Mnie Dolan jak zawsze nie zawiódł. Tragedia głównego bohatera przedstawiona jak dla mnie tak dobitnie, że aż boli. Film naszpikowany silnymi emocjami i fantastyczną muzyką. Aktorzy zagrali brawurowo. Emocje towarzyszące temu filmowi bardzo podobne do tych kiedy oglądałam "Toma". Ja jestem fanką Dolana i zawsze jestem ciekawa jego filmów. Warto zobaczyć. Polecam.