Cooo? :)

Nic, tylko kupić kilka piw, wejść na dowolne forum przeciętnego(ale znanego filmu) i tarzać się ze śmiechu. ;)

Bez kitu xD

szkoda słów

Prawda, która nie dociera zarówno do feministek, jak i ich przeciwników(niczek) jest taka, że tak wygląda nadal, w 21 wieku, życie mniej więcej połowy kobiet na świecie. Tak więc feminstki mają naprawde do zrobienia mnóstwo bardzo potrzebnej pracy. Ale nie w Polsce i nie w Europie. Chociaż sorry, w Europie już też co nieco, wśród świezo przybyłych Europejczyków wyznających religię pokoju.
Tak więc drogie feministki, jeśli chcecie walczy z męskim seksizmem i przemocą wobec kobiet, to polecam pracę u podstaw w Syrii, Arabii Saudyjskiej, Afganistanie, Indiach i wielu innych krajach, gdzie kobiety nadal są traktowane gorzej niż bydło.

W Europie wśród chrześcijan też nie jest różowo nadal i jest o co walczyć. W Polsce nie szanuje i często łamie prawa kobiet także prawnie. A tego nasiąkniętego islamofobią i ksenofobią prawicowego bełkotu dotyczącego uchodźców, ludzi którzy po prostu potrzebują pomocy, naprawdę nie da się już czytać i słuchać na każdym kroku i w każdym miejscu wśród Polaków. Ludzie ogarnijcie się... Żygać się chce waszym rasizmem i pogardą do ludzi z innych kultur...!!!

1. Nie ma czegoś takiego jak '''prawa kobiet"
2. Spora część spośród "uchodźców, ludzi którzy po prostu potrzebują pomocy" to mężczyźni, którzy na poważnie uważają, że kobiety to coś pomiędzy obiektem seksualnym, niewolnicą i zwierzęciem hodowlanym. Powstaje więc pytanie, czy chcemy do Polski przyjąć pokaźną grupę skrajnie seksistowskich szowinistycznych męskich świń. Tak skrajnych, że w naszym kraju takich nie ma i chyba nie było nawet w średniowieczu. Bo o ile zdarzały się przypadki, że ówcześnie uchodźcy ubogacali polską kulturę swoimi ulubionymi rozrywkami typu palenie "czarownic", to nawet najdziksi Tatarzy nie wpadli na pomysł, żeby okaleczać wszystkie małe dziewczynki. Tak więc lewicowi, postępowi i otwarci Polacy mają dylemat, czy popierać teorię o równości wszystkich ludzi bez względu na ich religię, pochodzenie, płeć itp, czy też zaprosić do nas tysiące mizoginów i religijnych fanatyków o średniowiecznej mentalności oraz skrajnie ksenofobicznie "prawicowym" i pogardliwym dla innych kultur światopoglądem.
3. Oczekiwałbym, że oświeceni, lewicowi, inteligentni, otwarci, interkulturowi i postępowi ludzie, stanowiący elitę naszego narodu, będą znali podstawowe zasady gramatyki i ortografii języka polskiego. Ale może ten mój pogląd jest ksenofobiczny, prawicowy, wykluczający i pogardliwy wobec osób alternatywnie sprawnych intelektualnie.

- "Spora część spośród "uchodźców, ludzi którzy po prostu potrzebują pomocy" to mężczyźni"
O ile śledzę tą tematykę "uchodźczą", to nie jest to żadna "spora część" tylko prawie wszyscy. To są ludzie dokładnie o mentalności Wielebnego. Ja im niczego nie zarzucam, bardzo ich szanuję, nie chcę ich tu tylko widzieć. W ogóle.
Jestem więc skrajnie ksenofobicznie "prawicowy", bo nie chcę żeby mnie ktoś zarżnął albo kazał się kłaniać w stronę Mekki. No to nie wiem, chyba jestem lewicowy..? ;-)

Niestety ale ta ciągła migracja ludzi z Bliskiego Wschodu którzy jak to napisałeś "po prostu potrzebują pomocy" doprowadzi do wojny w Europie... chyba że zachodnie kraje dobrowolnie wyrażą zgodę na zaliczanie ich do tzw "krajów trzeciego świata" i chyba ta druga opcja jest bardziej wiarygodna patrząc na to jak lewactwo omamiło tamte społeczeństwa. A teraz kilka faktów. Historia świata przerabiała już taki temat kilka jak nie kilkanaście razy... Czemu upadło Cesarstwo Rzymskie? Bo przeszły przez nie plemiona Wandali i Gotów którzy uciekali przed wojną z Hunami, najeźdźcami ze wchodu. A czemu Hunowie przybyli do Europy? Bo ich z kolei pogonili Awarowie. To taka sama sytuacja, wędrówka ludów które poprzez całkowicie różna kulture i obyczaje nie potrafią sie zasymilować z nowym otoczeniem i siłą rzeczy doprowadzają do konfrontacji. Gdyby to była mała grupa ludzi to wtedy można by z tego wybrnąć ale my mówimy o milionach osób wychowanych w innym środowisku, innej religii (nakazującej zresztą zwalczanie innowierców) i innej kulturze.

- "doprowadzi do wojny w Europie..."
To pogląd optymistyczny. Realistyczny jest taki, że wojna już trwa. A pesymistyczny, że już została przegrana.

- "Historia świata przerabiała już taki temat kilka jak nie kilkanaście razy..."
Wreszcie trafiłem na kogoś, kto uprzejmie powołał się ta fakty historyczne. Nie jest to jednak "kilka jak nie kilkanaście razy..." tylko przy zderzeniu kultur ZAWSZE. Weź pod uwagę nas, białe mordy, bo jako White Power ;-) mamy swoje dokonania, których nie powstydził by się sam Czyngis Han, a on wyżynał wszystkich do nogi.

Dla mnie jednak kolor skóry nie ma żadnego znaczenia, po prostu stanowi wyznacznik przynależności do danej bandy, podobnie jak narodowość, religia itp. Przynależę jednak do NASZEJ bandy, więc nie chcę tamtej bandy. I tyle. Żadnej ideowej wrogości. Just love ! ;-)

- "Czemu upadło Cesarstwo Rzymskie ?"
Tu masz połowę równania. Drugą połowę stanowi odpowiedź na pytanie, co robiono wcześniej, że tak nieprawdopodobnie długo nie upadało, tylko kwitło ? Trzeba było robić brzydkie rzeczy. Wszyscy, którzy w historii świata nie upadli, musieli robić brzydkie rzeczy. Ale teraz Europejczycy z wypranymi mózgami nie chcą robić brzydkich rzeczy, bo kiedyś ktoś je robił po cichu za nich, a oni tylko śpiewali Alleluja nad grobami wytrzebionych kultur.

no niestety, z tą przegraną wojną masz racje... jednak tutaj trzeba powiedziec o jeszcze jednej rzeczy. Obecna sytuacja która jest na zachodzie jest dla Polski szansą aby w niedalekiej przyszłości stać się ponownie potęgą europejską jak nie światową. To proste że z czasem kiedy nasilać się będą ataki terrorystyczne a biali europejczycy będą żyli w coraz większym strachu wielu z nich ucieknie na wschód. To dobra sytuacja aby stworzyć tutaj naprawde silne państwo. Jak to historia znowu pokazuje, wojny jednych osłabiają a innych wynoszą na piedestał.

No a co do tych wybryków ZACHODNICH białasów to nawet wstyd wspominać. Obecnie australijczycy sa krytykowani za swoją polityke migracyjną. A dlaczego? Bo sami byli kiedyś nachodźcami a autochtonicznych aborygenów wymordowali, gwałcili i wreszcie ukradli im ziemie. To samo się ma z obrońcami pokoju światowego czyli Stanami Zjednoczonymi, latynosami z ameryki środkowej, zresztą, można by tak wymieniać i wymieniać o czym zresztą doskonale wiesz (te przykłady kieruje bardziej do osób czytających konwersacje). Cieszę się że są u nas w kraju ludzie myślący tacy jak Ty, dzięki Polska kiedyś wyjdzie na prostą, pozdrawiam!

*dzięki temu Poska kiedyś wyjdzie na prostą

korekta

Powtórzę coś, co przed chwilą napisałem w wątku pod innym filmem :
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------
Głoszę więc prostą tezę, że mamy obecnie do czynienia z wyścigiem odwrotnym, polegającym na tym, że państwa EU osuwają się w przepaść. Cała rozgrywka toczy się więc o to, kto osuwać się będzie najwolniej, tym samym dając sobie choćby szansę na przetrwanie.

Jeśli chodzi o Polskę to sądzę, że podstawowym czynnikiem w tym "wyścigu" jest utrzymanie homogenicznej struktury narodowościowej, szczególnie wobec skrajnej słabości samego państwa i struktury w swej istocie kolonialnej gospodarki.

Jeżeli wspomniana homogeniczność zostanie przełamana to jesteśmy rzeczywiście skończeni, bo poza nią lista naszych atutów jest bardzo krótka. Musimy więc wytrwać do momentu, w którym załamanie się państw Zachodniej Europy stanie się jawne, co również przełoży się na ich wycofanie ze sponsorowania i podsycania rozłamu ideologicznego w Polsce, a tym samym grania na utrzymanie naszej słabości.
Nie wiem, czy to jest ostatecznie możliwe, ale nie widzę żadnej innej opcji.
-------------------------------------------------------------------------------- ---------------------------------------------
To jest w moim odczuciu warunek sine qua non, nie tylko świetlanej ;-) czy mocarstwowej przyszłości Polski, ale JAKIEJKOLWIEK przyszłości, poza samą zagładą oczywiście.

Jeśli chodzi o Australię, to oglądałem ostatnio taki nawet niezły film :
http://www.filmweb.pl/film/Ostatni+kurs+do+Darwin-2015-720749
Wygląda na to, że podział rasowy jest tam wciąż bardzo żywy, co przecież nie zaskakuje. Pewnie dlatego umieli skonstruować i wyegzekwować prawo, które zakończyło nielegalny napływ imigrantów.

Jestem za tym, żeby mówić jak jest. Żeby mówić, jaka jest nasza jako ludzi natura. Każdego z nas. Żeby nie koloryzować o "solidarności europejskiej" czy innej odmianie "miłości", bo to są brednie wygłaszane przez krwawych rzeźników, służące wyłącznie praniu mózgów wierzącego w nie stada frajerów, osłabienia go i zamaskowaniu prawdziwego kierunku marszu prosto pod nóż. Radośnie pobekując...

Czy to znaczy, że mamy być z definicji źli i podli ? Nie, to znaczy wręcz przeciwnie. Lecz żeby nie być złymi i podłymi, to trzeba być silnymi, budować tą siłę na prawdzie, również tej, której się jako ludzie wstydzimy i ukrywamy.

Brawo!!! Zgadzam się!

a prawa mężczyzn nie są łamane? Dyskryminacja dotyka wszystkich mniej więcej po równo...
kolega powyżej napisał prawdę, u nas nie potrzeba feministek, tylko działań zwalczających ogólną dyskryminację i uprzywilejowanie pewnych grup.
Skoro "tylko" potrzebują pomocy, to czemu grzecznie się nie asymilują, tylko robią problemy, burdy i krzywdzą innych? Dlaczego próbują gospodarzom narzucić swoje zasady?
To jest agresywna ekspansja z ich strony, i tylko ktoś o ograniczeniu intelektualnym, i pozbawiony instynktu samozachowawczego, może twierdzić inaczej.

Zanim zaczniesz pisać bzdury na temat tego, że prawa mężczyzn są łamane idź na przesłuchanie nieletnich do Sądu ot taki, 6 latek któremu ojciec bo miał gorszy dzień z nerwów rękę połamał w kilku miejscach, dziewczyny, która pojechała do koleżanki, którą w nocy próbował zgwałcić jej chłopak, matki z dzieckiem, którą przez lata katował mąż, posiedziałbys, posłuchałbyś inaczej byś gadał. Jak się czyta te kretyńskie wypowiedzi to aż się słabo robi.
Mimo zmian jakie nastąpiły na przestrzeni dziesiątek lat, bo nie setek prawa kobiet są łamane codziennie, a mężczyźni byli, są i będą sprawcami większości przestępstw na całym świecie: gwałtów, zabójstw, przemocy w rodzinie, pedofilii i wiele wiele innych. Co warto zaznaczyć Konstytucja gwarantuje nam tzn. mężczyznom i kobietom równe prawa szkoda, że tylko w teorii.
Nikt nie ma prawa naruszać nietykalność cielesną drugiej osoby.

Kretyński to jest cały ten twój słowotok. Wszystkie strony są pokrzywdzone, wszyscy są dyskryminowani, nie ma sensu się licytować kto bardziej, trzeba to leczyć u źródła. Ty tylko interesujesz się samymi skutkami, nie interesuje cię co do nich doprowadziło. Statystycznie może i mężczyźni dokonują więcej krzywd, ale trzeba też spojrzeć na to co było powodem. Mężczyźni mają o wiele cięższe życie od kobiet. Wygórowane wymagania którym musimy sprostać, brak tolerancji dla naszej słabości, presja społeczna, brak pomocy. Ile razy w sądzie dziecko zostało z matką która ma o wiele gorsze warunki od ojca? Ilu ojców wychowuje nieswoje dzieci, i nikogo to nie interesuje? Ilu mężczyzn zostało wyśmianych gdy tylko zgłosili że "baba ich bije"? To tylko wierzchołek góry. "Nikt nie ma prawa" zabawne, zazwyczaj słyszałem to od tych co sami się prosili o piąchopirynę.

Bardzo dobry komentarz, nie spodziewałem się takiego na tej stronie.

ja wole zeby walczyły w {Polsce gdzie jak czytam wypowiedzi panów powyzej, widac jak traktuja kobiety, gdyby jeszanowali i jednoczesnie by sie ich nie bali nigdy by nie napisali tego co napisali, mezczyxni boja sie kobiet i dlatego dostaja piany na ustach i pisza takie brednie,

Wybacz, ale z dziećmi z podstawówki dyskutował nie będę. Twój wiek szacuję na podstawie ilości błędów , jakie popełniłaś w jednej krótkiej wypowiedzi - moja siostrzenica jest w czwartej klasie, a już zna nasz piękny ojczysty język lepiej od ciebie. Do nauki, dziewczynko, na dyskusje dla dorosłych masz jeszcze czas.

to po co odpisujesz, dla mnie tacy ludzie jak ty sa całe zycie jak z podstawówki i nic im do głowy nie wejdzie, jak ktos tak mysli to taki pozostanie, żegnam po prostu ograniczony umysł to ograniczony i to twój nie moj,
nastepny, który nie odnosi się do meritum , to własnie typowo polska przypadłosc pewnych srodowisk, nie sens tylko forma , lubujesz sie w formie i niczym wiecej, czyli dyskusja z toba nie ma sensu, żegnam, a to co napisałes swiadczy o tobie nie za dobrze,
pewnie jestes jednym z tych na pokaz ,ą,ę i nic ponadto, własnie moje wypowiedzi takich jak ty obnazaja bardzo szybko, i wychodzi z was prawda,

To dlaczego nie jadą do Afganistanu "ratować" kobiety, tylko wyżywają się tam, gdzie mężczyźni im pobłażają i dają sobie wchodzić na głowy? Dla mnie feminizm to najgłupsza ideologia na świecie dzieląca kobietę i mężczyznę na dwa wrogie gatunki i poniżająca kobietę, która zazdrości mężczyźnie siły, testosteronu, gestów, stylu bycia, a nawet zarostu i przyrodzenia.

bo tam bardzo szybko można stracić głowę...
większość kobiet potrafi tylko cwaniakować z bezpiecznej pozycji... :P

lol, kobiety u nas są wolne i mogą robić co chcą. tymczasem ludzie gadają bez argumentów o uciśnieniu xD Spytać się ich to zaczną rzucać hasłami bez szczegółów. Jak w wypowiedziach powyżej. Co wam daje te gadanie!? Nic. Normalne kobiety żyją i są szczęśliwe, tymczasem wy jesteście ucisnione, we własnym umyśle, sami sobie możecie pomóc. Dodatkowo kobiety w całej europie, a teraz i u nas przez te stękanie mają znacznie bardziej uprzywilejowane pozycje w hierarchi rodzinnej, a facet to już powoli robi się pomyj. Poczytajcie jak to kobiety wykorzystują, zobaczcie co to ruch mgtow i dlaczego powstał - bardzo dużo rzeczowych argumentów bez dennych hasełek. W konsekwencji to faceci na zachodzie nie chcą się już zenić i u nas powoli też nie bo się to facetowi nie opłaca - on tylko traci, kobieta zyskuje, ale nadal są ucisnione...

Tak samo pieprzono 100 i 200 lat temu: "nic Wam nie brakuje, nie jesteście uciśnione, normalne kobiety żyją i mają się dobrze". Spadówa :-). Żal tylko, że nie możesz na własnej skórze posmakować cudownego i wolnego życia kobiety, choćby i w Polsce, bo byś szybko zmienił zdanie cwaniaczku.

"Żal tylko, że nie możesz na własnej skórze posmakować cudownego i wolnego życia kobiety, choćby i w Polsce, bo byś szybko zmienił zdanie cwaniaczku." A ty nie wiesz jak wygląda życie mężczyzny, co z tego? Prawda jest taka, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni, w Polsce mają swoje powiedzmy 'przywileje' i swoje 'opresje'. A w przeszłości, wbrew temu co dziś się mówi, praktycznie wszyscy byli 'opresjonowani'. I nie chciałabyś mieć życia przeciętnego mężczyzny z XIX w, tak jak nie chciałabyś mieć przeciętnego życia kobiety w XIX w. To które było 'lepsze' jest głównie kwestią okoliczności i charakteru danej osoby. To nie tyle feministki i socjaliści zmienili nasze życie na lepsze (choć oczywiście jakiś tam swój udział w tym mieli) tylko technologia. Dziś biedak w większości krajów Europy ma więcej i ma łatwiejsze życie niż klasa średnia w mieście Europy 100 lat temu.

Ja Cię bardzo przepraszam , ale jako mężczyzna doskonale znam wady i zalety bycia nim. W stosunku do kobiet nasz los to i tak jak - za przeproszeniem -
złoto do gówna. Tak - też jesteśmy dyskryminowani w niektórych aspektach życia. To jednak nic przy sytuacji kobiet.

tysiące lat kobiety żyły bez feministek i jakoś żyją do tej pory, a z tego co mówisz to ten film to niezły propagandowy szit dla takich jak Ty, pozdrawiam :)

Tiaa... ale raczej wszystkie z tych kobiet wolałyby żyć w dzisiejszych czasach, z odpowiednią opieką medyczną przy porodzie, z podpaskami w sklepach, z prawami wyborczymi, z możliwością wyboru męża i z możliwością podjęcia takiej pracy jaką sobie wymarzą. Życie kobiet na przestrzeni tylu wieków jest raczej nieporównywalne do dzisiejszego:P kiedyś to miały przerąbane, ten film w kilku scenach to pokazuje bardzo dobrze.

Kiedyś wszyscy mieli przerąbane. Czego to dowodzi? Mężczyźni też woleliby żyć teraz niż pracować 12h dziennie w kopalni i dostać tam astmy w wieku lat 35, choć średnio co 10 lat na jakąś wojnę, musieć rąbać drewna, itp.

Owszem, moja wypowiedź w żaden sposób nie neguje tego, że kiedyś i faceci mogli mieć przerąbane. Ale to nie faceci walczyli o swoje prawa tak jak kobiety. Podobnie biali nie walczyli w taki sposób o swoje prawa jak czarni.

Ale co to za różnica? To, że kobiety na Bliskim Wschodzi nie walczą/nie walczyły o swoje prawa tak jak kobiety na Zachodzie znaczy, że mają lepiej?
W sensie jest takie dziwne przekonanie, że kiedyś to mężczyźni mieli wspaniale i byli królami świata, a kobiety przyszły im to zabrały. I to jest bardzo błędne przekonanie. To czy ktoś miał kiedyś 'dobrze' czy 'źle' to bardziej była kwestia farta i osobowości niż płci. Każda płeć miała swoje pozycje i role do wypełnienia, i każda z ról miała swoje obowiązki, a jeżeli zdarzały się jakieś przywileje to głównie po to, żeby móc wypełniać te obowiązki. Kiedyś po prostu ludzie mieli przekichane i wcale nie jest tak, że mężczyźni mieli zawsze lepiej, a kobiety zawsze gorzej, albo kobiety były bardziej opresjonowane niż mężczyźni.

Największy problem z tym filmem jest taki, że to jest prawie całkowicie fikcja (choć fakt, że tam jest motyw zabili go i uciekł już powinien mocno na to wskazywać) i nie ma co udawać, że on jakoś magicznie uczy historii.

Film super, ale to druga część. Kiedy nakręcą pierwszą ?

W pierwszej będzie o tym, dlaczego Wielebny stał się skrajnie poje_any i tam pierwsze skrzypce zagrają kobiety o równie skrzywionych cechach i mordach, jak mężczyźni w tym filmie.
Nie ma bowiem żadnego problemu "praw kobiet". Tworzenie tego rozgraniczenia jest sztuczne i antagonizujące. Rozumiem, czemu kobiety narzuciły panującą obecnie retorykę i nie potępiam. Tak czy owak, kopią sobie tym groby, wychowując zastępy wychudzonych, bladych gejów w rurkach.
Ja Wielebnego nie usprawiedliwiam, widzę jednak zbytnią jednostronność i jedną tylko tezę filmowego przekazu.

Moim zdaniem utożsamianie zmian w kulturze i obyczajach z działalnością kobiet które pokazują cycki publicznie jest błędem. Wiele się zmieniło i kobiety walczące o swoje prawa mają na tym polu ogromne zasługi ale tu raczej trzeba myśleć o tych kobietach które swoją ciężką pracą osiągnęły stanowiska i pozycje wcześniej zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. O tych kobietach które nie zajmowały się paradowaniem nago po ulicach tylko uczyły i ciężko pracowały by osiągnąć wymarzone cele i stanowiska, czy to prezydenta czy to kapitana statku. Nie ma to nic wspólnego z działalnością grup typu femen czy grubych bab dla których problemem jest to czy powinno się mówić prezydent czy prezydętka.

Ja rozumiem, że Internet działa jak każde inne media i ciekawe jest to, co bardzo kontrowersyjne, ale jeśli działalność organizacji feministycznych znasz wyłącznie z Femen, czy wspomnianego przykładu odmiany końcówek, to praktycznie zerową masz wiedzę o feminizmie.

Sam sobie częściowo odpowiadasz na pytanie obrazujące problem, gdy piszesz "pozycje wcześniej zerezerwowane wyłącznie dla mężczyzn". Przepraszam, a kto je rezerwował i jakim prawem? Gdyby nie sufrażystki, to kobiety do tej pory bałyby się otwierać buzię na jakikolwiek temat publicznie. Sama możliwość zaistnienia kobiet w szerszej przestrzeni to nie zasługa wspaniałomyślnych i dobrotliwych panów i władców, czy pracowitych jednostek żeńskich, tylko organizacji kobiecych wywierających od dziesiątek lat nieustannie presję na system patriarchalny. Ta walka wcale się jeszcze nie zakończyła, a żeby to zrozumieć wystarczy postawić się na czyimś miejscu.

"Gdyby nie sufrażystki, to kobiety do tej pory bałyby się otwierać buzię na jakikolwiek temat publicznie. " Sufrażystki prowadziły swoją dzialalność pod panowaniem kobiety. Wiktoria wcale nie bała się otwierać buzi na jakikolwiek temat, publicznie.

Dzisiejsze pseudofeministki mogłyby się zająć kobietami, których prawa rzeczywiście są łamane. Zamiast tego wolą hodować wąsa, tworzyć dzień ci.pki, walczyć o prawa do zabijania nienarodzonych dzieci i tuczyć dupsko, którym później świecą pod pretekstem walki o wyzwolenie. My, kobiety, oczekujemy od innych szacunku, a tymczasem same siebie nie szanujemy. Zamiast obnażać się publicznie niech te, które nazywają się feministkami zajmą się kobietami naprawdę potrzebującymi pomocy. W krajach europejskich kobietom od tej wolności w du.pach się poprzewracało i zapomniały ile trudu i wysiłku ktoś kiedyś włożył w walkę o to, abyśmy mogły godnie żyć. Niech każda pseudofeministka zrozumie, że feminizm to nie nienawiść do mężczyzn, lecz miłość i szacunek do samych siebie.

tak szczegolnie jak ktos mowi ,ze jak została zgwałcona to sama sobie winna, takie sa prawa kobiet i to przez takich ludzi jak ty , ale nie zrozumiesz tego, za mało abstarakcyjnie myslisz, własnie kobniety krzykiem i akcjami sobie wywalczyły to co wywalczyły

To nie wymaga abstrakcyjnego myślenia - to wymaga myślenia "w ogóle".

ale jak ktoś zostanie niewinnie skazany za rzekomy gwałt, bo kobiecie po seksie się odwidziało, to już jest wtedy spoko? Jak sąd przyznaje dziecko matce, a nie bardziej zaradnemu ojcu, to też jest ok?
Mężczyźni też są często dyskryminowani na korzyść kobiet...
może zamiast myśleć "abstrakcyjnie" powinnaś skupić się na faktach?

większosc skazań sie nalezy i nie jest za nioewinnosc a jak wejdziesz do wiezienia to sie dowiesz ,ze wszyscy tam siedza za niewinnośc, tacy ludzie , którzy widza tylko i wyłacznie swiat przez własna skrzywiona osobe, bo jednak wiekszosc wyroków sie nalezy