Bardzo dobry samurajski obyczaj Yoji Yamady. Autor glosnego "Twilight Samurai" ktory opowiadal o zmierzchu epoki samurajow, tu rowniez z niezwykla precyzja przyglada sie codziennemu zyciu wojownikow konca ery Tokugawa.
Glownym bohaterem jest mistrz miecza Munezo Katagiri.
Kiedy jego siostra wychodzi za maz, a matka umiera, zyje samotnie ze swoim sluga nie majac zamiaru sie zenic. Ale na wiesc iz sliczna Kie (ktora uslugiwala jego matce i ktora zawsze lubil) poslubila handlarza i jest przez jego rodzine wykorzystywana do nieludzkich prac, a teraz powaznie zachorowala, bierze miecz i wbrew kodeksowi sprowadza ja do swojego domu by mogla wypoczac i wyzdrowiec.
Tylko co dalej, malzenstwo samuraja z kobieta z nizszej klasy spolecznej byloby nie do pomyslenia i zhanbilo jego rodzine.
Tymczasem na dworze, gdzie pleni sie chciwosc i bezdusznosc, a karabin zaczyna byc coraz wiecej wart niz ostrze miecza (w ciekawy i nieco zabawny sposob pokazano zafascynowanie poniektorych zachodnia szkola wojskowa, choc dla wiekszosci samurajow juz samo maszerowanie w szeregu wydaje sie smieszne i glupie). W koncu Katagiri udaje sie w niebezpieczna misje, podczas ktorej bedzie musial jeszcze raz przemyslec swoje zycie.
Swietnie nakrecony i zagrany, powoli rozkrecajacy sie by nagle zaskoczyc koncowka.
Nominacje m.inn do Zlotego Niedzwiedzia na MFF w Berlinie.
Plus bardzo ciekawy motyw zemsty laczacy sie perfekcyjnie z tytulem filmu!