Klimat noweli telewizyjnej, czuć trochę Opowieści z Krypty, Strefy Mroku, lat 90...80. Film przewidywalny i naiwny ale to nie jest minus. Myślę że ocenia go nie ta publika do której miał trafić.
6,5 dlamnie. Zaskoczył mnie ten film wieloma dobrymi pomysłami i scenami, koszmarową atmosferą, akorstwem dobrym nawet (Dennis!) . Trochę rzeczy tu nie gra, ale można przełknąć w myśl dobrej zabawy, budżet nie za wielki czasem widać, ale sceny i tak są pomysłowe, dobrze nakręcone, pomysły krwiste. Plus cycki!