"Szesnastoletnia Bea nie może stracić cnoty z osobą, którą kocha. Co robić?" Toż to dramat nie z tej ziemi! Ja bym stworzył specjalny gatunek filmu - "Młodzieżowy". Z resztą coraz więcej amerykańskich filmów właśnie powstaje które można by zaklasyfikować do takiej kategorii.
O filmie...
Nic specjalnego. Jak ktoś...