Polacy jednak potrafią dokopać ruskim i to dwuwymiarowo! Jak i "za przeszłość" tak i "za teraźniejszość".
BRAWO!
Ktoś kto wymyślił ten tytuł, choć bardzo odbiegający od oryginału, wykazał się wręcz geniuszem, ma moje pełne uznanie i poparcie!
Ano, Ruscy zapewne zwijają się w konwulsjach po takim kopniaku :) Wybacz, że ściągnę cię z obłoków mesjańskiego polskiego prometeizmu ale ruskich guzik obchodzi jaki tytuł w Polsce nosi ten czy inny film. Ja wiem, że dla Polaka-debila szarża z kosą na czołg jest synonimiczna z "dokopaniem" temu czołgowi ale nawet głupota ma swe granice. Żeby dokopać tytułem filmu... no no powodzenia :)
Wystarczy wejść na IMDB, żeby jak bardzo wiją się w konwulsjach. Plują pianą, aż miło. Durny naród z państwa, w którym za opowiedzenie kawału o Fuhrerze/Duce/Vozhdie (you name it) trafiało się w najlepszym wypadku na lata zsyłki albo do GUŁAGu, a można było i zarobić kulkę w łeb. Bolszewicy przemocą wzięli władzę i aby ją utrzymać musieli kilka milionów Rosjan wymordować, a oni w podzięce do dziś im pomniki stawiają, a reżysera tego krwawego spektaklu do dziś czczą na Placu Czerwonym. Ludzie z kraju, w którym donosicielstwo i wzajemna nieufność były normą, w którym za bohaterów mieli takich degeneratów moranych jak Pawlik Morozow, który zakapował swoich własnych rodziców skazując ich na śmierć. Nic to, że najprawdopodobniej bohater fickyjny, ale wtłoczono go do głow tego zapijaczonego narodu. I dziś oni właśnie plują się na forum IMDB broniąc dawnego SYSTEMU.
:)
a najgorsze w tym wszystkim jest to że oni nadal uważają że ich zdradziliśmy wbijając im nóż w plecy... jak to mawiają "Lew był osłabiony a zdrajcy /my Polacy i kilku u nich Rosjan jak np. Jelcyn/ wbili mu nóż w plecy, ale jeszcze przyjdzie czas na rozliczenie zdrajców"....
ta... zawsze był kłopot z tym zapijaczonym narodem...
pozdrawiam serdecznie.
Odnośnie Morozowa, zakapował ojca. Bohater w tym sensie fikcyjny, że wymyslono jego historię, tę którą lansowała propaganda. W rzeczywistości, ojca sprzedał GPU chyba na polecenie matki, która chciała się na mężu zemścić. Potem trudnił się Pawełek donosicielstwem, za co został zabity przez wioskowych. Podobno tak właśnie było. Bolszewicy zaś skleili inną bajkę, w której jednak ważnym elementem były: donos na ojca z pobudek ideologicznych i męczęńska śmierć z rąk wrogów systemu. I tak Morozow został patronem radzieckiej młodzieży.
wybacz ale gdyby głupota umiała latać, śmigałbyś jak pershing...
nawet nie chce mi się wdawać z tobą w dyskusję, bo wiesz jak to mawiają: w doopie byłeś, goowno widziałeś....
Jeszcze jedno, co prawda pan Kombi pisał o polskim tytule, zakładam jednak, że odczucia bolszewicy mają takie same. Zwłaszcza, że tytuł "System" ewidentnie wskazuje na to, że nie nazwanym wrogiem zarówno w powieści, jak i w filmie jest tak przez nich ukochany radziecki SYSTEM.
no oczywiście że tak, przecież w ich ukochanym SYSTEMIE nie było takich dziwactw zepsutego zachodu jak np. seryjny morderca... a tu kurcze zobacz, jak na złość...
ale jak widać bezsens wiary w ideologie, w nie omylną ideologię, nadal jest żywa i trwa, oj trwa,
dziś się burzą, i wierzą, głęboko wierzą... niestety wszystko wskazuje na to że ich młody lew przywróci "dawne lata świetności" a gdy to się stanie zacznie się czas na pomniejsze rzeczy na które dziś na razie nie ma czasu takie jak rozliczanie z drwin itp.
tak, niestety SYSTEM powróci, nie będzie to co prawda poprzedni system, ale fundament będzie ten sam, terror, zastraszanie... no co ja będę wymieniał, sam wiesz doskonale ;)
HAHAHAHA a wiesz że też chciałem napisać, nawet już po "jak np. seryjny morderca" zacząłem pisać że prostytutek też niet ;) ale skasowałem by nie zagmatwać głównej myśli :)
W tej wypowiedzi nie chodziło nawet o prostytutki. Ta fraza została wypowiedziana przez administratorkę hotelu "Leningrad" podczas telemostu Leningrad - Boston. Jedna z uczestniczek z USA stwierdziła, że u nich w reklamach wszystko kręci się wokół seksu i zadała pytanie, czy w ZSRR też mają takie reklamy. Na to Ludmiła Iwanowa odpowiedziała : "No, seksu my ...nie ma u nas seksu i jesteśmy kategorycznie przeciw temu". Wszyscy zaczęli rechotać, a jeszcze jedna z uczestniczek powiedziała: "Seks mamy, ale nie mamy reklam". To tak dla śimichu przytaczam :-) Na poważnie zaś, u niech nie było przestępst, narkomanii, prostytucji i t.d. Społeczeństwo idealne, raj na ziemi :-)