Zgadzam się z Mańkiem, helikopter policyjny, który po paru strzałach wybucha i przepiekna scena z odczepieniem bomby mnie powalila...Głowny bohater "transportujący" ludzi, zamienia sie w super bohatera ratującego miliony ludzi przed wirusem. Lubię oglądać filmy akcji z dobrymi efektami, które nawet fabułą nie zaskakuja, ale prostota i pomysłowość reżysera tego filmu pozostawia wiele do zyczenia.

A co najdziwniejsze to mimo wszystko mam dobre zdanie na temat Letteriera poniewaz nakrecil naprawde dobrego Czlowieka psa.

Natomiast tutaj chyba zapomnial o nutce komedii. gdyby dodac do tego filmu komediowe wstawki np. gdyby zaraz po wspanialym odczepieniu bomby Martin skomentowalby to w jakis smieszny sposob oraz wiele innych sytuacji byloby bogatych w rozne gagi od razu inaczej ten film bylby postrzegany (cos na wzor szklanej pulapki).

Jesli juz zabierac sie za kino akcji gdzie nie ma miejsca na usmiech widza nalezaloby darowac sobie absurdy (dobrym przykladem jest tutaj Uprowadzona z Liamem Neesonem w roli glownej).

A coniektorzy powinni pamietac ze kino akcji nie oznacza kina ABSURDOW.

Pozdrawiam i odsylam na moj temat na forum transportera 3 "Wszystkie absurdy w trylogii "Transporter" wymieniajcie i opisujcie je :D "

Zgadzam się. Fajne jest jeszcze to jak śmiga Audi w kurzu i po plaży a wyjeżdża zawsze nawoskowany ;-)

Maniek2008 ma racje, jako parodia jest całkiem niezły ale jako film akcji to to jest jakieś nieporozumienie. Już w części pierwszej były niezłe bajki. Przez cały film jak oglądałem to myślałem że już nic mnie nie zaskoczy, jednak scena w której samolot uderza w ocean a oni później dalej się tłuką rozłożyła mnie na łopatki <lol2>

Jeszcze lepszy jest motyw, jak pod koniec filmu Frank dosłownie teleportuje się z samochodu na startujący samolot. Jaki absurd!

Dobrze Maniek, według ciebie "Człowiek pies" jest taki super a "Transporter" to dno? Nie bardzo się z tym zgodzę, mnie osobiście obydwa się podobają. Ale ty czepiasz się nierealności w "Transporterze a nie dostrzegasz jej w "Człowieku psie"? Myślisz że taka obroża istnieje?

Obroze mozna potraktowac jako swego rodzaju symbol. Jesli od malego bedziesz wpajal dziecku, ze ma nienawidzic niemcow, to w przyszlosci bedzie ich nienawidzil, jesli kazesz mu caly czas czytac, w przyszlosci moze byc inteligentny.

W czlowieku psie najwazniejsza nie jest akcja, tylko przemiana Danny'ego w prawdziwego czlowieka. sceny walk maja uatrakcyjnuc film, natomiast w transporterach postacie sa bezplciowe, malo wiarygodne z jasonem stathamem na czele.