Również mam niedosyt, organizacja sterująca Videodromem badziewna, co to ma być? Dwóch gości z firmy optycznej i kolejnych 2 do robienia snuff-movies (a może to ci sami?). Końcówka z niedopowiedzeniem ciekawa - czy Max rzeczywiście rozpoczął kolejny etap, czy po prostu zginął omamiony symbolem Bianci? Brak pomysłu na fabułę trochę położył film. Pomysł z wielkim potencjałem (przekaz podprogowy, większość "cywilizowanych" ludzi niewolnikami TV) nie został dobrze wykorzystany. Mimo wszystko film wart obejrzenia, zwłaszcza fani Cronenberga powinni być usatysfakcjonowani, świetne efekty, niepokojąca muzyka tworzą dość ciekawy klimat świata "narkomanów telewizyjnych". Do tego smaczki w stylu: fotka Hitlera jako baletnicy, żebrak sępiący na baterie do odbiornika TV, tzw "oglądalnie" dla biedniejszych, których nie stać na własną "promieniującą tubę". Mieszanie się świata wizji z rzeczywistym jak zawsze jest ciekawym pomysłem, namierzanie pirackich sygnałów też, dlatego mam duży problem z oceną, z jednej strony klimat jaki lubię, stare dobre "gumowe efekty", z drugiej fabuła rozwija się w dziwnym kierunku i w kulminacyjnym punkcie się urywa. Poszukam wersji reżyserskiej i obejrzę jeszcze raz, na razie naciągane 7/10.

5/10, a oceniłeś na 8/10?

Ja uważam że już bardziej zakręcić nie mogli tego filmu , nie chce urazić nikogo , może film ma jakieś głębsze przesłanie , ale jest już tak zagmatwany że nie wiadomo jak to rozumieć.

Też tak uważam, nie wiadomo czy on się wreszcie sam unicestwil, bo co najmniej dwa razy do siebie celowal