pozbawiony klimatu, chaotyczny, aktorzy co najwyżej przeciętni (amerykańscy aktorzy grający nazistów czy nkwdzistów will never nail it, byli po prostu niewiarygodni. Nie była to jakaś może istna katastrofa, ale spodziewałem się czegoś odrobinę lepszego. dla mnie słaby film i można go sobie spokojnie odpuścić.
I kompletnie nie rozumiem Kreml, który zakazal wyświetlania filmu w rosyjskich kinach - przecież rzeczywistość czasów stalinowskich została potraktowana baaaaardzo łagodnie!
Bo to jest film z serii jak mały Jasio wyobraża sobie Rosje. A już aktorzy mówiący z rosyjskim akcentem ( i co jakiś czas go gubiacy) są w ogole irytujacy. Jak ktos lubi i oglada filmy rosyjskie, to ten film bedzie go raczej irytował.. Na plus rola Hardego, Oldmana czy Noomi Rapace.
Gdyby w filmie pokazano prawdziwą rzeczywistość systemu sowieckiego prawie nikt na zachodzie by w nią nie uwierzył.
Dla większości żyjących tam ludzi Stalin (w przeciwieństwie do Hitlera) to poczciwy wujaszek który czasami może miał za ciężką rękę. Może ten film otworzy niektórym oczy na system według mnie bardziej zbrodniczy od hitlerowskiego.
A film moim zdaniem bardzo dobry.
Podczas oglądania filmu musiałem robić 15 minutowe przerwy bo ciężko się oglądało to co się działo, ja osobiście uważam, że Hitler to jest nic przy Stalinie, drugiego takiego popieprzonego dyktatora chyba już nie będzie, ten cały system, paranoja i terror, współczuje ludziom którzy wtedy musieli żyć w takich czasach :/
Pol Pot, Mao Zedong, Hideki Tojo, Iwane Matsui, Ante Pavelić... znalazłoby się jeszcze kilka nazwisk.
Pfff. Pod butem Rosji była Ukraina i mam w okolicy ukrainkę, która ma dzianego męża i w salonie wisi w honorowym miejscu portret Stalina. Tak, że ten... mózgi wyprane.
e tam, jak na amerykanina reżyser miał całkiem niezłe wyczucie ciężaru gatunkowego i całkiem udało mu się oddać tę atmosferę paranoi, nawet bez pokazywania krwawych tortur czy piekła gułagów. sa dobre sceny, np. aresztowań na ulicy - i świetnie adekwatne reakcje ludzi. nie patrz, nie zwracaj uwagi, nie myśl o tym, bo możesz byc następny. zwinęli kogoś? cóż, widocznie miał coś na sumieniu. niewinnych nie biorą.
poza tym większość wydarzeń dzieje się już w 1953 roku - Stalin powoli dogorywa, a niektórym ludziom z jego otoczenia puszczają już nerwy. oczywiście reżim trzyma się twardo do końca, ale trudno, żeby wszyscy byli tak karni i posłuszni jak w roku 1944
Nie czuje się klimatu ZSRS, bo to Ruscy powinni nakręcić ten film. Albo Tarantino...
ZSRS to Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich. Chyba lepiej niż ZSRR, bo w oryginale to CCCP:) Mój patent!
"Nie czuje się klimatu ZSRS, bo to Ruscy powinni nakręcić ten film. Albo Tarantino..."
Według rosyjskich książek do historii, Stalin to wielki wódz, zwycięzca nad faszyzmem. Naprawdę sądzisz, że Rosjanie mogliby taki film nakręcić?
Amerykańscy aktorzy? którzy to? Bo główne role grają znani Angielscy i Szwedzcy aktorzy. Oczywiście z pomocą Francuza, Australijczyka i tego kolegi Loeo Aleksieja ktorego grał Libijczyk :)
A skąd ty znasz rzeczywistość czasów stalinowskich w ZSRR? Pochodzisz stamtąd że masz czelność uznawać się za większego znawcę ZSRR niż ludzie tam mieszający?
Noo...Nie mają Amerykanie wystarczającego ładunku wyobraźni,aby nakręcić w miarę realistyczny film o czasach stalinowskich.
Byl taki film siedem kiedys, a to jest jego kopia tyle ze po co robic kolejny taki sam film i ta ideologia tu wogole jest niepotrzebns