Film w 90% powiela fabułę "Na fali"
http://www.filmweb.pl/film/Na+fali-1991-7967
porównanie: http://www.somethingspace.com/columns/fas031002.shtml
Z tym że zamiast surferów są kierowcy zamiast Swayze'a i Reevesa jest Diesel i jakiś pionek, do tego niezgrabny scenariusz, a stężenie dennej muzyki przekracza wszelkie dopuszczalne normy. Jedynie scena pościgu za ciężarówką daje radę, ale to za mało.
3/10
Właśnie oglądałem "Point Break" i doszedłem do tego samego wniosku. Niestety musiałem obniżyć ocenę Fast and the Furious na 7. Ale i tak jest nieźle :) Szkoda mi trochę bo uważałem ten film za oryginalny a okazało się, że jest zbudowany na fabule z PB.
Ja jakoś nie widze porównania do "Point Break" filmów w których policjant undercover przenika do środowiska przestepców i wspołpracuje z nimi w wiadomym celu była już cała masa.
No i co z tego, że powiela fabułę, a wymieńcie mi mędrki jedne drugi film o nielegalnych wyścigach samochodowych i stuningowanych brykach przed powstaniem tego filmu? Fabuła jest dobra i może zrobiona na innych, ale nie było w innych filmach tylu przerobionych aut i wyścigów. A jak ktoś nie lubi samochodów to cóż nie dla niego film. Niech sobie ogląda swoich serferów, smerferów, frajerów czy jak to tam na fali i chwali w niebogłosy jaki to super film. Pozdro dla fanów serii.
Co ciekawe, w serii, która miała cztery pierwsze filmy słabiutkie, częśc piąta i szósta okazały się być naprawdę niezłą rozrywką. Teraz czekam na siódemkę :)
Z tego co czytam na filmwebie, to dużo osób pisze, że seria zeszła na psy. Też tak uważam. Pierwsza i druga część były genialne. Miały to coś, ten klimat.
gówno to jest ta papka którą oferują nam w najnowszych częściach, takie moje zdanie