będzie na jesieni przyszłego roku w kinach

och wybacz, już tego :P

za to sa juz oceny

Głupio że tak późno tą premierę walą, skoro już tyle zdjęc dostępnych jest.
Po co oni tak długo czekają...

Bardzo ciekawie sie ten projekt zapowiada. Rezyserem jest swietny operator, jest w obsadzie Frycz, a fabula - choc moze nie brzmi jakos rewolucyjnie, to jednak obiecuje jakies emocje.

Też czekam na premierę. Raczej mało się mówi o tym filmie ale w sumie to chyba lepiej. Czasami jak jest taka natrętna reklama to okazuje się , że nakręcono gniot.Parę przykładów by się znalazło;)
Dla mnie najważniejsze, że gra cudowny, fantastyczny Jan Frycz.Nawet gdyby film nie był rewelacyjny do dla Niego opłaca się pójść do kina.

Na promocje i szum wokol swoich filmow zasluguje w naszej ojczyznie jedynie Mistrz Wajda. A nie jakiś tam Christopher Doyle, co to z Chinczykami kolaboruje i w dodatku łodzkiej filmowki nie skonczyl...

core,trafiłeś w dziesiątkę! Przyznam szczerze,że gdybym nie zaglądała na stronę Doyle'a, to nie dowiedziałabym się o istnieniu tego filmu.
To ogromne wyróżnienie dla naszego kraju i twórców,że najlepszy operator na świecie kręci tutaj film.
Niestety nie od dziś wiadomo,iż pozycja operatora jest bardzo słaba w oczach widzów i często pomijana,choć moim zdaniem to trzecia osoba (pod względem rangi/wpływu) w całym ciągu produkcji filmu.

"To ogromne wyróżnienie dla naszego kraju i twórców,że najlepszy
operator na świecie kręci tutaj film."
- otóż to. i dziwne, ze akurat w Polsce, ktora w koncu splodzila kilku
znanych operatorow i generalnie mamy tu chyba calkiem spory szacunek
wobec tego fachu, jeszcze sie nie trabi na temat Doyle'a.
No nic, poczekamy spokojnie, tylko miejmy nadzieje, zeby ten film trafil
do wiecej niz 1 kina w miescie jak to czasem bywa z niektorymi
produkcjami.

"To ogromne wyróżnienie dla naszego kraju i twórców,że najlepszy
operator na świecie kręci tutaj film."
- otóż to. i dziwne, ze akurat w Polsce, ktora w koncu splodzila kilku
znanych operatorow i generalnie mamy tu chyba calkiem spory szacunek
wobec tego fachu, jeszcze sie nie trabi na temat Doyle'a.
No nic, poczekamy spokojnie, tylko miejmy nadzieje, zeby ten film trafil
do wiecej niz 1 kina w miescie jak to czasem bywa z niektorymi
produkcjami.

core,to jest szacunek w środowisku.Mamy przecież Plus Camerimage i kilku znanych operatorów,którzy są uznawani za 'artystów' a nie 'techników',lecz to się nie przekłada na widzów. Niewiele osób jest w stanie wytłumaczyć na czym polega to zajęcie,a nawet podać nazwisko któregoś z tych ludzi i skojarzyć z danym projektem.

No to sie jeszcze zdziwicie.
To będzie największy gniot w wykonaniu Doyle'a. Oczywiście pod warunkiem że film ten w ogóle powstanie... A wiecie dlaczego?? Bo ekipa kręcąca materiał na powiślu była ogólnie zalana w sztok. Musieli sie czymś ogrzewać a że nie mieli kocyka...
Słyszeliście kiedykolwiek o filmie który byłby kręcony i montowany 3 lata?? No właśnie...

Podobno prace nad filmem Dune (Diuna) trwały 6 lat.