Jak ktoś nie ma zbyt dużych wymagań odnośnie fabuły ale lubi trochę dreszczyku to może obejrzeć ten film. Raz.
Jeśli chodzi o porażającą logikę tego filmu to:
"Stado wściekłych wilków zabija od kilku miesięcy zwierzęta i ludzi, jak będę po zmroku szedł włączyć agregat (jakby nie mogli poczekać do rana - sic!) to wezmę ze sobą dla bezpieczeństwa swojego małego kundelka i poszukam go po lesie w razie jakby uciekł"
Policja: "Właśnie ktoś zgłosił włamanie do domu, wyślijmy tam jednego policjanta, tyle wystarczy"
"Hura, przyjechał pan policjant, lepiej ostrzeżmy go krzycząc przez zamknięte drzwi, żeby uważał na wilki"
"Dzieci, zamiast na ostatnim piętrze za zamkniętymi drzwiami to schowajcie się w dziurawej, nie zamykanej szafie, tam na pewno będziecie bezpieczniejsze"
W ogóle to: "Hej, słuchajcie, atakują nas wilki, zamiast przeczekać w domu lepiej zacznijmy biegać po dworzu, tam nas wilki nie dopadną"
"O nie wilk, chodzi po domu, najlepiej będzie jak schowam się w cieniu i przeczekam aż przejdzie koło mnie, przecież w ciemności mnie nie zauważy ani nie wywęszy"
"Przed domem stoją 2 samochody i leży rewolwer policjanta, pobiegnę do <nie zamykanej> kliniki po ~3 naboje do strzelby"
Chcecie więcej? Mogę tak minuta po minucie.