Kolejne proekologiczne anime ze studia Ghibli.
Tanuki, to takie szopopodobne zwierzatka, ktore wedlug japonskich legend podobnie jak lisy i koty posiadaja zdolnosc transformacji. Kiedy cywilizacja dociera do lasu zamieszkanego przez te sympatyczne stworzenia, rozne klany lacza sie by wspolnie przeciwstawic sie czlowiekowi ktory na ich terenach chce wybudowac nowe miasto. Najpierw trzeba jednak przypomniec sobie transformacje, przemiane w rozne przedmioty i istoty.
A poniewaz ludzie sa dosc strachliwi, wiec tanuki pod postacia widm i demonow (yokai) coraz skuteczniej przeszkadzaja w urbanizacji. W koncu postanawiaja wypowiedziec wojne, i zaczynaja przygotowania do wielkiej zadymy zwiazanej z uliczna parada podczas jednego ze swiat.
Film wyrezyserowal Isao Takahata, ktorego filmy w przeciwienstwie do Miyazakiego nie sa az tak wypelnione magia i basniowoscia, a raczej poruszaja powazne tematy ("Only Yesterday", czy wzruszajacy "Grobowiec swietlikow").
Jednak jesli chodzi o warstwe wizualna to widac ze to robota animatorow z Ghibli - cieszy oko tradycyjna kreska, a animacja mimo iz bez ingerencji komputerow jest naprawde cudowna.
Fakt, moze troche za dlugi, pewnie tez za brutalny dla malych dzieci (ginie kilku ludzi i kilkanascie tanuki), jednak wazne ze wciaz powstaja rysunkowe filmy, ktore obok tego ze sa niezla rozrywka maja tez sklaniac do reflekcji.
Co interesujace (ale tez w 100% zgodne z natura) mescy przedstawiciele tego gatunku co mozna zobaczyc w kilku ujeciach posiadaja jadra (u Disney'a by to nie przeszlo, kazalby wykastrowac wszystkie niewinne zwierzatka ;)