PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=767406}

Trzy billboardy za Ebbing, Missouri

Three Billboards Outside Ebbing, Missouri
7,9 224 406
ocen
7,9 10 1 224406
7,8 55
ocen krytyków
Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
powrót do forum filmu Trzy billboardy za Ebbing, Missouri

9/10

ocenił(a) film na 9

Akcja filmu toczy się - o ile dobrze pamiętam - kilka miesięcy po brutalnym gwałcie i morderstwie popełnionym na nastoletniej córce Mildred - głównej bohaterki. Pewnego dnia, jadąc autem, w swej nostalgii zauważa trzy, od lat nie wynajmowane billboardy przy trasie prowadzącej do jej domu. Postanawia umieścić na wszystkich wymowne hasła wzywające lokalnych stróżów prawa do działania w sprawie śledztwa. Tym samym zrozpaczona matka wywołuje skandal za skandalem i falę wydarzeń wstrząsających ludnością niewielkiego miasta w stanie Missouri.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na kunszt odpowiedniego wyważenia humoru i tragedii w jednym filmie. Możemy się tylko domyślać jak trudno jest wpleść wątki komediowe w historię pełną rozpaczy, towarzyszącej tak bestialskiemu aktowi. Pod tym kątem film przejawia cechy arcydzieła, bo zapewniam, że w żadnym innym filmie nie uda wam się znaleźć takiego połączenia emocji, napięcia i poczucia konsternacji w rozpatrywaniu sprawiedliwości, z sarkazmem, ironią i cynizmem. Można ewentualnie doszukać się czegoś muskającego o podobieństwo w "Zielonej Mili" albo "Skazani na Shawshank".
Po drugie, każda z najważniejszych ról rzeczywiście wyglądała na sztandarową, a poznałem to w dosyć banalny sposób: do teraz nie potrafię wyobrazić sobie nikogo na miejscu nagrodzonych Oscarami Frances McDormand i Sama Rockwella, ale też Woodyego Harrelsona, który - domyślam się, że - nie został obdarowany statuatką ponieważ wahanie między drugo-, a "trzecioplanowością" oraz mniej wyrazista postać zaplanowana przez scenariusz mu na to nie pozwalały. Zdecydowanie jednak zapewniam, że zasługuje na wyróżnienie nie gorsze od wyżej wymienionych. W każdym razie, gdyby nie cała trójka to w zasadzie nie spotkalibyśmy się z takim efektem.
Po trzecie, mamy zgrzyty na tle rasowym, płciowym, religijnym i klasowym. Film naucza nas w ten sposób, że cały ten amerykański kult równouprawnienia można sobie wsadzić w dupę, bo gdy przyjdzie co do czego to i tak wybór nie będzie trudny - wybierzemy bliskich. Wiąże się z tym też fajne przedstawienie małomiasteczkowości.
Film zdecydowanie polecam i uznaję za jedną z najlepszych produkcji jakie miałem okazję widzieć w tym roku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones