PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=779394}

Tamte dni, tamte noce

Call Me by Your Name
7,6 124 535
ocen
7,6 10 1 124535
7,7 50
ocen krytyków
Tamte dni, tamte noce
powrót do forum filmu Tamte dni, tamte noce

W tym filmie jest rewelacyjnie ujęty letni, leniwy klimat beztroskich wakacji we Włoszech, którego odbiór u wielu może potęgować sentyment do lat 80. Poza tym jest to bardzo słaba i naiwna historia, której koniec jest łatwy do przewidzenia.
Przeciętny film.

ocenił(a) film na 6
mipon

100% racji! Dodam, że oceny zawyżają heteroseksualne kobiety, które do takich filmów lgną jak pszczoły do miodu. Jest to chyba efekt niedoborów wrażliwości i uczuć ze strony ich heteroseksualnych partnerów. Odnajdują to w filmach gejowskich i się tym zachwycają.

ocenił(a) film na 5
mike__25

Qurcze, no przesadziłeś! Nie liczyłam ile kobiet dało pozytywną opinię, może i wiecej, ale skad wiesz czy one sa heteroseksualne? Osobiście jestem heteroseksualną kobietą i za chiny ludowe nie mam pojęcia dlaczego tyle wrzawy wokół tego filmu, nie mówiąc o żałosnym końcu z którego wynika, ze nigdy nie wiadomo czy twoj (czytaj : niemal każdej kobiety) mąż nie jest kunktatorskim kryptogejem a ona w żaden sposób sie tego nie domyśla :-)

ocenił(a) film na 6
allix111

Wiele kobiet patrzy na relacje gejów z zazdrością. Jesteśmy po prostu bardziej uczuciowi i wrażliwi, nie obowiązują nas heteryckie normy męskości, nie musimy zgrywać macho i chować w sobie uczuć. Dla sporo kobiet są to cechy, których często im brakuje ze strony facetów hetero. Co innego ciągnęłoby ich do filmów gejowskich? Mnie np. zupełnie nie ciągnie do filmów o les, no chyba, że już naprawdę będzie to nagłośniona produkcja z sukcesami to się z "obowiązku" zobaczy.

Co do filmu być może wiesz, że w książce wątek jest poprowadzony dalej o kolejny rozdział. Film się urywa i nie jest zakończeniem tej opowieści. Nie wiem, czy Oliver jest gejem, być może jest bi, nie zostało to w filmie sprecyzowane.

ocenił(a) film na 5
mike__25

Nie brnij, proszę i nie plec głupot. Nie znam ksiazki i mnie nie interesuje. Z filmu wynika wprost, ze tatuś młodziaka to gej, który sie kuedys ani nigdy nie odważył na caming out: młody przecież zapytał, czy mama wie

ocenił(a) film na 6
allix111

Cóż dla ciebie co napisałem jest głupotą, a z mojej perspektywy i obserwacji to są oczywiste fakty.
Młody pytał, czy matka wie o relacji z Oliverem, a nie ojcu tak ja to zrozumiałem. Jego wypowiedź była na tyle mglista, że może być różnie interpretowana. Znowu w książce jest to konkretniej opisane.

ocenił(a) film na 5
mike__25

dlatego głupoty, ze z własnych domysłów i osobistych doświadczeń i obserwacji wysnuwasz ogólne wnioski,;co jest infantylne dość - od razu się zastrzegam, żeby nie było: nie twierdze, że ty jestes infantylny, tylko to co napisałeś:-) skoro się poprawiłes i napisałeś, że to z twojej perspektywy to dotyczy ciebie i twoich znajomych, to na tym koniec- nie ma reszty świata:-). Znam tylką jedną parę gejów ale nie na tyle, zeby wiedziec co tam miedzy nimi gra, a i jak się domyslam:-) z gejami czy lesbijkami jest podobnie jak z heterykami, możliwa jest cała gama zachowań, bowiem z orientacji seksualnej nie wynikają predyspozycje co do jakości związków, tak podejrzewam, i tyle.
A co do filmu, to gdyby pytanie miało dotyczyć wiedzy matki o mlodym a nie jak ja to odebrałam, to znaczyłoby, ze matka jest idiotką a taka ją nie przedstawiano.Co do ksiażki, to nie ma ona tu żadnego znaczenia, ponieważ nie oceniamy historii z dalszym ciągiem ale ten jeden konkretny film.

ocenił(a) film na 6
allix111

Nie wynika tylko z mojego otoczenia, ale też tego co się dzieje chociażby na tym forum. Gdzie nie wejdziesz pod każdym filmem gejowskim wianuszek zachwyconych kobiet. Jest to zjawisko socjologiczne i jasne badań nie przeprowadziłem, zresztą liczbami nie rzucałem, ale jest ono przynajmniej dla mnie oczywiste
Z orientacji może nie wynika, ale ze społecznych norm już tak. Faceci hetero bardziej w sobie tłumią emocje i bardziej zgrywają macho, jest wobec nich silniejsza presja, aby odgrywali role stereotypowo męskie. Niektórym kobietom to odpowiada, innym nie. Gejów to w ogóle nie obowiązuje, u nas nie ma oporów w okazywaniem uczuć, wrażliwości, romantyzmu, łez. To jest właśnie to co dużo kobiet hetero chciałoby widzieć w swoich facetach i dlatego rozpływają się jak to widzą w filmach gejowskich. To jest na pewno jeden z istotnych czynników, który ich do takich filmów przyciąga.

Film jest na podstawie książki, więc głupotą byłoby się zgodzić, że nie można porównywać adaptacji do pierwowzoru. Film też nie jest luźną interpretacją, która byłaby oderwana od książki, mamy tu wiele identycznych dialogów i tą samą fabułę (okrojoną, ale to co się znalazło nie zostało przekłamane), więc jest co porównywać. Książka pozwala lepiej wyłapać niuanse i zrozumieć o co chodzi. Oczywiście nie jest obowiązkowa, ale to nie ma tutaj nic do rzeczy.
Nawet, jeśliby pójść twoją logiką rozumienia wykładu ojca to matka w takim układzie wciąż nie jest idiotką, nie dostrzegam takiej zależności. Miałaby być idiotką, bo się związała z facetem, który gdzieś tam kiedyś tam rzekomo się zakochał w innym gościu? Litości, związki kobiet z biseksualistami i na odwrót to nie jest nic głupiego. Głupie jest wykluczanie biseksualistów.

ocenił(a) film na 5
mike__25

no i brniesz! Idiotką byłaby gdyby się nie domyślała relacji syna z ich gościem!
Jak ktoś chce czytać książkę, to mi nic do tego, ale wcale to nie znaczy, że tworcy filmu chcieli i przekazali to co jest w książce 1:1, nieprawdaż? A przynajmniej tak im to nie wyszlo, bo film jak przepis (hehehe) żyje swoim życiem.

ocenił(a) film na 6
allix111

Brniesz w zaprzeczanie moim argumentom, co zresztą czynisz wedle nieładnej zasady ex cathedra, to ja brnę w obronę mojego zdania, którego zresztą jesteś potwierdzeniem, bo w tym filmie najbardziej cię zainteresowały postaci drugoplanowe, a najmniej główny wątek fabularny :) Twórcy chyba nie byliby zbyt zadowoleni, bo ten film właśnie miał być odskocznią od kina gejowskiego, w którym kobiety są ukazywane jako te strasznie pokrzywdzone ofiary, a matki zatroskane i smutne przeżywające wielką traumę. To miała być lajtowa opowieść o przelotnej letniej miłości nastolatka...

Ach, czyli nie dość, że interpretacja polega odczytaniu wykładu ojca jako ujawnienie nieheteronormatywnej orientacji, to jeszcze rzekomego faktu relacji nieczysto przyjacielskiej z Oliverem. Bardzo odważna teza, w każdym razie to już jest mega nadinterpretacja.

Film jest fikcją tu się zgodzę, cała opowieść nią jest. Przecież w realu żaden normalny nastolatek nie przeżywałby aż tak bardzo kosza od starszego kolesia, a już tym bardziej - uwaga książkowy spoiler - nie spowodowałoby to niemożności ułożenia sobie życia przez następnych 20 lat.

ocenił(a) film na 5
mike__25

najogólniej rzecz streszczając: czort swoje i pop swoje,
ciao

ocenił(a) film na 9
mike__25

Ja też lgnę do tego filmu jak pszczoła do miodu:)

ocenił(a) film na 9
mike__25

I będe go bronić do ostatniej kropli krwi:) ... żartuję. Szanuję każde zdanie i ocenę poza 1 i 2 /10

Aragorn88

Aragorn lubię Twoje komentarze i poczucie humoru oraz zaangażowanie na forum (chociaż mike`a_25 pewnie nikt nie pokona i ciekawe skąd ma na to tyle czasu?).:) Szanuję odmienne zdanie innych, ale jak się komuś film nie podoba, to nie ma obowiązku oglądania i "pastwienia się" nad nim i nad tymi, którym się podoba. I choć jestem w bardzo szczęśliwym związku, to też lgnę... bardzo. :))

ocenił(a) film na 9
aiga

A ja samotny hah. Ale ocena 6 na 10 to znak że raczej film się podoba z pewnymi zastrzezeniami

ocenił(a) film na 6
Aragorn88

Moja ocena jest zawyżona ze względu na samą sympatię do tematyki gejowskiej kinematografii. Zastanawiam się nad obniżeniem do 5/10, lecz w tym celu muszę poczekać aż się pojawi na netflix, muszę obejrzeć drugi raz.

ocenił(a) film na 6
aiga

Przypominam, że forum nie jest tylko dla tych, którzy dają 9-10. Wiele osób ma z tym niestety problem, chcieliby z forum robić ołtarzyki dedykowane zachwytom. Nie taki jest cel forów na filmwebie, to ma być konstruktywna krytyka i polemika, a nie same orgazmy.

mike__25

Wiedziałam, że mi nie darujesz. :) Osobiście nie mam problemu z tym, że ktoś ocenia film nisko i daleka jestem od, jak to nazwałeś, „tworzenia ołtarzyków i przeżywania orgazmów”, ale nie podoba mi się, gdy wypowiedzi schodzą poniżej poziomu i nie mają nic wspólnego z polemiką albo krytyką i chodzi tylko o to, żeby dokopać temu, który ma inne zdanie. I mam na myśli nie tylko komentarze dotyczące tego konkretnego obrazu, który mi się bardzo podoba, ale też
o wypowiedzi na innych forach. Jeśli chodzi o moją ocenę, jest ona wysoka może dlatego, że chyba pierwszy raz film zrobił ze mną coś takiego cudownego, czego nie umiem nazwać i z czym mi bardzo dobrze. :) Poza głównym wątkiem podobały mi się również odwołania do sztuki i historii, przyroda, lingwistyczne dywagacje bohaterów oraz świetna klimatyczna muzyka, a cały film był dla mnie pięknym sensualnym przeżyciem.
P.S Chapeau bas dla Twojego zaangażowania na forach (tylko skąd masz na to czas w dzisiejszym szalonym świecie?). Nie wiem czy wiesz, ale CMBYN można obejrzeć na cda (albo lepiej nie oglądaj, bo masz chyba zakusy, żeby obniżyć ocenę :)). Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
aiga

No dobrze, ale nie rozumiem dlaczego oceniając sama siebie jako ta, która pisze "na poziomie" jednocześnie sugerujesz, że nie robią tego ci, którzy ocenili niżej? Z tego co ja widzę najbardziej konstruktywne wypowiedzi pochodzą właśnie od osób krytycznych, zaś te pełne zachwytów poza nielicznymi wyjątkami są płytkie i nie zawierające zbyt wiele argumentów merytorycznych. Takim argumentem z pewnością nie jest "film zrobił ze mną coś tak cudownego, czego nie mogę nazwać".
Przyroda owszem super, ale to nie zasługa twórców filmu, a lokalizacji. Zdjęcia mogły być znacznie lepsze bardziej profesjonalne, a niestety takie nie są, denerwowały mnie niechlujnie kadrowane sceny oraz irytujące cięcia ujęć.

Nie oglądam filmów na nielegalnych źródłach, w dodatku w zapewne lipnej jakości rodem z epoki VHS. Zaczekam na blue ray, ewentualnie stream HD na Netflix, albo czymś podobnym. Jestem uczciwy, więc nie będę zaniżał zanim nie obejrzę ponownie, gdyż muszę się upewnić. W tej chwili uważam, że zawyżyłem ze względu na tematykę gejowską, ponieważ zwykle daję takim filmom fory. Problem z forami na filmweb jest niestety zauważalny, zwykle osoby zachwycone nie potrafią ścierpieć obecności tych mniej zachwyconych. To są aż i tylko filmy, nie należy traktować krytyki personalnie, krytyka dotyczy filmu, a nie osób nim zachwyconych.

Skąd biorę czas wybacz, ale z tego nie muszę się nikomu tłumaczyć piszę wtedy kiedy mogę i chcę aż tak znowu długo tu nie przesiaduję :)

mike__25

Wybacz, ale nie określiłam siebie „jako piszącej na poziomie” i nie miałam na myśli osób, których krytyka dużo wnosi do oceny filmu, tylko tych, które czasem plują jadem i niestety ich wypowiedź nie dotyczy filmu tylko człowieka. Z natury jestem tolerancyjna i „dużo mogę ścierpieć”:). Jeśli chodzi o ocenę, to jest ona bardzo subiektywna, bo jak sam przyznałeś niektórym tematom dajesz fory. Pewnie znów się ze mną nie zgodzisz, ale wydaje mi się, że dzisiejszy świat to przeważnie ciągła gonitwa i fajnie, jak czasem trafi się coś, w tym wypadku film, co rujnuje cały ten „porządek”. Myślę, że wiele osób lubi od czasu do czasu poddać się urokowi chwili i nie analizuje czy coś technicznie lub merytorycznie jest idealne. I to są właśnie te momenty, kiedy dajemy na luz, wypadamy na aut i możemy się choć na moment zresetować.
Też preferuję legalne źródła, ale w tym przypadku są one właściwie nieosiągalne. Widziałam film w kinie studyjnym, a grali go tylko przez chwilę. (W cda rzeczywiście jakość słaba, ale dla tych, którzy nie widzieli „lepszy rydz, niż nic”).
A co do czasu, wydaje mi się, że jesteś tu ciągle… i fajnie:)

ocenił(a) film na 6
aiga

No widzisz potwierdzasz moją teorię o kobietach, które oglądają filmy gejowskie. Kierujesz się zwyczajnie innymi kryteriami tak oglądania jak i oceny. W odpowiedzi poniżej Aragornowi już napisałem, że dla mnie w tego typu kinematografii liczy się przede wszystkim to, czy aktorom uda się mnie skutecznie oszukać, przekonując do autentyzmu uczuć, miłości, relacji łączącej bohaterów na ekranie. Niestety w Call Me. przynajmniej ja tego nie zobaczyłem i dlatego ten film jest dla mnie przeciętny. Być może jestem ślepy, albo oślepłem na czas seansu, ale naprawdę ja tam nie zobaczyłem facetów zakochanych w sobie po uszy, a tylko tak głęboka więź mogła być usprawiedliwieniem szlochów Elio przy kominku ;)

ocenił(a) film na 9
mike__25

" ja tam nie zobaczyłem facetów zakochanych w sobie po uszy". A ja tak:P

mike__25

Wszystko fajnie i pewnie każda strona ma swoje racje, ale muszę się ogarnąć, bo przez to forum od kilku dni zaniedbuję dom i mój osobisty „Elio” zaczyna coś podejrzewać :)). A tak poważnie to chyba dobrze, że ludzie się od siebie różnią i mają odmienne spojrzenie na temat. Jest wtedy o czym dyskutować. Timothée Chalamet, choć nie jest w moim typie, jako Elio był dla mnie bardzo przekonujący. Myślę, że jego nominacja do Oskara jest w pełni zasłużona. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 9
aiga

Gdyby nie źródła nielegalne, nie obejrzałbym wiele kultowych filmów, klasyków kina, które trudno odszukać gdzieś indziej. Nie jestem fanem piractwa. Ale mniejsze zło jest czasem dobrocią:P:) Takie mam zdanie i się nawet z nim...zgadzam:P Ooo... dziekuje aiga za miły komentarz do mojej recenzji:)

Aragorn88

Hej! Znów mnie rozśmieszasz, ale zgadzam się z Tobą, bo czasami nawet nie wiem jak człowiek bardzo by się starał i chciał być uczciwy, to się niestety nie da. Ja też obejrzałam tam wiele zwłaszcza starszych filmów. A co do recenzji, to naprawdę mi się podobała :))
P.S. Przez was Chłopaki w moje życie wkradł się dreszczyk emocji, bo od kilku dni prowadzę podwójne życie i się ukrywam. Mam nadzieję, że się nie wyda :))

ocenił(a) film na 9
mike__25

Na CDA jest ładna jakość:P Tam byłem zmuszony obejrzeć:P

ocenił(a) film na 6
Aragorn88

Przyznaj się jest to spowodowane tym, że których z aktorów bardzo się podoba, a może obydwaj :)

ocenił(a) film na 9
mike__25

Tak podoba:) :P Obydwaj, z czego jeden w szczególności. I pod względem urody i gry aktorskiej. Ale zaraz. Mi się w tym filmie wszystko podoba:P Zaznaczam że nie czytałem książki, więc może nie dostrzegam pewnych rzeczy. Nie wiem. Moje 9/10 jest lekko naciągnięte. Czy ocena się zmieni po kolejnym seansie? Nie wiem. Pewno nie. Pozdrawiam ciepło:P PS nadal chciałbym wiedzieć, jaki film LGBT zrobił na tobie największe wrażenie (emocjonalnie rozczłonkował na kawałki)? :P

ocenił(a) film na 6
Aragorn88

Czyli wszystko jasne, ja niestety też czasem zawyżę, bo mi się aktor spodoba, wtedy się głową nie myśli.. ;)

Trudno mi wskazać jeden konkretny film, bo takich pozycji jest co najmniej kilka. Mogę wymienić...
"In Bloom"
"120 battermants par minute"
"Wyśnione Miłości"
"Boys"
"Siła Przyciągania"

ocenił(a) film na 9
mike__25

Ogladalem dwa ostatnie. Szczególnie Siła przyciągania mocna. Ale ja już mam dość filmów o homofobii ukrywaniu sie żonatych gejach itd. Bo mnie dołują. Boys niezłe. Ładne chłopaki wiarygodne role.

ocenił(a) film na 6
Aragorn88

Słusznie, że masz dość, bo ja też mam dość i już rzygam takimi pozycjami, albo jak dają wątki straszliwie poszkodowanych kobiet zdradzanych przez mężów i kochanków, którzy zamiast nich wybierają sobie facetów :) Wtedy widzki hetero mają pożywkę na forach filmwebu oj mają!

Natomiast Siła Przyciąga poza fabularną sztampą, miażdży Call Me pod względem gry aktorskiej, ukazania więzi między parą głównych bohaterów. Tak samo Boys i kilka innych. Film nawet jak ma jakieś niedoróbki, ale super wiarygodne postacie wówczas w moich oczach jest uratowany i godny polecenia, ponieważ właśnie emocji i autentyczności szukam najbardziej w takiej kinematografii. Jako widz oczekuję zostać skutecznie oszukanym, że aktorzy są gejami i naprawdę się kochają. Nie zobaczyłem tego w Call Me By Your Name i stąd mój zawód tym filmem, poza jeszcze paroma technicznymi mankamentami typu obcięty scenariusz, dziwnie pocięte kadry, czy niepotrzebne dłużyzny.

ocenił(a) film na 9
mike__25

Rozumiem. Szanuję. Ale lepiej mej recki nie czytaj bo sie w głowę popukasz ze tak sie spuszczam nad Call me... Haha

ocenił(a) film na 9
Aragorn88

To czego nie zobaczyłeś ja zobaczyłem... A techniczne też jestem bardzo zadowolony

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones