Koszmar. Z jednej z ulubionych książek mojego dzieciństwa zrobiono jakąś piramidalną bzdurę dla niewybrednych. Książka Verne'a jest peanem na cześć nauki, godności człowieka i potęgi umysłu nad przyrodą, zwycięskiej walki z przeciwnościami, przy tym nie brak w niej napięcia, tajemnic i zagadek. Ten film to jakaś...

Śmiech na sali. Jeżeli ktokolwiek kiedykolwiek przeczytał książkę (znakomitą zresztą) Juliusza Verne to nie sądzę, że pobije mój rekord i obejrzy więcej niż 15 minut tego filmu.

Głupkowatego Penkrofa, typowe Amerykańskie niewiasty, żołnierzy, Naba rapera, nienormalnego Nemo na samym początku filmu jeszcze...

moja wysoka ocena 5/10 (inaczej sie nie dało !!) wynika tylko z tego że te pająki okropne wielkie były dosc realne i wyglądały prawdziwie ;) hehhe

KOMISK CHRISTY
kajko i koko na tajemniczej wyspie?
swietny!!!!
czy byla podobna do jego tematyki ekranicazja?

Po odbiciu Helen przez Cyrusa i spółkę na plażę przybywa 16 piratów (tylu można naliczyć w dwóch szalupach). W strzelaninach ginie 11 (widać 10 "zabić", ale dodatkowo widać jeszcze jedno ciało). Z wyspy ucieka 6. A na wyspie, w ukryciu zostaje 3. Jakaś dziwna matematyka? :)

Typowa produkcja Hallmarku , nawet fajne efekty , dobrzy aktorzy ale brakuje ... brakuje tego czegoś :P

Jak na telewizyjną produkcję wyszło koszmarnie. Efekty specjalne na poziomie niższym niż słaby, aktorstwo drewniane, no i przede wszystkim scenariusz. Mało jest pozytywnych elementów, szkoda Kyle`a MacLachlana i Patricka Stewarta, że pokazali się w takim słabiutkim filmie. Te trzy punkty oznaczają tylko tyle, że...

przeciez mieli czekac na niego przy lodzi a pzeciez nie wiedzieli ze on postanowil zostac... dzieki niemu mogli uciec a zachwoali sie jak ciotki;/ heh pozdrQ

zwyczajny film telewizyjny nic po za tym, jak ktos chce sie dowiedziec czegos o przygodach kapitana nemo to niech sobie obejrzy, patrick stewart ratuje ten film bezapelacyjnie, reszta aktorow slabo, no moze pencroft wczul sie w swoja postac dobrze, efekty badziewne raczej i jak lawa wyplywa z wuklanu to porazka, albo...

Tytuł zachęca, a sam film zniechęca!Beznadziejny z przesadzonymi efektami "bajki"...sceny na pozór straszne czy niebezpieczne bawią...lepiej przeczytać książkę niż tracić czas na tę produkcję filmową.

Ten film to po prostu dno.
Myślałem, że to bardzo stary film - efekty specjalne wyglądały jak produkcje klasy B z lat 70-tych / 80-tych. Moja dziewczyna jednak zwróciła uwagę, że aktor grający Kapitana Nemo nie odbiega znacząco wyglądem od chwili obecnej. Stąd pokusiłem się zerknąć kiedy był nakręcony. 2005 rok!!!...

Nie zgadzam się z poprzednimi tematami. Według mnie ten film jest świetny.... Bardzo mnie wciągnął. Chociaż nie takiego zakończenia się spodziewałam.

Podczas erupcji wulkanu seria kawałków rozgrzanych skał wpada do wody lecz nie powoduje rozchodzenia się kręgów na jej powierzchni.

W jaskini ze skarbem facet ledwo radzi sobie z małą skrzynką lecz daje radę ją ciągnąć razem z wielką skrzynią po chropowatym podłożu i to jeszcze pod górkę.

Gdy Nemo wbiega na...

to w dodatku efekty specjalne były jak z lat 50-tych, a dobór aktorów to robił chyba jakiś amator. Porażka maksymalna, zniewaga dla Verne.