nie, żebym się czepiała, ale Garcia został postrzelony w ramię, a później dał radę Keatona nie dość, że 'wynieść' na powierzchnię wody to jeszcze dopłynąć z nim do brzegu. w szpitalu zaś w ogóle nie pokazali, żeby miał jakiś opatrunek nawet, już nie mówiąc o usztywnieniu rany, w razie przestrzelenia kości..