PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=179}

Szeregowiec Ryan

Saving Private Ryan
8,1 651 720
ocen
8,1 10 1 651720
7,7 41
ocen krytyków
Szeregowiec Ryan
powrót do forum filmu Szeregowiec Ryan

Przejrzałem forum i nie widzialem by ktos zwrocil na to uwage. Dlaczego nie prztlumaczono 'normalnie' tytulu ? (Saving private Ryan) czyli cos na ksztalt "Ratujac Szeregowca Ryana" . Jestem dosc mocno wyczulony na tlumaczenia tytulow i w ogole filmow :) Nie bardzo rozumiem czemu tak zrobiono. Przeciez ktos tak sobie wymyslil a polski dystrybutor (czy kto tam decyduje) to zmienia. Ciekaw jestem Waszej opinii :)

ocenił(a) film na 7
piotrszmidt16

Tak się składa, że tłumaczenia (jakiekolwiek - czy to tytułów, czy książek) zazwyczaj nie są kalką z jednego języka na drugi. W takim przypadku nie zawsze mogłyby oddać jego rzeczywisty sens.
Jeśli chodzi o komentowany film, to wydaje mi się, że tłumaczenie tytułu nie jest rażące czy nieodpowiednie. "Ratując szeregowca Ryana" nie jest tak chwytliwe i proste do zapamiętania jak "Szeregowiec Ryan", a o to często chodzi - by ułatwić widzom skojarzenie nazwy z konkretnym filmem.
Moim ulubionym przykładem na to, że tłumaczenia powinny pełnić jakąś funkcję, a nie być tylko przekładem z jednego języka na inny, jest film "High art". Po polsku byłaby to po prostu "Wysoka sztuka", a tak mamy "Sztukę wysublimowanej fotografii", która jest intrygująca, ładnie brzmi, zapada w pamięci i "mówi" coś o filmie.
A źle przetłumaczony tytuł to "Dirty Dancing", bo "Wirujący seks" ani się nie odnosi do sensu tytułu, ani do fabuły filmu. Fakt faktem, "dirty dancing" jest po prostu trudne do przetłumaczenia na język polski i najlepiej brzmi w oryginalne. Dlatego czasem tytuły najlepiej zostawić samym sobie :)
Tak z ciekawości rzuciłam okiem na ostatnio obejrzane filmy i większość z nich jest przetłumaczona dosłownie: "Oskarżeni" (The Accused), "Sznur" (Rope) czy "Śpiączka" (Coma).
Często się widzi dyskusje na temat tłumaczeń tytułów, jedne mniej, inne bardziej przesadne, ale w tym przypadku wydaje mi się, że nie jest tak źle. :)
Pozdrawiam!

MsChocolate_2

zgadzam sie, ze "Szeregowiec Ryan" to nie jest ani razace ani nieodpowiednie. Mysle sobie, ze jednak gdyby od poczatku, od '98 r. wszedzie bylo "Ratujac szeregowca Ryana" tez nikt by sie nie czepial i tez wszyscy dobrze by kojarzyli. Po prostu po tylu latach nie da sie tego ocenic.
Zgadzam sie rowniez co do kwestii 'kalki' . Jednak jest pewien wyjatek dla mnie : tytuł. Przykład : teraz czytam ksiazke Cobena "W domu" , tytuł oryginalny "Home". O co chodzi ?? Siedzi sobie Coben z doradcami, pierwszymi recenzentami i kombinuja jaki tytul bedzie najlepszy. Stawiaja w koncu na "Dom". A tu w Polsce zmieniaja sobie ten tytul. Ok, roznica jest mala ale nie o to chodzi. Czy to jakas mania ? Popisywanie sie ? Odczuwam wrecz jakis brak szacunku dla autora. Tak sobie wymysli a oni se zmieniaja.
Po prostu uwazam, ze w kwestii tytulu przeklad powinien byc jak najbardziej dokladny, a jesli sie nie da lub w doslowny przekladzie wychodzi jakis 'suchar' to zostawiamy tytul w oryginale. Prosty przyklad "Pulp fiction". dziekuje Bogu, ze tak zostawili.
Dzieki za komentarz :)
Pozdrawiam !

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones