Żywiołowy, barwny, kreatywny, anarchistyczny. Po prostu przedstawiciel czeskiej Nowej Fali. Świat jest zepsuty, więc dlaczego dziewczyny nie miałyby takie być? Jak postanawiają tak robią. To film wspaniale feministyczny - kobiety robią, co chcą a nie to, czego się od nich oczekuje, co powinny. Obnaża hipokryzję społeczeństwa - bardziej ludzie oburzają się na wygłupy, niż wojny, zniszczenia, agresję, która co dzień ma miejsce.
Władze wycofały film z kin w momencie premiery za „przedstawienie bezmyślności i marnotrawstwa". I to już mówi samo za siebie - trzeba się buntować.