Nie rozpędzałbym się z tym "Polacy Polakom". Polska nie była krajem suwerennym, a spirala przemocy została celowo nakręcona przez sowieckiego okupanta. Polacy mieli w temacie niewiele do powiedzenia.

Przeciwstawienie się sile wymaga odwagi. Nie mnie to oceniać. Osobie, która tak naprawdę z presją i zagrożeniem nie miała nigdy w życiu nic wspólnego. Ale to poszczególne osoby podejmowały bardzo konkretne decyzje. Jaka była ich motywacja, to inna kwestia. Ale to właśnie Polacy (ze strachu, przekonań) Polakom zgotowali ten los. Nikt inny.

Widzę, że jednak nie znasz historii tego okresu. Ani pojęcia sprawstwa kierowniczego. Ok, pozostaję przy swoim zdaniu, pozdrawiam.

Bardzo celnie odpisane.

O, jakie ładne stronnicze uniewinnianie! A Sowieci byli pod wpływem swoich władz, czyli nie mieli wiele do powiedzenia. A władze były pod wpływem ideologii, czyli oczywiście nikt nie miał nic do powiedzenia, rzeczy się po prostu dzieją.

Otóż brak suwerenności narodu wcale nie oznacza brak jakiejkolwiek decyzyjności czy odpowiedzialności. Przedstawianie każdej polskiej zbrodni jako "tu nam sowieci kazali, tam nam hitlerowcy kazali" jest częstą manipulacją historyczną, polecam jej unikać. To po prostu błąd zbytniego uproszczenia (zrównanie braku suwerenności z brakiem decyzyjności i odpowiedzialności): gdybyś musiał podzielić świat na ryby i ptaki, gdzieś byś delfina przypisał, ale zbyt prosty obraz świata oznacza, że przypisałbyś błędnie. ;)

W punkt

A ja, przyznam, że nawet nie zauważyłam, że dialogów było jak na życzenie. Ogląda się dobrze, bo obrazy i dźwięki mówią.

I mini dialog o paleniu. "Żyć też nie umiem, a żyje."

Tak, te rzucane krótkie zdania o niesamowitej treści. Mi jeszcze utkwiło w pamięci: "muszę się rozejrzeć po sobie"

piękny film i okrutne czasy . Wspaniale opowiedziana historia ,znakomite zdjęcia...klimat jak z tamtych lat -mroczny ,zły. Najlepsze dzieło tego reżysera jak dla mnie. Aktorzy grają tu wspaniale . Co za opowieść ! Bravo.

Niestety aktorstwo Błęckiej-Kolskiej pozostawia wiele do życzenia. Pozostawiam już na boku kwestię charakteryzacji (to kino drogi i wszyscy jacyś tacy utytłani, ale ona jedyna wygląda świeżo, także fryzura, a po 20 latach jeszcze lepiej) i niemal kamiennej twarzy. Błęcka-Kolska nie potrafi wykrzesać odrobiny dramatyzmu w głosie, nie intonuje, usta niemal nie zmieniają kształtu. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo. Sam film bardzo dobry.
I jeszcze odnośnie trawestacji pewnego motta w postaci "To Polacy Polakom zgotowali ten los" - otóż w oryginale dotyczyło ono zbrodni niemieckich na Polakach i było/jest niepodważalne. Niestety w wydaniu kolegi Agatonika jest już nieczytelne dla przeważającej większości młodych ludzi, którzy często nawet roku rozpoczęcia lub zakończenia II wojny światowej podać nie potrafią. Rozumiem, co chciałeś powiedzieć, ale gdybyś pozostawił motto Nałkowskiej w oryginale, byłoby trafniejsze.

Po pierwsze - koleżanka.
To taka trawestacja - w tym wypadku wydaje mi się nie stanowi nadużycia
Nie spostrzegam aż tak pesymistycznie wiedzy młodych ludzi

Oj, przepraszam...to proponowałbym zmianę awatara. Mój nick kończy się końcówką żeńską, więc też niby "babeczka", ale dobrałem taki obrazek jako mój wizerunek, że nikt nie ma wątpliwości, że jestem męskim , niesympatycznym i złośliwym osobnikiem :) . Pozdrawiam.

a mi się wydawało, że taki jesienny park nikomu nie będzie kojarzył się z facetem