Nawet jeśli Bóg jest, ludzie w sutannach uczynili wiele zła.
Trzeba być bardzo słabym na umyśle, żeby na podstawie jakiegokolwiek horroru, czyli bajki do straszenia, wyciągać wnioski na temat rzeczywistości. Czy jak obejrzysz horror, w który trupy wstają z grobów, to dojdziesz do wniosku, że na wszelki wypadek lepiej byłoby zaorać cmentarze?
To teraz jeszcze wyciągnij jakieś przesłanie z "Lśnienia" na temat hotelarstwa a z "Carrie" o szkolnictwie w Ameryce.
Bo przesłanie "Ptaków" Hitchcocka jest ewidentne: ptaki to wielkie zło, chociaż nie chodzą w sutannach. :-)
Znasz Książki Stephena Kinga. Ten człowiek pisze jak doświadczony psycholog. „Ptaki” to ciekawy film. pokazuje, że końcu człowiek obrywa od bezbronnych stworzeń. Talie przesłanie dla ludu, że nie jesteśmy doskonali.
King to średniej klasy pisarz popularny. Coś jak w dawnych czasach Aleksander Dumas. Ale ja bym jednak nie analizował historii na podstawie "Hrabiego Monte Christo". Tak samo trzeba traktować Kinga. To jest rozrywka, a nie materiał do przemyśleń o życiu.
Religię oceniaj raczej na podstawie tego, co jest zapisane w ich świętych księgach i co zostało powiedziane przez tych, którzy religię tworzyli. Raczej powinieneś przestudiować czego dopuścił się ateizm, kubakuba_filmweb. Poza tym "Ptaki" nie mają nic wspólnego z twórczością Stephena Kinga. Powyższa nowelka została napisana przez Daphne du Maurier.