PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=691862}

Teoria wszystkiego

The Theory of Everything
7,5 227 512
ocen
7,5 10 1 227512
5,0 33
oceny krytyków
Teoria wszystkiego
powrót do forum filmu Teoria wszystkiego

Mała manipulacja

ocenił(a) film na 7

Na końcu filmu twórcy nieco zmanipulowali widzów pisząc tylko o tym, że Jane ponownie wyszła za mąż za Johnatana, a nic nie wspominając o tym, że sam Stephen Hawking - o którym jest film - również ponownie się ożenił, ale ze swoją pielęgniarką Elaine. W filmie w zasadzie trudno jest rozszyfrować jakie są relacje między nim a pierwszą żoną...

ocenił(a) film na 7
panello

Na podstawie książki Jane Hawking, czuje, że się troszkę wybieliła w tej opowieści i mam wrażenie, że to bardziej film o niej niż Stephenie o czym świadczy chociażby Twoje spostrzeżenie. Ale to tylko moje domysły.

ocenił(a) film na 6
panello

To nie manipulacje. To zwykle rozminiecie sie z prawda. I takich "pomylek" jest wiele. W filmie Hawking i jego zona pomimo choroby probuja stworzyc pozory normalnej rodziny. W rzeczywistosci to byla dosc ekscentryczna rodzina, gdzie nie mowiono przy obiedzie tylko kazdy skupial sie na swojej ksiazce, byly tematy tabu takie jak seks czy aborcja. Jego chorobe nie stwierdzono po upadku tylko zostal skierowany do lekarza przez ojca z tego powodu, iz stan Hawkinga stawal sie coraz powazniejszy. Kompletna bzdura stworzona tylko by dodac dramaturgii filmowi byla sytuacja gdy Jane dowiaduje sie o chorobie od przyjaciol Stephena - tak naprawde dowiedziala sie przez przypadek od swoich znajomych ale wtedy jeszcze nie byli razem. W filmie rowniez nie wspomniano o tym, ze jego druga zona byla oskarzana o przemoc fizyczna i ostatecznie Hawking rozwiodl sie z nia w 2006 roku. Nie mowiac juz o tym, ze pierwsza zona nie byla zbyt piekna (ale to moje zdanie a o gustach sie nie dyskutuje).
W sumie nie wiem dlaczego film ma az tyle bledow i przeinaczen. Chyba tylko dlatego, ze Jane byla bardzo zaangazowana w film.

ocenił(a) film na 7
kemstachy

Ja przed pójściem do kina poczytałam o Hawkingu na Wikipedii, żeby, powiedzmy, być przygotowaną do oglądania filmu. I słusznie, bo z samego filmu zbyt wiele dowiedzieć się nie można, nie mówiąc już o pomyłkach czy przeinaczeniach o których piszesz. Myślałam, że film mi da jakiś realny obraz osoby o której jest, ale to chyba jest po prostu ładny film nawet nie pokazujący relacji Hawkinga z żoną czy z rodziną. Chyba, że celowe było ukazanie tych relacji jako dość zimnych, przynajmniej tak można zinterpretować pewne sytuacje.

panello

Życie Hawkinga to samograj, coś idealnie skrojonego pod ckliwy melodramat. Tylko trochę podrasować tu i ówdzie i już jest "perełka".

ocenił(a) film na 4
kemstachy

Dzięki. Dobrze wiedzieć :)

panello

moim zdaniem, nie wspomnieli o jego drugiej żonie z powodu rozwodu.., po co pisać o małżeństwie, które ostatecznie okazało się nieudane?

ocenił(a) film na 7
tolerancja91

Teoretycznie można tak samo powiedzieć o pierwszym małżeństwie, przecież też był rozwód, więc się 'nie udało'. Jednak rozumiem co masz na myśli.

ocenił(a) film na 6
panello

Jednak pierwsze malzenstwo trwalo trzydziesci lat. Ciezko to porownac do kilkuletniego w sumie romansu. Hawking zdecydowanie odrzucal sugestie, ze jego drugie malzenstwo to porazka stad moze w filmie to pominieto. W koncu jego zgoda do filmu tez byla potrzebna.

ocenił(a) film na 7
kemstachy

Acz nie ominięto tego, że zszedł się ze swoją pielęgniarką i uwydatniono to mocno dobitną sceną, więc samo pominięcie ślubu nie było wielkim dramatem, wszystko co było potrzebne, zostało powiedziane w danym temacie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones