Trochę zbyt chaotyczny, mam wrażenie, że z filmu zostało wycięte pół godziny a kilka scen dogranych zmieniły pierwotny scenariusz.
Plus za klimat stalinowskiego ZSRR, gdzie terror i represje są na porządku dziennym, i gdzie kat może stać się ofiarą systemu, na jeden rozkaz wierchuszki.
Ale oklaski dla Hardy'ego i Rapace!! Naprawdę dobrze to zrobili, mimo mankamentów scenariusza.