PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=123444}
7,1 117 470
ocen
7,1 10 1 117470
5,0 8
ocen krytyków
Transporter 2
powrót do forum filmu Transporter 2

Cholera wie od czego tu zacząć? Więc zacznę od początku.
Po seansie tej części, aż zastanawiałem się czy aby pierwszemu
''Transporterowi'' nie dałem za niskiej oceny (5/10), bo to co tu me
oczy ujrzały w przeciwieństwie do tego co tam się działo ,to aż
woła o pomstę do nieba! Tu już nie chodzi o to ,że film ten ,jak to
przy takich ''odmóżdżających'' produkcjach, zajeżdża mega
banalną i przewidywalną fabułą. Nie chodzi też o całe mnóstwo
niesamowitych zbiegów okoliczności ,jakie towarzyszą naszemu
Frankowi. Tu chodzi o robienie sobie żenujących żartów z widzów,
którzy od czasu do czasu potrzebują właśnie takiego filmu na
odreagowanie, czyli wspomnianego ''odmóżdżacza'' gdzie w
jakimś tam stopniu na pierwszy plan wysuwa się typową
rozrywkę, a dopiero potem zastanawia się lub nawet nie ,nad tym
co jest możliwe i serwowanie im rzeczy nie tyle
nieprawdopodobnych co idiotycznych na skalę nie porównywalną
z niczym innym. Czy wspomniani w recenzji gimnazjaliści, którzy
niby to rajcują się takimi ''dziełami'', są aż tak mało
skomplikowani i puści ,że łykają taki badziew? Ktoś przecież musi
to robić ,skoro film ma średnią 7.2 i jest bardzo wysoko w
rankingu. Przecież to nie przypadek? Powiedzcie zatem jak do
tego doszło?
Dlaczego ''Transporter 2'' ,mimo ,iż jest prze idiotyczny ,znajduje
wyżej od np ''Death Race - Wyścig śmierci'' ,gdy ten drugi jest
równie banalny oraz prosty sam w sobie, ale o wiele mniej
bezsensowny i nieprawdopodobny? Czegoś tu nie kumam
chyba?
Ostatnimi czasy oglądałem kilka filmów gdzie podobno powinno
się myślenie wyłączyć (ale i tak się nie da tego zrobić ,skoro coś
razi głupotą jak słońce w oczy) takich jak ''Salt'', ''Szklana pułapka
4.0'' , ''Gamer'', ''Transporter'' czy wspomniany ''Death Race'', ale
one wszystkie razem do kupy wzięte nie mają chyba tylu
bzdurnych i idiotycznych scen i sytuacji w sobie co ta część filmu
ze Stathamem.
[SPOILER]
A czego się czepiam? A no tego ,że Besson zszedł na psy i jeżeli
myśli ,że będziemy się zachwycać i mówić ''woooow'' przy takich
scenach gdy skuter wodny ściga autobus, dziurawione są
amunicją drzwi za którymi siedzi nasz bohater, gdy Frank skacze z
budynku na budynek swym autem, jeździ po krawędzi , w porcie
hak dźwigu zrywa ładunek wybuchowy w jego aucie, glina grzebie
w kompie na komisariacie, gdy Frank skacze z fiolkami
antywirusa przez okna i odzyskuje jedną z nich, że o scenie w
samolocie w powietrzu i w wodzie nie wspomnę to jest
zwyczajnym .... nie będę tu nikogo obrażał, bo zaraz mnie inni
zlinczują. Nawet sceny walk są lekko mówiąc przesadzone do
granic możliwości. W kilku słowach, niedorzeczności i głupota na
... najniższym poziomie.
Ale żeby nie było są też i plusy takie jak sam Statham i jego
umiejętności oraz kondycja, oczy Kate Nauta, szybka akcja,
dynamika filmu, kilka dobrych ujęć kamer, kolorystyka i
nasłonecznienie obrazu oraz sam kontrast i głębia jak w
słonecznych klipach plażowych, chwilami muzyka, a przede
wszystkim pościgi samochodowe ulicami ,podkreślę ,ulicami.
Audi to jest jednak firma.
Ogólnie mówiąc to momentami śmiałem się jak na mało której
komedii i to właśnie z tego debilizmu ,który nam ukazano, a
przecież przy ''Transporterze 2'' nie pisze ''komedia'' tylko film z
gatunku ''akcja''. Mogę powiedzieć tylko o nim ,że ujdzie ,ale
nikomu nie polecą i wolę zapomnieć. 4/10.
Ciekawi mnie co twórcy wymyślili w trzeciej części ,skoro ocena
jej jest już dużo niższa?
Zastanawiam się co też właśnie zachwyciło innych ,że ta
produkcja ma tak wysoką notę? Czy ktoś mnie olśni konkretami?
pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
djrav77

Wszystkie filmy akcji są bardziej naciągane lub całkowicie naciągane. Kwestią tego wszystkiego jest realizacja. W przypadku Transportera 1 ta realizacja stała na najwyższym poziomie. Film był szybki, dynamiczny, przy okazji w miarę ostry i brutalny, a popisy kaskaderskie były tak widowiskowe, jak i przy okazji bardziej co nieco realistyczne. Także fabuła była bardziej składna i szło w nią uwierzyć. W drugiej części tej realizacji zabrakło. Jest więcej akcji, kosztem fabuły. Wirus, zbawianie Ameryki od terrorysty, fruwanie samochodami, absurdalne walki dobre dla Dragon Balla, dodatkowo bezkrwawe akcje i z tandetnym humorem - to był strzał w stopę. Dlatego Transportera 2 ogląda się dużo gorzej od zaskakująco udanej jedynki.

ocenił(a) film na 4
djrav77

Święta prawda. Co prawda po Transporterze pierwszym nie spodziewałem się rewelacji, jak to w tego typu kontynuacjach, ale to co zobaczyłem, no to ... Dodać należy, że poziom sukcesywnie spada i w trójce jest nie lepiej. Co ciekawe ma ocenę średnią 6,8. Jedno jednak trzeba przyznać, że w Transporterze 3 jest mniej naciągania, za to akcja jest beznadziejna. No takie moje odczucie.

djrav77

Twój tekst jest delikatnie mówiąc Ciut przydługi. Wynika to zapewne z faktu, że film wywołuje w Tobie silne emocje. Zastanawia mnie jedynie fakt dlaczego obejrzałeś 2 skoro już pierwsza część nie przypadła ci do gustu no i nie zapominając o trójce.

ocenił(a) film na 4
rybainna

A czemu miałbym odmówić sobie kolejnej części, zważywszy na to, iż ''jedynka'', mimo, że dla mnie tylko średnia, to jednak nie jest naszpikowana, aż takimi bzdurami jak ''Transporter 2''?
Czysta ciekawość zaprowadziła mnie do ''trójki'', która i tak była lepsza niż ''poprzedniczka''.
Jak już zaczynam jakąś serię, to mam zamiar oglądnąć ją całą, dla samego porównania.
Ta seria według mnie, iż jest jedną z głośniejszych w ostatnich latach, nie należy do udanych.
Oceny ogólne to śmiech na sali.

djrav77

oj. Ja jednak bym nie wyśmiewała oceny ogółu... Nie każdy tak poważnie podchodzi do kina jak Ty. Poza tym Transporter częściej łączy niż dzieli. Ja zakochałam się w grillu audi od pierwszego wejrzenia.. co mnie samą śmieszy i fascynuje.

ocenił(a) film na 4
rybainna

Jak mam tego nie robić, skoro są filmy akcji/ sensacyjne, które posiadają podobnie schematyczny przebieg fabuły (no ale nie posiadają takiego kierowcy i wypasionego Audi) z mniejszą ilością idiotycznych absurdalnych scen, czy bardziej zachowane są w nich prawa fizyki, niż w serii ''Transporter'', a mają zdecydowanie niższe oceny? Ja wiem, nie gra w nich Statham.
Ja nikogo nie obrażam za to, że podoba mu się takie, a nie inne kino, w którym kit goni kit.
Co do grilla w Audi, to widzę, że podobny jeździ u nas po okolicy, więc się nie podniecam. Poza tym dla mnie to nic szczególnego. Mnie to nie rajcuje.
pozdrawiam

djrav77

Nikt od ciebie nie wymaga abyś się "jarał" grillem audi. Ja natomiast uważam, że pasowałby do mojego opla :) Opinię Twoją na temat tego filmu już znam. Nie dogadamy się, ale spójrz na to tak: Jesz z żoną kolację w dobrej restauracji. Piękna, cicha muzyka w tle... Elegancja Francja... Inclusive. Człowiek nawet siedzi lepiej i o mądrzejszy rzeczach rozmawia. Jeżeli jedzenie jest pyszne można się otrzeć nawet o jakieś doznania wyższego rzędu. No i masz sieciówkę. Jakąś tam. Wpierdzielasz hamburgera i nie myślisz o niczym. Transporter jest takim hamburgerem. Trzeba go zjeść raz na jakiś czas.

ocenił(a) film na 4
rybainna

I w końcu możemy się z czymś zgodzić.
Bardzo trafnie ujęłaś porównanie do hamburgera i najważniejsze słowa: ''trzeba go zjeść raz na jakiś czas''.
Dlatego też sięgam po takie właśnie ''hamburgery'' raz na jakiś czas, bo za często to też chyba nie można, zatruć się idzie lub roztyć bardzo, z tym, że niektóre są ciężkostrawne. Ten udało się przełknąć, lecz chyba było w nim za dużo majonezu, a za mało samego mięsa.
Nadmiar majonezu może zemdlić człowieka, a jak już nie jest to majonez Kielecki ....
pozdrawiam

djrav77

Słuchaj. Nie wiesz o czym mówisz. Majonez Kętrzyński jest najlepszy na świecie! Te reklamowane cuda w TV nie mają nawet polotu.
Ja mam coś takiego, że po kilku dramatach (które uwielbiam)pod rząd DZIWNIE się czuję... Nie umiem tego opisać, ale są to jakieś psychiczno - fizyczne dolegliwości. Chodzę jak w letargu. Mam jakieś stany lękowe i źle się czuję wśród ludzi. Dlatego ograniczam się do max dwóch dramatów, melodramatów czy horrorów dziennie :)

ocenił(a) film na 4
rybainna

Jak to nie wiem o czym mówię? Kpisz sobie teraz ze mnie?!
Co mnie obchodzą reklamy z TV, których unikam jak ognia?
Kielecki majonez był na rynku, jak jeszcze TVN-u, Polshitów i tym podobnych tworów telewizyjnych nie było na świecie. Tak więc jest to smak, który ciągnie się od najodleglejszych lat, a nie bo reklama nakazała mi po niego sięgnąć. Z Kętrzyńskim nie miałem styczności, więc się nie wypowiadam.
Ja mam podobnie, ale z kinem rozrywkowym, z tą jednak różnicą, że nie posiadam stanów lękowych. Natomiast nie wyobrażam sobie życia, poza ludźmi :)

djrav77

W Policji Ty nie pracujesz?! Tak żonglujesz moimi słowami aby wychodziło na Twoje. Odniosłam się do reklam tylko i wyłącznie dlatego, aby podkreślić, że jest czymś zupełnie nieporównywalnym. Trochę z przekory "obraziłam" Twój majonez :) chociaż podejrzewam, że są równie dobre. Mój jest produkowany od 1945 r. Nawet sprawdziłam.

ocenił(a) film na 4
rybainna

Nad kieleckiego nie ma lepszego :)

ocenił(a) film na 4
rybainna

W Policji? Oszalałaś? Unikamy się siebie wzajemnie i nie wchodzimy sobie w drogę od lat :)
To nie żadne żonglowanie, tak zresztą jak i teraz, tylko zwykła wypowiedź/odpowiedź.
Ciekaw jestem zawsze Twojego ruchu :)

djrav77

Masz coś do "władz" mundurowych? :) Jeżeli nie pracujesz w policji i nie masz wyuczonego tego sposobu wypowiadania się to może jesteś wodnikiem chociaż???! A!!! jest jeszcze trzecia opcja, w sumie...

ocenił(a) film na 4
rybainna

Wodnikiem również nie jestem.
Czy ta opcja wiąże się z ''ostatnim zdaniem''?

djrav77

Nie wiem czy z ostatnim zadaniem, ale podejrzewam, ze w duże mierze z poziomem Twojej inteligencji i elokwencji :)

ocenił(a) film na 4
rybainna

A czy ten poziom jest do zaakceptowania, czy raczej to coś upierdliwego? ;)

djrav77

Do zaakceptowania z lekką nutką upierdliwości :)

ocenił(a) film na 4
rybainna

To samo mówiła kiedyś moja małżonka ;)

djrav77

Czyli "swoja" kobieta! :)

ocenił(a) film na 4
rybainna

Gdyby tak głębiej po penetrować, okazać się może, że każdy z nas ma w sobie trochę z upierdliwości, zresztą chyba jak i po trochu ze wszystkiego :)
Różnica przecież polega w umiarze, a nie nadmiarze.

ocenił(a) film na 5
djrav77

Racja. Trójka chyba jest lepsza od dwójki. A jedynka najlepsza. No ale... to takie kino dla odmóżdżenia jak sam pisałeś, nie ma sensu aż tak się emocjonowac LUKIEM ( :-P ) BessonEM :-P i jego schodzeniem na psy

ocenił(a) film na 8
djrav77

Bez przesady.To jest film i trzeba czasami ludziom pokazać coś niemożliwego,żeby dobrze się bawili.I do tego właśnie potrzebne są nierealne rzeczy.Są filmy akcji zwykłe realne,a są wybajerowane tak jak Transporter 2,ale ja i tak uwielbiam ten film jak i trzecią część.Nie przeszkadza mi to strasznie,że było tu nierealnie.

ocenił(a) film na 4
aza_0_9_z_

Ja nie potrzebuję aż tak żenująco niemożliwych sytuacji, żeby dobrze się bawić. Wręcz irytują mnie one, ale cóż o gustach się podobno nie dyskutuje. Pozdro

ocenił(a) film na 4
aza_0_9_z_

To jeżeli już tak jest jak piszesz, niech chociaż ktoś postara się o dopisanie do gatunku ''akcja'' jeszcze fantasy lub sf i na wstępie filmu, poda, że jest rok 2165 :)
Inaczej ja nie ''łykam'' takich absurdów, więc i ocena nie może być u mnie pozytywna.
Poza tym podpiszę się pod słowami Chemasa.

ocenił(a) film na 4
djrav77

Houk

ocenił(a) film na 5
djrav77

Oczywiście. Akurat dla mnie scena z przelatywaniem samochodu z budynku na budynek jest fajna ale już...scena kiedy policja stoi za laską mówi opuśc broń a ta się ze spokojem odwraca i ich zabija jest żenująca. Łatwo jak widac przekroczyc poziom żenady. Gdyby ten film był czystą parodią, pastiszem w rodzaju Hot Shots i innej nagiej broni to spoko.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones