PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=716}
7,2 3 073
oceny
7,2 10 1 3073
Więzy miłości
powrót do forum filmu Więzy miłości

Przesłanie

ocenił(a) film na 9

Film ten świetnie pokazuje tym, którzy mówią, że dawne czasy były lepsze pod każdym względem, że wcale tak nie było. W dzisiejszych czasach jak ktoś powie że ma drugą żonę, to ktoś inny powie "normalka". A jak było dawniej, to jak ktoś nie wie to ten obraz ukazuje to świetnie.
Ogólnie film jest rewelacyjny, bardzo dobra gra aktorów i po oglądnięciu daje do myślenia co wg mnie jest najlepsze w kinie.

Łączna ocena 9/10

ocenił(a) film na 8
morwacg

W recenzji ktoś napisał, że przesłaniem filmu jest to, że "miłość nie zawsze zwycięża, a kara za grzechy jest nieunikniona" i o ile z pierwszą częścią się zgadzam to z drugą nie do końca. Moim zdaniem to co ich spotkało na końcu nie było karą za grzechy, ale zostało spowodowane fanatyzmem religijnym i hipokryzją ówczesnych chrześcijan. Podobno miłość jest najważniejsza i trzeba ją pielęgnować, a Jude'a i Sue bezsprzecznie łączyło wielkie uczucie i byli przysłowiowymi połówkami jednego jabłka. Gdyby mogli, na pewno by sie pobrali i żyli wtedy spokojnie i szczęśliwie, niestety z powodu błędów popełnionych wcześniej, nie mogło tak się zdarzyć. Jude ożenił się z Arabellą, bo nie chciał, żeby ludzie gadali, żeby wyklęli ją jako pannę z dzieckiem, co w tamtych czasach było powszechnie nieakceptowane. Nie kochał jej i nie mógł być z nią szczęśliwy, ale nawet gdy okazało się, że nie jest w ciąży, nie mogli się rozwieść. Pokochał Sue i chciał być po prostu szczęśliwy, nikomu nie wyrządzali krzywdy, byli dobrymi ludźmi, ale inni uważali, że nie są, jedynie przez to, że nie mieli ślubu. To właśnie ta hipokryzja- ludzie wierzący, którzy uważali się za dobrych, prawych i pobożnych, tak naprawdę wyrządzili większe zło i spowodowali więcej cierpienia niż wygnani przez nich "grzesznicy". Bo skoro uważali się za tak prawych i żyjących zgodnie z przykazaniami to jak mogli wyrzucić na bruk ludzi z trójką małych, niewinnych dzieci i skazać ich na poniewierkę? Dzieci nie wyrządziły nikomu krzywdy. Gdzie miłosierdzie, zrozumienie i umiejętność wybaczania grzechów? Nie chcę tu zdradzać zakończenia, bo ktoś, kto nie oglądał może przeczytać,ale to, co zdarzyło się pod koniec filmu było przecież pośrednim następstwem tych prześladowań. Syn Jude'a nie rozumiał o co naprawdę chodzi i myślał, że ich nieszczęście jest spowodowane tym, że "było ich zbyt wielu",chciał jedynie szczęścia dla swoich rodziców.

Ja odczytuję przesłanie w inny sposób. Moim zdaniem chodzi o to, że każdy powinien pozwolić innym żyć swoim życiem i nie narzucać swoich zasad postępowania ("Żyj i pozwól żyć innym..."), że każdy fanatyzm jest zły, a także,że życiowe decyzje trzeba podejmować w sposób przemyślany, bo za błędy, nawet te spowodowane szlachetnymi pobudkami, trzeba płacić. To ostatnie brzmi podobnie do "kara za grzechy jest nieunikniona", ale dla mnie oznacza coś innego, bo wg mnie błędem był pochopny ślub Jude'a z Arabellą. A jedynym grzechem przez nich popełnionym było życie bez ślubu, ale za to z wielkiej miłości i nie powinna ich za to spotykać kara boska. I moim zdaniem nie spotkała, a to co się wydarzyło było spowodowane przekonaniem innych, z założenia praworządnych, że mają prawo osądzać innych i sami wymierzać w ich mniemaniu sprawiedliwość, przez co okazali się gorsi niż ci, których oceniali.

ocenił(a) film na 8
Laura_Melody

No i niestety dzięki powszechnemu "prawu do szczęścia" świat schodzi na psy. Zaufasz dziś np. komuś na słowo?
A film dobry.

ocenił(a) film na 8
odyniec

"Film ten świetnie pokazuje tym, którzy mówią, że dawne czasy były lepsze pod każdym względem, że wcale tak nie było. W dzisiejszych czasach jak ktoś powie że ma drugą żonę, to ktoś inny powie "normalka""

- to jest dla ciebie lepsze, dziecko? Gratuluję.

(Oczywiscie to było do Morwacg, źle kliknąłem)

Andkosm

a ja gratuluje tobie andkosm pustego łba .i szkoda ze nie zyjesz w dawnych czasach z jakas walnientym babsztylem z ktorym nie moglbys sie rozwiesc,albo najlepiej jako kobieta z jakims zapijaczonym damskim bokserem,ktorego nie mozesz zostawic jako ze macie slub.Dla mnie zdecydowanie lepiej jest miec swiadomosc ze gdybym wziela slub z kims kto pokazalby mi swoje prawdziwe oblicze dopiero po slubie,zawsze moge sie rozwiesc,trafic na prawdziwa milosc,wziac slub i byc szczesliwa do konca zycia,i bedzie to normalne.a ty popracuj nad wehikulem czasu,przenies sie do 19 wieku i gnij w jakims swietym zwiazku malzenskim wsrod innych wspanialych rozumnych chrzescijan.amen

ocenił(a) film na 8
Andkosm

Hm. A twoim zdaniem nie jest? Bardziej ci pasuje wizja, ukazana w filmie? Miłość, zniszczona przez konwenanse i fanatyzm religijny?

ocenił(a) film na 6
mrs_robinson

Moim zdaniem założycielka tematu ma rację co do tego, że wszyscy mamy szczęście, że żyjemy w XXI wieku, ale przytoczony przykład jest akurat bardzo nietrafiony. Po pierwsze dlatego, że posiadanie dwóch żon jest nazywane bigamią, której w naszej kulturze się nie praktykuje, a po drugie dlatego, że jest to nielegalne, o czym chyba wszyscy wiedzą i to chyba o to chodziło użytkownikowi Andkosm.

Laura_Melody

Do Laura_Melody : film 11/10, Twoje opinia pokrywa się z moją, więc również daję 11/10. Jakoś tak przy okazji Twojej opinii, mi to również pasuję do dzisiejszych czasów - vide prowokacja dziennikarska w Wigilię, czyli bezdomna samotna matka z dwójką małych dzieci odbija się od tuzina biskupich i zakonnych drzwi.
Poza tym : film wgniata w podłogę. Dziękuję, Laura_Melody, za Twoje słowa.

ocenił(a) film na 9
Laura_Melody

Fantastyczny, wyczerpujący i bardzo trafny, w mojej opinii, komentarz. Podpisuję się pod każdym Twoim słowem.

ocenił(a) film na 10
morwacg

Zgadzam sie, film niesamowity!!!

morwacg

Zgadzam się z Laura_Melody i ameliac. Jak to dobrze, że żyję w XXI wieku. A mnie film przeraził, trochę za długi ale i tak siedziałam z nosem w ekranie. Widziałam tylko kilka filmów, które tak mnie wyprowadziły z równowagi i po obejrzeniu których musiałam przez długą chwilę dochodzić do siebie.

ocenił(a) film na 8
TRROL

O rany , pod koniec siedziałem jak zaczarowany . Piękny film z mocnym przesłaniem - związki pozamałżeńskie są niedopuszczalne. Dzisiaj gdyby ktoś tak powiedział wyśmialibyśmy go lecz wtedy lub nawet parędziesiąt lat temu takie związki bez ślubu były niedopuszczalne. Dawno nie oglądałem filmu z tak wyraźną wymową aż razi po oczach. Skoro film jest taki to nie wiem jaka jest powieść chętnie po nią sięgnę. Co do gry aktorów nie mam słów - chylę czoła przed początkującą wtedy Kate Winslet i Christopherem Eccleston'em .piękny!!!

ocenił(a) film na 8
lionel

Powieść jest jeszcze lepsza. Wręcz wstrząsająca.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones