...a jedyne co zawierał, to enigmatyczną,pustą i idiotyczną puentę: "Nie wszystko powinno zostać wynalezione"
Panie Bay, pora zmienić scenarzystę!
Obejrzałam ten film ze względu na tego, że jestem fanką Transformerów, ale to tylko dlatego. Nie sądziłam, że ten film to będzie jeden z największych kiczów jakie kiedykolwiek oglądałam. Na początku tej serii spodobało mi się to, jak Bay odzwierciedlił tą więź między Samem, a robotami. Be bardzo dużo było w pierwszej i drugiej części, w trzeciej trochę było go mało, ale był, natomiast w czwartej kompletnie go mi zabrakło.
Bay bardzo go zepsuł, a aktorzy, których wybrał nic nie wnieśli do tego filmu, jedyne co zrobili to zrobili z tego niezłą komedie. Podobno Shane i Be mieli stać się nowymi parterami, tak jak Sam i Be, coś tego nie widziałam.