Film o dwóch różnych światach ze świętami w tle. I ta obsada. Czy ktoś zauważył, że mężczyznę z szampanem, którego Ruina pyta o drogę był śp. Marek Frąckowiak, a sama scena była kopią sceny z "Przepraszam, czy tu biją". Aktor ten nie był wymieniony nawet w napisach. Serdecznie polecam.