Pozdrawiam Pana Jabłko i Pana Gruszkę, specjalistów od tego typu nawiedzeń ;) a tak na poważnie to całkiem spoko dzieło, jest napięcie jest klimat tylko końcówka troszkę przesadzona na moje. Według mnie jedyna warta uwagi produkcja na tym nieszczęsnym maratonie horrorowym.
Mam bardzo podobne zdanie. Na maratonie wiele osób nie wiedziało, o co chodzi, no ale to już ich problem. Jeszcze Pisklę było bardzo spoko, ale tu akurat zdania są podzielone i kwestia zrozumienia znaczenia filmu. Na The Twin chętnie się wybiorę jeszcze raz na pojedynczy seans.
Witam a czy występują w filmie jakieś postacie lgbt ? albo wątki homoseksualne ? nie przepadam za takimi filmami :) Z góry bardzo dziękuję za odpowiedz !