył i
pewnie puki co coś ciekawego mi jeszcze wpadnie w ręce ale puki co
"Spotkanie" Chłopiec z Latawcem" "Zapaśnik" "Antychryst" to moi żelaźni
faworyci.