Pomijajac zmiany na gorsze w samym filmie jako takim.. Bardzo uderzyło mnie promowanie przedwczesnego rozpoczynania życia seksualnego przez producentów.. młoda aktorka w trakcie kręcenia filmu ma 19lat a gra 17latke i powołuje się na prawo Romea i Julii z tekstem "miałam odmawiać sobie przyjemności? Zamiast żyć jak kazda normalna dziewczyna?" No jeśli tak żyje normalna dziewczyna to mam nadzieję że moja córka nigdy nie będzie normalna. Zamiast promować w filmie wartości np. wzajemne wspieranie się ojca i córki -to szło w dobrym kierunku to króluje rozwiązłość i ciągle wracanie w zarcikach do tego tematu. Totalna manipulacja na młodych ludziach z jeszcze nie ukształtowaną psychiką Dno.