PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7593}

Władcy Wszechświata

Masters of the Universe
5,6 4 443
oceny
5,6 10 1 4443
5,3 3
oceny krytyków
Władcy Wszechświata
powrót do forum filmu Władcy Wszechświata

Ludzie którzy się urodzili w latach 90 i ludzie którzy nie czują magii kina lat 80 i 90 nie powinni oceniać tego filmu. Bo potem jest taka żenująca ocena. Film jak na tamte lata był fenomenalny. Raz że na podstawie znanej i lubianej kreskówki, dwa że był jak na tamte czasy ze wspaniałymi efektami specjalnymi, nie takimi jak teraz. Wtedy to wszystko było inne. Kostiumowe. Makietowe. Nic na komputerze ok może pierwsze efekty jakieś proste. I trzy: super dobrane postacie. Wszyscy tutaj dobrani są idealnie. I Lundgren wcale nie jest sztywny. Jest kurde HEMANEM - co miał być jak Jim Carey kurde blaszka??? Zresztą to jest familijne kino przygodowe SF a nie realistyczny film wojenny. A jednak w filmie można znaleźć przesłanie. Ciekawe przynajmniej 1 na 10 osób je odnalazła. Dla mnie to powrót do dzieciństwa. Fantastyczny film :)

I pomyśleć, że niedługo go zremakują ;-/
http://www.filmweb.pl/news/Wsp%C3%B3%C5%82autor+%22Niezniszczalnych+2%22+bierze+ si%C4%99+za+He-Mana-89782

użytkownik usunięty
karoman4

Przecież to film na podstawie komiksu to było wiadome że będzie nowy prędzej czy później. Może to i dobrze bo poprzedni film nie był za super. To tak jakby narzekać że Nolan stworzył nowe Batmany. :)

Aha ;-)

użytkownik usunięty
karoman4

osz kurka wodna!!

Fakt, dla dzieci neostrady takie kultowe pozycje z lat 80 jak ta, to są słabe. Dla mnie, który był wówczas dzieciakiem, to był hit, który katowałem na VHS-ie non stop. Swoją drogą Dolph zaczynał karierę He-man'em i Ivanem Drago :) SZkieletor wygląda TERAZ zabawnie ale takie czasy, grała w tym filmie też laska z Przyjaciół :)

użytkownik usunięty
elmo81

hehe te VHSy to była akcja, i te dwa videa na kopiowanie hehe zasysałem wszystkie hicioty z wypożyczalni na kaseciaki. Chyba 360 minut były największe nie? Czy 540stki były bo już nie pamiętam..

540 były najdłuższe, ale była funkcja longplay w magnetowidzie i mozna było to zdublować, stare dzieje!

elmo81

a byla jeszcze super long play w lepszychy magnetowidach :)

ocenił(a) film na 4

Ja się urodziłem w 90tym aczkolwiek i lubię filmy z lat 80 90 , szczególnie horrory ale to jest przecież po prostu gniot, nie każdy musi takie lubić, fenomenalny to był Star Wars

użytkownik usunięty
kryszti

a to ciekawe.. Dlaczego w takim razie to był gniot? Czekam na interpretacje..

ocenił(a) film na 4

Interpretacja nie ma tu nic do rzeczy, to jest po prostu gniot stworzony z premedytacją i to nie podlega dyskusji, ale przecież takie kiczowate gnioty mają wielu fanów , ja lubię np Klauny z kosmosu z lat 80 itd itp... myślę że to raczej sentyment do dawnych czasów się przez Ciebie odzywa w tym poście

użytkownik usunięty
kryszti

Proponuję: nie myśl nad tym co przemawia przeze mnie, tylko pomyśl nad opisem dlaczego ten film jest niby nudny. Gdyż jak na razie nie doczekałem się choć by jednego punktu w tej sprawie - a SZKODA. Tak się akurat składa, że pamiętam każdą minutę z tego filmu, choć ostatni raz widziałem go z 10 lat temu. I nie stwierdzam, że jest nudny. Jest kultowy. Jak pisałem: super postacie, muzyka, efekty. I tak mam sentyment do lat 9'0 gdyż w nich zacząłem swoją przygodę z oglądaniem filmu, ale bez przesady - nie jestem jakiś zaślepiony latami '90..

Nie jestem w stanie pojąć jak można o filmie, w którym cały czas coś się dzieje powiedzieć, że jest nudny. Nudne to są Władcy Pierścienia..

ocenił(a) film na 4

Możesz sobie proponować co chcesz a i tak będę się wypowiadał tak jak uważam :) Głównie przemawia przez Ciebie sentyment do dawnych czasów jeżeli chodzi o ocenę tego filmu. I nie chodzi o sentyment związany z oglądaniem filmów tylko ogólny sentyment, przez co wszystko co z lat 80,90 będzie lepsze od współczesności. Owszem ten film można nazwać kultowym... kultowym gniotem, nie rozumiem czemu tak bardzo cię to drażni skoro to prawda, ale jeżeli ten film jest kultowy to wcześniej wymienione klauny z kosmosu również. No i nie wiem czemu miałbym wypunktowywać czemu ten film jest nudny skoro to ty z tym wyleciałeś, ja nigdzie nie napisałem że jest nudny a ty to wałkujesz i wałkujesz.

Zgodzę się że ten film słaby czy nie, przerasta trylogię Władcy Pierścieni ale to żadna nobilitacja bo LOTR to jak dla mnie jedna z największych porażek fantasy i nadawania Oscarów, trylogia po prostu tragiczna i rzeczywiście niesamowicie nudna. W każdym razie najprawdopodobniej gdybyś nie oglądał tego filmu za dzieciaka a obejrzał go jakoś niedawno nie dałbyś tak rażącej w oczy oceny... no bo jaką ocenę dałeś Star Wars? Trylogię pod każdym możliwym względem przerastającą tą kostiumową bajeczkę?

użytkownik usunięty
kryszti

aha rewelacja! Jeśli Ty tak rozmawiasz z ludźmi przy tzw piwku, to współczuję Twoim rozmówcom (bez urazy). Czemu ta książka jest wg Ciebie słaba - "bo jest". Czemu ten film jest wg Ciebie nudny - "bo jest".

Na prawdę: dla mnie możesz na zapach starych skarpetek mówić, że to zapach pomarańczy czy konwalii, i mnie na prawdę też jest wszystko jedno.

Ale drażni mnie, i to drażni mnie cholernie, jak ktoś ma swoje zdanie (tzn to akurat bardzo dobrze i ciesze się, że je ma) ale kiedy ma ów swoje zdanie niczym nie podparte. Żadną tezą. Żadnym argumentem. Niczym. A argument, że ja mam sentyment do lat 90, i przez to uważam ten film za rewelacyjny i kultowy jest ŚMIESZNY. W latach 90 obejrzałem swojego czasu całą wypożyczalnie na VHS. Oglądałem po 2 filmy dziennie bo mieszkałem na zadupiu pod Warszawą, internetu jeszcze wtedy nie było, i nie miałem co za bardzo wtedy robić. I zapewniam Cię, że było w latach 90 masę gniotów. Chyba nie uważasz, że wszystkie filmy z tamtych lat uważam za wypasy??

Więc po raz trzeci, choć nienawidzę się powtarzać piszę: ten film ma wszystko co powinien mieć.

1) Wartką akcję - może powiesz mi, że w tym filmie są dłużyzny..? Gdzie? W którym momencie??
2) Ciekawe postacie - Frank Langella jako Szkieletor oraz Billy Barty jako Gwildor byli ucharakteryzowani GENIALNIE i pamiętaj, że to był 1987r !!! Natomiast postać Detektywa Lubica (który do przydupasów Szkieletora walił z shotguna) była śmieszna. Lundgren jako HE-MAN pasował idealnie.
3) scenariusz był OK - pomysł z kluczem który poprzez dźwięki przenosił do innych światów był spoko
4) efekty specjalne nie na komputerze a do dziś spokojnie można oglądać.
5) rewelacyjna muzyka

Więc wybacz, ale jeśli Ty uważasz, że to jest gniot, ja mam polewkę z Ciebie i na tym zakończmy dyskusję. Może po prostu obejrzyj ten film jeszcze raz. mając na uwadze że jest to film z 1987r a nie z 2007.. Ja ten film, mając 31 lat, mogę oglądać dziś, i będę mógł za 20 lat, i nie widzę problemu - patrz film kultowy.

ps: wiadomo, że różni się się ten film od kreskówki. Ale Ciężko było by zrobić tak baśniowy świat jak w kreskówce. Teraz to jasne by nie było problemu - wrzucili by na zielony ekran, i zrobili tamtejszy świat jak zrobili to we Władcach Pierścieni (ciesze się, że przynajmniej tutaj się zgadzamy, że LOTR to gniot :) )

ps2: o co Ci chodzi z Star Wars bo za bardzo nie rozumiem? Gdzie ja tu poruszam wątek Star Wars? Jestem mega fanem Star Wars ale gdzie ja tutaj poruszam ten wątek ??

ocenił(a) film na 4

Nie chce mi się dywagować na temat tego filmu nie taki był mój zamysł, nie musisz od razu spinać dupy. Rozmawiać to ja mogę o jakichś choć trochę ambitnych filmach, a tutaj naprawdę nie ma o czym rozmawiać. Nabierz trochę dystansu wariacie bo to chyba twoim rozmówcom należy współczuć, mało się nie popłaczesz bo nazywam ten film gniotem. Ja uwielbiam wiele gniotów i nie mam z tym problemu, ludzie z którymi się zadaję nie biorą do siebie każdej głupoty, piszesz w na swoim avatarze że jesteś świrem, ale myślałem że pozytywnym a nie nadwrażliwym z jakąś psychozą :) Nie rozumiem jak można z taką pasją bronić tej kostiumowej bajeczki, normalnie jakbyś k*rwa matkę bronił. Piszesz że ci wszystko jedno ale na to nie wygląda, ale jeżeli rzeczywiście tak jest to prawidłow, nie narzuca mi się stylu rozmowy, nie mam zamiaru dyskutować o fabule i odnosić się do treści merytorycznej twoich postów. Ten film jest zrobiony z premedytacją jako kiczowaty gniot, ale takie klimaty mają naprawdę wielu zwolenników. Często nie umiemy na siebie spojrzeć choć trochę obiektywnie, ja sam często zawyżam oceny chyba jedynie ze względu na sentyment.

Miło mi i miłej polewki życzę :) Nie jestem masochistą by go ponownie oglądać, na serio nic nie mam do starych filmów ale ten film nie jest kiepski dlatego bo jest stary, ogólnie za kreskówką też nie przepadałem, ale i tak lepsi Władcy Wszechświata niż taki Pitch Black z Riddickiem. Same te pedalskie stroje mnie strasznie kłuły w oczy.


LOTR to ch*jostwo na ch*jostwami, ogólnie widzę dziwną korelacją między sympatią do tej trylogii i głupotą :) Jeszcze łączy nas miłość do Las Vegas Parano widzę ale pewnie to by było na tyle, bo taki Forrest Gump był dla mnie zbyt naiwną bajeczka nawet za dzieciaka.

Wysiliłbyś mózg to byś zrozumiał :) Pisałeś ze ludzie(czy tam ja nie chce mi się patrzeć) nie lubią tego filmu bo jest stary, a przecież Star Wars jest jeszcze starsze a jednak ma wielu fanów. Skoro jesteś mega fanem Star Wars to nie wiem czemu ją obrażasz stawiając ją na równi z Władcami Wszechświata, SW przerasta to gówno (kultowe oczywiście :D) pod kazdym możliwym względem... po prostu strasznie mnie mierzi ta twoja ocena i peany na temat tego filmu, rewelacyjnym po prostu nie można tego nazwać, ale przecież to tylko moje nic nie znaczące zdanie, tak więc relax wariacie

użytkownik usunięty
kryszti

Zabawne, to jest wręcz przezabawne!! Ty mnie nazywasz wariatem, mówisz że nie chcesz dywagować, ale wpierdal*sz jednak, delikatnie mówiąc mało znaczącą i cokolwiek wnosząca rozprawkę na pół ekranu (nie martw się przeczytałem całość). Jednak fajnie, bo może nauczysz się, że podyskutować można też o filmach mało ambitnych. Generalnie pogadać, to można o wszystkim będąc nawet wybitnym intelektualistą.. Dalej - nazywasz mnie wariatem, ale raczysz wklepać piłkę o jakimś spinaniu dupy, mojej psychozie, jakieś brednie o bronieniu matki. Człowieku Ty chyba nie masz pojęcia o czym piszesz, pisząc do ludzi jakieś pierdoły w tym stylu..? I mam wyjeb*ne czy to ironia czy sarkazm, czy Twój dziwny, specyficzny humor. Jakie spinanie dupy? Jakie bronienie matki..? I kto tu jest wariatem czy świrem..? Nawet mi się nie chce na to odpisywać, bo mi ręce opadły czytając Twój post. Bez kitu - pierwszy raz nie mam siły odpisać na czyjś post na filmweb. Gratuluje! Przebiłeś największych świrów, a zmagałem się tutaj z największymi wyczesami. I jak nie chcesz odnosić się MERYTORYCZNIE do tego co napisałem na temat Władcy Wszechświata to nie odnoś się - Twoja sprawa. I pozdrów znajomych przy piwku. Napisz tylko jeszcze z 10 razy (wyśmienicie czytając mój umysł - ironia) że mam sentyment do lat 90 (i dlatego lubię ten film) i lubię ten film też dlatego, że przypomina mi dziecięcy świat. Dedukcja godna prawdziwego myśliciela..

Nie interesuje mnie jaka miłość nas łączy, ale po tekście o spinaniu dupy, gejowskich strojach Heman'a, to na prawdę: zaczynam się obawiać.. I Forrest Gump naiwną bajeczką? To teraz popłynąłeś po całości..

A odnośnie Star Wars ( i dlaczego tak napisałem w porównaniu) to chyba jednak jest co innego. Wysilił byś mózg to byś zrozumiał :)

ocenił(a) film na 4

A dalej spinka :D Myślałem,że to już koniec dyskusji, ja mam siebie za wariata i nie uważam tego za obraźliwe to jednak chyba z tobą nieprzyjemnie pić jak wszystko bierzesz do siebie, sam przecież na swoim profilu napisałem że jesteś świrem. Może dla ciebie to jest rozprawka, raczej piszę od niechcenia i lakonicznie. Normalnie naprawdę masz coś z głową, ani razu nie zamierzał się obrazić a ty się spinasz jak popi*rdolony, chyba żaden "normalny" człowiek. Piszesz jak typowy idiota który nie grzeszy myśleniem, ja mam siebie za nikogo jestem samokrytyczny i mam do siebie i świata dystans, ty masz wielki przerost ego nad IQ, obiecałeś że to koniec dyskusji, to już nic nie pisz, nie sądzę by bardziej tobie ręce opadły niż mi... i że taki typ lubi Las Vegas Parano to nie jestem w stanie tego pojąć. Kto jest świrem? A nie przyszło ci do głowy że obaj?


Ogólnie mój błąd myślałem że piszę do bardziej ogarniętego rozmówcy. Jak tak mi odpisujesz to jakbyś rozumiał co drugie słowo które piszę i to jest dla mnie naprwdę zadziwiające bo jestem idiotą ale jednak jest masa ludzi głupszych nawet ode mnie. Ten film nie jest godny pisania o nim, a twoja ocena obnaża twoje bezguście i tyle. Oczywiście i tak przetworzysz to co napisałem według swoich pokręconych schematów, ale jeżeli możesz proszę cię nie odpisuj, a jak już piszesz to się tak nie rzucaj. Nic nie kozaczę tylko po prostu mówię jak jest.

Tak jestem tępy wiem o tym i co z tego k*rwa? Powtórzę to po raz 666 bo jestem imbecylem twoja ocena jest dyktowana JEDYNIE sentymentem a nie jakimiś racjonalnymi przesłankami

użytkownik usunięty
kryszti

Okrutna grypa mnie powaliła, i nie miałem siły odpisać. Zresztą wciąż mnie trzyma, ale Ci odpiszę, choć sił mam mało, tym bardziej by strawić Twoje "tęgie" myślenie, i "postrzeganie świata".. Na to zdecydowanie trzeba skrzydeł..

Jaka k....spinka??! Nie biorę do siebie niczego - tylko zwyczajnie mnie wk*r*iasz! Nikt mnie chyba tutaj tak nie wk*rwił na tym serwisie jak Ty, a jak mówię: boje toczyłem tutaj z największymi tuzami umysłowymi. Prezentujesz postawę iście godną żelaznego elektoratu PiS, nie przyjmując do wiadomości konkretów, i pierd*ląc swoje smuty, że ktoś jest popier..., że ktoś jest idiotą, że ktoś nie grzeszy myśleniem etc. etc..Jasne - najlepiej po kimś pojechać! Ale to Ty nie jesteś, w swojej zrytej łepetynie, przetworzyć najprostszych, powtórzę NAJPROSTSZYCH argumentów, że komuś dany projekt może się podobać (Władcy Wszechświata na razie wspominam teraz) z uwagi na walory takie jak: efekty, muzyka, montaż, postacie itp. NIEEE - Ty sobie ubzdurałeś swoją tezę, że ktoś jest fanem tego filmu, tylko i wyłącznie przez sentyment, gdyż oglądał go za dzieciaka w latach '90 - i KONIEC i kropka. Wg Ciebie tak jest i już - no normalnie: umysłowy PiS - nic nie dociera. NIC. Mniej niż ZERO. Dalej. Może i jesteś samokrytyczny, i wielki SZACUN dla Ciebie za to, ale nic tym nie wnosisz do rozmowy. Za to obrażasz innych ludzi, obrażasz ich gust, g*wno o nich widząc, i nie znając ich wcale. Co najmniej jest to słabe. Ale spoko: jak to powiedział Marsellus Wallace: "gdybam sobie"..

Widzisz, tak się składa, drogi świrze, że ja gdy oglądam dany film, kontempluje go w całości. Staram się dostrzec, nawet w głupiej bajeczce takiej jak Władcy Wszechświata, gdy wartości życiowych w zasadzie brak, dostrzec sprawy takie jak choć by muzyka. Staram się bronić dany film też, gdy są ku temu przesłanki. Nie chce uważać się też za wytrawnego kinomana czy tam filmomana, gdyż jestem skromny (pomimo Twoich bredni nad przerostem ega - pffff) ale jak piszę - gdy projekt ma w sobie "COŚ" pamiętam to przez lata. I tak się składa, że muzykę pamiętam z tego filmu, jak gdybym oglądał go wczoraj. Pamiętam większość scen, postacie, akcje itp. Mało? Posłuchaj: możesz uważać ten film za NAJWIĘKSZE G*WNO na świecie - mi to ryba. Tylko niech Twój łeb raczy ogarnąć, że są ludzie mający inne zdanie, i potrafiący podpiąć to argumentami ((w odróżnieniu od Ciebie jak widać).. Oczywiście Twój barbarzyński zryty beret zaraz nazwie mnie bezguściem, PiSowski mózg nie przyswoi argumentów o postaciach, muzyce, efektach (masz k.... swoje RACJONALNE PRZESŁANKI) i zostaniemy w punkcie wyjście. I super. Mam na to wyj*bane.

A teraz na koniec perełka jaką jest Twoja ocena Forresta Gumpa. Nie znam Ciebie. Nie wiem czy jesteś imbecylem czy tylko lubisz udawać. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie oceniam ludzi od tak sobie. Niemniej Twoja interpretacja tego filmu jest zwyczajnie żałosna. Szkoda, że z niej nie wyrosłeś.. I ja na prawdę współczuje Twoim znajomym "przy piwku". Nawet 10-letnie, średnie rozgarnięte dziecko rozkminiło by, że Forrest Gump to bajka. Ale piękna bajka. Pięknie opowiedziana. Wzruszająca. Mająca w sobie wiele prawd, przesłań życiowych (i nie wyjeżdżaj mi tutaj akurat z k.... "pudełkiem czekoladek). Opowieść wspaniale zekranizowana, zagrana, oprawiona w przepiękną (tak znów) muzykę. Jeśli Ty przy tak pięknym filmie nie potrafisz wrzucić na luz, i postrzegasz go tylko i wyłącznie na serio, że to jest BEEEE bo to bajka - to bez kitu nie ma o czym gadać. I to nie ma o czym gadać tak już na serio.

ps: Ciekawe co takiego Ci się tak podobało w Las Vegas Parano..? Jestem wielce ciekaw! Z ironią bym zapytał dalej, ale byś się obraził pewnie..

ocenił(a) film na 4

Większego idioty z takim uporem wciskającym swój bełkot także nie widziałem. Jak by ci tak to wszystko było obojętne to byś nie pisał takich ognistych pełnych patosu postów. Większość idiotów ma jakiś hamulec, ty zaś jesteś zaślepiony i nie widzisz jaki jesteś tępy. I jako,że obaj lubimy LVP to obawiam się w większej lub mniejszej części jestem takim debilem jak ty. A co do Forresta Gumpa to przeczytaj książkę, w każdym calu lepszą o tej tandetnej bajeczki.

Na serio nie widziałem by ktokolwiek na tej stronie był tak sztywny, może to tylko moje subiektywne odczucia ale piszesz jakbyś w dupie kij od szczotki. Nie potrafisz przyznać racji nawet w najmniejszym stopniu i z uporem maniaka wciskasz swoje filozofie... chyba coś w tym jest że nikt "normalny" Las Vegas Parano nie lubi, czy to w realu czy na forum gadałem z paroma fanami tego filmu i żaden nie był świrem twojego pokroju, nabierz trochę dystansu typie, strach takiemu alkohol dawać

ocenił(a) film na 4

Nie umiesz odpuścić, ani przez sekundę nie potraktowałem cię poważnie a ty niczym keyboard warriot stajesz do walki za tan badziewny film... a dlaczego? Przez sentyment, pogódź się z tym, twoja ocena nie jest obiektywna i jest zawyżona PRZEZ SENTYMENT :D

użytkownik usunięty
kryszti

"gratuluje": większego tłuka niż Ty nie ma na filmweb. Osioł przy tobie to wybitny intelektualista. Choć przez chwilę łudziłem się, że jest inaczej.

"Przez sentyment przez sentyment" - zawiesiłeś się?? Płyta Ci się zacięła? I jakie ja mam Ci przyznać racje ograniczony człowieku? W czym ja mam Ci przyznać rację??? Skoro nie przytoczyłeś ŻADNEGO argumentu odnośnie Władcy Wszechświata dlaczego niby taki chuj*wy jest ten film. Ale dobra: przez sentyment. Powtórz to jeszcze z 50 razy.

ps: ja jestem sztywny haha!! I mówi to gość, który o Forrest Gump mówi bajeczka. Weż mnie już więcej nie wkur*iaj.

ps2: więc dlaczego lubisz LVP?

ocenił(a) film na 4

Dzięki, z dumą przyjmuję ten zaszczytny tytuł.

Nie czytam nawet tego co do ciebie piszę i niewiele piszę całkiem na poważnie, ogólnie głównie mi chodzi o to , że twoja ocena jest determinowana sentymentem, a jak w miedzy czasie się okazało,że mogę powkurzać jakiegoś przemądrzałego sztywniaka...



ps:No bo Forrest to jest k*rwa gościu bajeczka, to, podobnie z resztą jak Władcy Wszechświata.

ps2:już pisałem,że z kimś takim nie będę dyskutował na poważnie





sentyment sentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymen tsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyme ntsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentym entsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsenty mentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsent ymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsen tymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentse ntymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyments entymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyment sentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymen tsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyme ntsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentym entsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsenty mentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsent ymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsen tymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentse ntymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyments entymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyment sentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymen tsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyme ntsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentym entsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsenty mentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsent ymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsen tymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentse ntymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyments entymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyment sentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymen tsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyme ntsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentym entsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsenty mentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsent ymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsen tymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentse ntymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyments entymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyment sentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymen tsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyme ntsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentym entsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsenty mentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsent ymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsen tymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentymentsentyment

użytkownik usunięty
kryszti

Przemądrzałego? W którym momencie jestem przemądrzały małpoludzie? Przetrzymany jesteś jakiś? Głupi jesteś? To Ty wyzywasz innych ludzi jeleniu i jeszcze z siebie głupka robisz zwyczajnego.

ocenił(a) film na 4

Owszem jestem głupi, ty zaś przemądrzały, pogódź się z prawdą :)

użytkownik usunięty
kryszti

rety: jak Ty nie możesz pojąć, czegoś tak banalnego że jak na film zrealizowany w 1987r Władcy Wszechświata mają kozackie efekty, kostiumy, dźwięk, i dziś można pod względem technicznym spokojnie obejrzeć ten film, to Ty na prawdę jesteś DEBIL.

Co może tak nie jest? Może to są brednie?? Ale beka..

ocenił(a) film na 4

Nie rozumiesz,że ja całkiem pojmuję twój punkt widzenia i jak już pisałem sam wielbię wiele gniotów z lat 80, 70 i nie obrażę się jak ktoś je nazwie gniotami. Na serio mam w dupie ten film i jaką mu ocenę wystawiłeś ale na 9 on zwyczajnie nie zasługuje.

A na pytanie za co lubię Las Vegas Parano odpowiem pytaniem? A czego w tym filmie nie lubić? Surrealistyczna komedia i jednocześnie świetny dramat o zderzeniu idei dzieci kwiatów z rzeczywistością i nie tylko bo ten film każdy odbiera subiektywnie i w każdym stanie świadomości inaczej. A tak poza tym Gilliam to jeden z trzech moich ulubionych reżyserów. Chodziło mi jedynie że ten film nie zasługuje na 9 i ocena jest podyktowana sentymentem, zakończyłbym na tym jednym poście, ale sam sprowokowałeś tą głupią paradyskusję rzucaniem się na mnie bez powodu. Troche dystansu k*rwa

użytkownik usunięty
kryszti

Dziwny z Ciebie gość. Prowokujesz, a potem wpierd*lasz piłkę, że Ciebie prowokują. I pomimo, że płyniemy z tym samym prądem nie dogadamy się. Żyj w zdrowiu.

ocenił(a) film na 4

Nie zamierzałem prowokować, jedynie ty tak odebrałeś, pewnie w dyskusji pod innym filmem byśmy się dogadali ale nie pod tym gniotem :D

ocenił(a) film na 4

A,że jestem dziwny to wiem i dzięki za komplement,ale ty jesteś dziwniejszy niż myślisz

kryszti

haha ale BEKA - co djalog, powinni to rejestrować jako gotowe scenariusze hahaha

szaleniecZnozemWtylku

Co dla jednej osoby 10 dla drugiej 1. u Pana Kryszti tez tam widze ocene za pewien film na 9, a dla mnie to zwyczajna 1. Kazdy ma swoj pkt widzenia, ale dialog to Panowie pierwsza klasa :D

To kiedy to będzie?

użytkownik usunięty
grungehe

co nowy He-Man? Miał być, a czy będzie kto wi..

ocenił(a) film na 7

ja tam ci przyznaje racje! :) wlasnie prezd chwila po meczu NBA natrafilem ten film i z mila checia go nawet do prawie 5 00 nad ranem obejrzalem :) uwielbialem ten film za dzieciaka i powiem szczerze ze nawet dzis musze powiezdiec ze to solidny film! zajebsicie sie oglada i ja tam przez zadna chwile sie nie nudzilem ( a w dzisiejszych filmach czesto gesto sa odcinki w filmach ze nagle film sie staje nudnawy ) :) moja ocena 7/10 :) jak dla mnie Klassyk! :) peace

ocenił(a) film na 5

Łeee, paaanie :P Też pamiętam ten film z ery vhs ale oceniam film a nie dobre wspomnienia ;) Oglądając dzisiaj śmieszy mnie homerotyczny klimat, żenuje zamiana Orko na Gwildora, a decyzja żeby nazwać film nie "He-Man" tylko "Masters of the Universe" sprawia że drapię się po głowie - jako dziecko nie wiedziałbym nawet żeby wziąć z wypożyczalnia akurat tą kasetę, bo bajkę każdy kojarzył jako Himena. Nie porównuję do dzisiejszych filmów, porównuję do filmów z tamtej ery. Jako taki - wypada średnio. Jednocześnie polecam każdemu, bo beka jest nieziemska :D

użytkownik usunięty
rozkminator

Beka i jest solidna nie przeczę, ale ja dostrzegam też inne aspekty produkcji jak efekty specjalne, montaż, dźwięk etc. etc. A na tamte lata to było arcydzieło..

ocenił(a) film na 5

Ja też zwracam uwagę na te elementy, zwyczajnie nie mają w moich oczach startu do niektórych produkcji z tamtych czasów. Efekty, montaż czy dźwięk (że polecę takim kompletem) mieliśmy moim zdaniem lepsze choćby w "Powrotach do przyszłości", "Ghostbustersach", "Obcych", "Nieśmiertelnych" - i są to wszystko produkcje z tych samych lat ;)

użytkownik usunięty
rozkminator

Nie sadzę by akurat ścieżki dźwięku były lepsze, nawet w takich zacnych filmach jak wymieniłeś powyżej. Są akurat atak samo dobre. A że akurat ta produkcja nie stała się kultowa, to może być wina naoliwionej klatki piersiowej pana Dolph'a Lundgren'a.. kto wie..

ocenił(a) film na 5

Spoko, szanuję opinię. Wszystko co powyżej - wymieniłem w zasadzie żeby nie było że mówię że "film jest do dupy BO TAK" :)

ocenił(a) film na 7

zgadzam śię

Super film I wdpanialu aktorzy.

ocenił(a) film na 7

Dokladnie przypominaja sie czasy dziecinstwa i tego jak latalem do znajomych po kasete vhs z owym filmem. Piekne czasy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones